Paweł Gużyński OP o Wszystkich Świętych: zmarli, ani Bóg się nie obrażą jeśli nie pójdziemy na cmentarz

(fot. youtube.com)
gazeta.pl / ml

“Jeśli mamy tak potężne wzrosty zakażeń w Polsce, a odwiedziny na cmentarzach wiążą się zwykle z migracją ludzi w obrębie całego kraju, to rozum i pobożność właściwie rozumiana powinny nakłonić ludzi do pozostania w domach. Nic się złego z tego powodu nie stanie” - mówi Dominikanin.

Duchowny udzielił wywiadu portalowi gazeta.pl. W rozmowie odniósł się do pandemii covid-19 w kontekście nadchodzącej uroczystości Wszystkich Świętych. Jak zauważa zakonnik, nadchodzące święta wcale nie wymagają wizyty na cmentarzu, zwłaszcza, że w tym roku może być ona wyjątkowo ryzykowna z powodu pandemii.

DEON.PL POLECA


“Jeśli mamy tak potężne wzrosty zakażeń w Polsce, a odwiedziny na cmentarzach wiążą się zwykle z migracją ludzi w obrębie całego kraju, to rozum i pobożność właściwie rozumiana powinny nakłonić ludzi do pozostania w domach. Nic się złego z tego powodu nie stanie. Jeśli ktoś obawia się, że ta ważna tradycja może z tego powodu ucierpieć, gdy wyjątkowo w sytuacji pandemii nie odwiedzimy cmentarzy, to staje w sprzeczności z rozumem i mądrością duchową płynącą z Pisma Świętego” - komentuje Gużyński.

Zdaniem zakonnika obecności na cmentarzu 1 listopada nie powinno się usprawiedliwiać “wielką polską tradycją”, bo de facto z odwiedzinami zmarłych bardziej związany jest Dzień Zaduszny, czyli 2 listopada: “podskórnie jednak bliżej nam do kultu zmarłych niż do wiary w obietnicę życia wiecznego. Stąd mamy przeświadczenie, że jeśli nie wypełnimy obowiązku odwiedzenia cmentarza, to przodkowie jakoś nam zaszkodzą. My naszych zmarłych się po prostu boimy”.

Jak podkreśla duchowny, ani zmarli, ani Bóg nie obrażą się, że tego dnia nie byliśmy na cmentarzu: “W dobie pandemii, ani zmarli się nie obrażą, ani tym bardziej Pan Bóg, jeśli tym razem pozostaniemy w domach. (...)Niestety ludzie i tak zrobią po swojemu, bo wciąż nie wierzą, że ten wirus zabija, a nakazy religijne często traktują z kompletnym niezrozumieniem ich sensu i celu. Gotowi są pójść na cmentarz po trupach”.

Dodaje, że wystarczy szczera modlitwa za naszych bliskich zmarłych, a poświęcona nim w ten sposób uwaga jest tym, co tego dnia jest szczególnie potrzebne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Paweł Gużyński OP o Wszystkich Świętych: zmarli, ani Bóg się nie obrażą jeśli nie pójdziemy na cmentarz
Komentarze (9)
TK
~Teresa Kowalczyk
16 października 2020, 10:25
Czy w centrum naszego życia ma być covid, ciągły strach? Trzeba przestrzegać zaleceń, ale nie można wszystkiego rujnować Jak pisze pani prof Chazan co zrobimy jak nadejdzie prawdziwie groźna choroba , jeżeli teraz straszy się nas nieustannie wirusem o niskiej śmiertelności? Chyba trzeba zachować zdrowy rozsądek
AW
~ania waliszko
15 października 2020, 11:47
jak fajnie było, gdy tego "mądrego" dominikanina nie było
KZ
~Katolik Ze Wschodu
15 października 2020, 16:30
I to pisze katoliczka? Że byloby fajnie gdyby umarl? No bo jak rozumiec "gdyby go nie było". Szok. A ja sie ciesze ze jest. Bo kazdy kogo Bog powołal do życia ma prawo żyć. No...ale dla niektorych katoliczek życ maja prawo tylko nienarodzone dzieci. A seniorzy czy ludzie myslacy inaczej niz one jak widac juz nie.
DK
~dwalin krasnal
15 października 2020, 11:06
Tak, to prawda, że się nie obrażą. Ale nawiedzenie cmentarza to raczej lekcja dla nas. Jak wykorzystujemy czas naszego życia. Patrząc na daty narodzin i śmierci liczymy ile lat mieli zmarli, porównujemy z tym ile sami mamy. Zastanawiamy się, jakimi byli, możemy zastanowić się jacy my jesteśmy. I jeszcze to, że umrzemy, że kiedyś odejdziemy z tego świata. To niezwykle ważne memento, zwłaszcza teraz.
~Krzysztof Ćwikliński
14 października 2020, 16:48
Diabeł też się nie obrazi, może nawet tym bardziej się nie obrazi
OM
~Ola Mila
13 października 2020, 11:07
Tu nie chodzi o tradycję, ale o to co zmarłym możemy dać w tych dniach. Ojciec tego nie rozumie? Nawiedzając z modlitwą kościół lub kaplicę w uroczystość Wszystkich Świętych oraz w Dniu Zadusznym, możemy pod zwykłymi warunkami uzyskać odpust zupełny, czyli całkowite darowanie kar dla dusz w czyśćcu cierpiących. Ponadto wypełniając określone warunki, możemy uzyskać odpust zupełny od 1 do 8 listopada za pobożne (czyli modlitewne) nawiedzenie cmentarza. Warunki każdy sobie znajdzie i doczyta. ONI SIĘ NIE OBRAŻĄ... OK. ALE ONI POTRZEBUJĄ NASZEJ POMOCY!
PP
Paweł Pacholski
13 października 2020, 15:23
To o czym Pani pisze można wypełnić bez opuszczania własnej parafii. W obrębie każdego kościoła jest przynajmniej jedna krypta, a więc warunek nawiedzenia cmentarza spełnia się odwiedzając świątynię. Poza tym odpust - jak sama Pani zauważa - zyskać można przez 8 dni. Nie trzeba tego robić akurat 1 listopada, pokonując, dajmy na to, 500 km i narażając siebie i innych na zakażenie.
KZ
~Katolik Ze Wschodu
14 października 2020, 23:48
Odpust mozna zyskac takze po odbyciu rekolekcji czy w wielu innych przypadkach. A tu przez 8 dni a nie tylko 1 czy 2 listopa. W Polsce wyglada to tak ze raz na rok ktos o grobie przypomina, jedzie i kupuje ekstra drogie dekoracjei i wielkie znicze...ale juz na to by np. Za zmarlego dac wypominki w swojej parafii lub Msze zamowic lub rozaniec odmawiac to...niekoniecznie. Jedźcie na cmentarze 1 listopada...tylko potem nie miejcie pretensji ze szpitale pełne i pogrzebów dużo. No a za rok grobow bedzie wiecej.
KC
~K. C.
15 października 2020, 01:53
No nie, z pewnością nieprawda, że w obrębie każdego kościoła jest krypta....