Pierwsza Noc Świętych w Radomiu
Pierwsza radomska Noc Świętych pod hasłem "Wszyscy święci balują w niebie", odbyła się z piątku na sobotę, 1 listopada. Wydarzenie wprowadziło jej uczestników w uroczystość Wszystkich Świętych. Z kolei prawdziwa plejada świętych zagościła w kościele Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu, w którym zgromadzono aż 21 relikwiarzy świętych.
Od godziny 20.00 w pięciu kościołach w centrum miasta (św. Stanisława, św. Katarzyny, św. Wacława, św. Jana i Świętej Trójcy) odbywały się inscenizacje poświęcone świętości.
Rozdawano paszporty do Nieba. Chętni mogli przejść pomiędzy tymi kościołami i zebrać pieczątki po uprzednim uczestnictwie w inscenizacjach. Następnie na radomskim Rynku odbył się koncert z udziałem zespołu Gospel. - Mogliśmy poznać wielu świętych o ciekawych życiorysach - mówili uczestnicy Nocy Świętych.
Po każdym utworze wyemitowane zostały świadectwa znanych ludzi o ich ulubionych świętych. Radomianie mogli usłyszeć między innymi bramkarza z kadry piłki ręcznej Sławomira Szmala, dziennikarza Krzysztofa Ziemca, piosenkarza Szymona Wydrę, prezydenta Andrzeja Kosztowniaka i ordynariusza radomskiego bp. Henryka Tomasika.
Po koncercie w blasku pochodni ruszyła procesja z relikwiami świętych na cmentarz przy ulicy Limanowskiego. Tam o północy Mszę św. sprawowali: proboszcz katedry ks. Krzysztof Ćwiek oraz ks. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława i ks. Gabriel Marciniak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej i organizator Nocy Świętych. - Strach czy miłość? Helloween czy Noc Świętych? Wybraliśmy drugą opcję, bowiem śmierć nie jest końcem, lecz początkiem życia. Są wśród nas świeci, którzy pokazują nam, jak żyć - mówił ks. Ćwiek.
Po koncercie rozpoczęła się procesja na cmentarz przy ul. Limanowskiego. Niesione były relikwie świętych: św. Urszuli Ledóchowskiej, św. Jadwigi, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, bł. Honorata Koźmińskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i św. Kingi. - Chcieliśmy pokazać, że oni są dla nas wzorem budowania naszej świętości. Wyraziliśmy też wiarę w to, że na naszych cmentarzach także spoczywają święci, choć o tym nie wiemy - powiedział ks. Marciniak.
Prawdziwa plejada świętych zagościła w kościele Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu. Tam udało się zgromadzić 21 relikwiarzy. - Chciałbym podziękować wszystkim księżom, którzy wsparli naszą inicjatywę. Liczymy, że tradycja tych spotkań na dobre zadomowi się w parafii. To była przeciwwaga Helloween. 1 listopada to dzień radości, a nie smutku - mówił ks. Piotr Wolszczak.
W programie była wspólna modlitwa w wyjątkowym towarzystwie - świętych: Filipa, Jana Pawła II, Faustyny, Franciszka z Asyżu, Grzegorza Wielkiego, Teresy od Dzieciątka Jezus, Stanisława Kostki, Kazimierza, Andrzeja Boboli, Charbela i Alberta Chmielowskiego oraz błogosławionych: Marii od Męki Pańskiej, Karoliny Kózkówny, Honorata Koźmińskiego, Edmunda Bojanowskiego, Michała Sopoćki, Bronisława Markiewicza, Rafała Kalinowskiego, Jana Henryka Newmana, Dzieci Fatimskich, Męczenników II Wojny Światowej.
Skomentuj artykuł