Pieszo, biegiem i na rowerach. Tysiące pielgrzymów dociera na Jasną Górę
11 pieszych pielgrzymek, setki rowerzystów i biegaczy – w upale, deszczu i z odciskami na stopach, ale z radością w sercu. Tysiące wiernych z całej Polski i zagranicy wchodzi dziś na Jasną Górę, by oddać hołd Matce Bożej.
Najwięcej zmagań z upałem, deszczem, odciskami na stopach oraz innymi słabościami doświadczyli pątnicy tzw. dalekodystansowych pielgrzymek: szczecińskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i pelplińskiej. Najdłuższą trasę, bo aż niemal 644 km pokonali pątnicy z Pustkowa w ramach pielgrzymki szczecińskiej.
Najdłuższa pielgrzymka
– Jestem na pielgrzymce pierwszy raz w życiu. Dlaczego z Pustkowa? Dlatego, że obiecałam Matce Bożej, że jeśli kiedykolwiek pójdę, będzie to najdłuższa, jaka idzie w Polsce - w podziękowaniu za uratowanie życia – powiedziała Magdalena pochodząca z Wyszkowa pod Warszawą.
O trzeźwość i za tych, którym nie dane było przybyć
W intencji powołań kapłańskich i zakonnych biskup z Kalisza Łukasz Buzun „wykręcił kilometry” na rowerze a ministranci przybiegli w sztafecie. Natomiast biegacze z diec. radomskiej pokonywali kilometry i własne słabości w intencji pokoju na świecie, za rodziny i Ojczyznę. O trzeźwość w narodzie modlili się z kolei uczestnicy radomskiej Trzeźwościowej Pielgrzymki Rowerowej.
Pątnicy pielgrzymki radomskiej, zwłaszcza grupy 3, w którą wjechał pijany kierowca i ucierpiało 10 osób, podkreślali: – Maryjo, przynieśliśmy Ci wszystkich, którzy nie mogli iść dalej sami.
Pielgrzymki wchodzą już od piątej rano
Na jasnogórskim kanale YouTube odbywa się transmisja także wejść pieszych pielgrzymek.
Jutro w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wejścia pielgrzymek rozpoczną się już po godzinie piątej rano.
Skomentuj artykuł