[PILNE] Ksiądz popełnił samobójstwo. Był oskarżony o wykorzystywanie seksualne

Fot. depositphotos.com
aciprensa.com / tk

Archidiecezja Santa Fe w Nowym Meksyku (USA) poinformowała o samobójstwie ks. Daniela Balizana, oskarżonego o wykorzystywanie seksualne nieletniej. Jego ciało znaleziono w piątek 24 maja w jednym z domów w mieście Springer w stanie Nowy Meksyk.

Ksiądz popełnił samobójstwo

W komunikacie prasowym przesłanym przez archidiecezję czytamy, że 61-letni kapłan odebrał sobie życie przed rozprawą dotyczącą wykorzystywania przez niego osoby nieletniej. Lokalne media podały, że ciało ks. Balizana zostało odnalezione w piątek rano w jednym z domów w mieście Springer w stanie Nowy Meksyk.

DEON.PL POLECA

W czerwcu zeszłego roku kapłan został oskarżony o zmuszanie i nakłanianie nieletniej poniżej 18. roku życia do aktywności seksualnej. Do rzekomych nadużyć miało dochodzić w latach 2012–2022.

"Archidiecezja Santa Fe jest zasmucona wiadomością o targnięciu się na życie byłego księdza Daniela Balizana. Módlmy się o pocieszenie dla jego rodziny i osób, które się nim opiekowały. Niech Bóg zlituje się nad jego duszą.

Daniel oczekiwał na rozprawę w sprawie dotyczącej wykorzystywania seksualnego dziecka. Jego tragiczna decyzja o zakończeniu życia podkreśla dalekosiężne i niszczycielskie konsekwencje przestępstwa znęcania się nad dziećmi – dotykające ofiary, ich bliskich, a nawet samych sprawców.

Archidiecezja Santa Fe potwierdza swoje niezachwiane zaangażowanie w politykę zerowej tolerancji wobec wykorzystywania seksualnego dzieci i dorosłych. Naszym celem jest zapewnienie bezpiecznego środowiska wszystkim dzieciom i niestrudzenie pracujemy, aby zapobiec takim zdarzeniom" – czytamy w komunikacie przesłanym przez archidiecezję Santa Fe.

Źródło: aciprensa.com / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

[PILNE] Ksiądz popełnił samobójstwo. Był oskarżony o wykorzystywanie seksualne
Komentarze (4)
PP
~Pokrzywdzona P
4 czerwca 2024, 15:43
Bardzo często zgłaszamy po dłuższym czasie, gdyż: 1) aby przetrwać, psychika wyprze to wydarzenie. Są przeróżne konsekwencje np popadnięcie w PTSD;targnięcie się na życie itd. A,pamięć wyrządzonej krzywdy może powrócić, w wyniku jakiegoś bodźca itp, 2) Raczej, większości przypadków, do przemocy seksualnej dochodzi, gdy brak świadków. Więc, np Świadkowie ukrywają u siebie przemoc seksualną wzg małoletnich, gdyż brak dwóch świadków - raczej mężczyzn. 3) Osaczenie, podejrzewam że media, czynnie brały w tym udział 4) Gdy zgłosiłam własną sprawę, to w trakcie jej trwania, aż 4 razy targnełam się na życie. Gdyby się udało, nie byłoby adnotacji na deonie. Nie mówiłam na prawo i lewo, co mnie spotkało. Zależało mi, aby przynajmniej mi uwierzono. Dla mnie bylo to piekło - zgłoszenie, proces sprawcy i czekanie. Przypominanie o sobie. A, przecież przez skazanie sprawcy, bp ma plus dla siebie. Media nie czepią się jego. Ps. deon pisze się małoletnich!
JO
Jan Osa
4 czerwca 2024, 09:06
Powtarzam komentarz. Gdzieś "utknął". Co za wiadomości na Deonie. Jakbym czytał "Nie" lub jakiś inny tabloid. Sensacje, zabójstwa, zło, itp. Tym mamy się karmić? Po co o tym pisać? Chyba tylko, aby wzbudzać niechęć i nienawiść co KK, która jest widoczna i tutaj w licznych komentarzach. Gratuluję "newsa" Deonowi. Brawo. A jeżeli już o śmierci, to proszę pisać o Gazie i masakrze niewinnych dzieci i dorosłych, o głodzie, braku wody i pomocy humanitarnej. I o tym, kto to robi. Otwarcie, bez owijania w bawełnę, tak jak otwarcie i bez znieczulenia piszecie o skandalach w KK. Albo informować o męczennikach w Kongo, zarżniętych przez islamistów. O tym jakoś cisza. [Od redaktora: piszemy o Gazie, piszemy o Kongo. Tylko Pan jakoś wybiórczo czyta i potem nas zaczepia w komentarzach... Może warto najpierw sprawdzić?]
DA
Dariusz Adamowski
1 czerwca 2024, 13:59
Niech Bóg zlituje się nad jego duszą.
AK
~Adam Krawczuk
30 maja 2024, 14:11
Trudno cokolwiek napisać i odnieść się do tego zdarzenia. Moim zdaniem kapłan czuł się osaczonym i nie mógł sobie poradzić z nagonka na niego. Jednak co mnie bardzo niepokoi to fakt iż przestępstwa o molestowanie, czy wykorzystywanie seksualna są zgłaszane przez poszkodowanych czasem po kilkudziesięciu latach. Jaki jest tego powód? Zatem jak można udowodnić winę lub niewinność po tak długim czasie? Czy są świadkowie? Jeśli nie, pozostaje słowo przeciw słowu które zazwyczaj jest brane jako prawdziwe poszkodowanego. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie bronię sprawców takich czynów. Życie i ten przypadek pokazuje jak wiele zła wyrządzić można przez pomówienie właśnie o molestowanie z przed kilkudziesięciu lat. Pożegnali się z karierą znani ludzie kina i nie tylko . A w wielu przypadkach udowodniono pomówienie, fałszywe oskarżenia z chęci zemsty. Tylko Pan Bóg wie jak było naprawdę. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie a Światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki wieków. Amen