Piotr Żyłka: część katolików pisze, że "życie zwyciężyło". Na pewno?

Żeby nie skończyło się tak, jak mówił ks. Jan Kaczkowski, że "troska Kościoła o życie poczęte kończy się na łonie matki". Samo prawo - nawet takie, które na pierwszy rzut oka wydaje się być za życiem - tak naprawdę może zabijać - pisze redaktor naczelny DEON.pl Piotr Żyłka.

Od kilkudziesięciu godzin w mediach społecznościowych widzę katolików triumfujących i ogłaszających, że "zwyciężyło życie".

Przeczytałem podziękowania jakie Trybunałowi Konstytucyjnemu złożył przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki.

Byłbym ostrożny z takim wyrażaniem euforii i biciem dziękczynnych pokłonów.

DEON.PL POLECA

Orzeczenie zostało wydane w bardzo trudnym momencie dla społeczeństwa (szalejąca pandemia). Trudno nie zadawać pytania o to czy nie z premedytacją, wiedząc, że ewentualne protesty będą utrudnione.

Naruszony został wieloletni kompromis i to jeszcze w sposób, który wzbudza wiele skrajnych emocji.

Jestem głęboko przekonany, że tak złożone, drażliwe i trudne tematy i wprowadzanie jakichkolwiek zmian w tej przestrzeni, nie powinno się odbywać w takich okolicznościach.

Żeby była jasność - jestem przeciwnikiem aborcji, ale nie wierzę w długofalową skuteczność narzucanego w podejrzanych okolicznościach prawa. Może się to skończyć tragicznie. Choćby jego szybką liberalizacją. Szybciej niż się tego spodziewamy.

Zadaniem ludzi Kościoła jest przede wszystkim dawanie takiego świadectwa życia i próbowanie prowadzenia takiego dialogu, które mogą wpływać na postawy serca.

I wspieranie kobiet i ich dzieci w bardzo trudnych, czasem tragicznych sytuacjach przepełnionych cierpieniem i lękiem. I to nie tylko na samym początku, ale od samego początku do samego końca. Żeby nie było tak, jak mówił ks. Jan Kaczkowski, że "troska Kościoła o życie poczęte kończy się na łonie matki".

Samo prawo - nawet takie, które na pierwszy rzut oka wydaje się być za życiem - tak naprawdę może zabijać.

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piotr Żyłka: część katolików pisze, że "życie zwyciężyło". Na pewno?
Komentarze (70)
AK
Adam Kashyna
27 października 2020, 10:03
Piotr Żyłka ma rację. Problemem nie jest czy aborcja jest złem, ponieważ jest, tylko w jaki sposób chrześcijanie chcą nawracać pogan. Czy chcemy ludzi przekonać do zasad wiary chrześcijańskiej, czy im te zasady narzucić. Zgodnie z Ewangelią, grzeszy nie tylko ten, co cudzołoży, ale również ten co myśli pożądliwie. Sądzę, że podobnie bedą grzeszyć ludzie zmuszeni karami administracyjnymi do urodzenia niezdolnego do przeżycia dziecka, marząc każdej chwili o jego uśmierceniu. Czy w ten sposób zbliżamy ich do zbawienia? Stawiając warunki i wymagania nie do udźiwgnięcia, które wywołują bunt, odrzucenie i jeszcze dalsze oddalenie od Boga? Czy celem jest samo ratowanie życia fizycznie, czy ratowanie duszy? Wydaje się, że ten temat kompletnie nie został uwzględniony przez uskrzydlonych własną prawością ludzi pobożnych, działających w tym szczytnym w zamierzeniu celu. Jak to się ma do Ewangelii? Jezus nie potępił nierządnicy. My chcemy potępiać. A wątpię czy mamy prawo rzucić kamieniem.
GL
~Grzesiek Len
27 października 2020, 15:10
Jezus nie powiedział tez do nierządnicy idź i grzesz dalej.
AE
~Ada Em
26 października 2020, 17:30
Czy zatem przykazania Boże są jeszcze sensowne, skoro mało kto je respektuje?... Czy warto być za życiem, skoro i tak ktoś będzie je niszczył??? A jednak warto: bo to niezgoda na zło. Prawo powinno być prawe, a ten, kto go przestrzega powinien być człowiekiem prawym, czyż nie?
ES
~Ela Sz
26 października 2020, 15:59
"Jestem przeciwnikiem aborcji, ale...." Klasyka.
JJ
Jan Janek
26 października 2020, 14:32
Czekam jedynie kiedy Pan Żyłka i redakcja Deonu w całości staną na czele tych wulgranych zbiegowisk i zaczną krzyczeć swoje dialogiczne: "Wypie...!"
AW
~Artur Wojtkiewicz
25 października 2020, 19:15
Deon by tylko dialogował, dialogował i tak wieczność czekał na jakiekolwiek rezultaty.
MD
~Mama Dziecka Niepełnosprawnego
25 października 2020, 16:32
A może matka niepełnosprawnego dziecka widząc te protesty, widzi ludzi którzy o jej dziecku myślą, jakby coś takiego miało mi się urodzić to wolałabym zabić.... Nie uważam, że moje dziecko jest gorsze od innych i nie należy mu się prawo do życia, bo jest niepełnosprawne
M*
Monika * Monika
27 października 2020, 14:48
Nikt nie odmawia Pani dziecku prawa do życia. To była Pani decyzja o urodzeniu dziecka. Kobiety chcą decydować same a nie pozwolić księżom decydować za nas. W końcu to my wychowujemy dzieci i to my będziemy z nimi do końca. Nie wszystkie mają na to siłę, nie wszystkie są katoliczkami. Chce Pani je zmuszać do Pani wiary? Proszę nie podejmować tej decyzji za nie - nie ma Pani prawa. Poza tym, cóż za katoliczka chce nieszczęścia dla innej kobiety...
TK
~Tomasz K
25 października 2020, 15:03
To co się stało, to czysta gra polityczna, nic innego. Nie ma to nic wspólnego z wiarą katolicką. To jedna wielka ściema żeby tylko się przypodobać tym od których zależne jest "być" na wierzchołku władzy. Dlaczego by np. nie zakazać ustawą całego Dekalogu ? W czym pozostałe przykazania są mniej ważne od Nie zabijaj ????
PW
~Piotr Wójciak
26 października 2020, 10:27
Panie Tomku, proszę zdać sobie sprawę, że prawo karne, cywilne, i pokrewne są od dawna zastosowaniem Dekalogu w praktyce. Niemal każde przykazanie z drugiej tablicy jest przełożone na przepisy. Nie zauważył Pan tego? To jest wyraz m.in. tego, że nasza cywilizacja jest oparta na Dekalogu.
SA
~Stanisław Anczakowski
25 października 2020, 12:48
Ho , ho ! to temat rzeka .Jego klony będą długo błądzić po stronach .Więc ja tylko , nie wchodząc w tematy polemiczne o kilku pryncypiach. 1. Tak, to prawda ,że samo prawo nie jest skutecznym środkiem , prawo jest elementem nadbudowy kulturowej społeczeństwa i ZMIENIA SIĘ w zależności od zmian w lonie tegoż społeczeństwa , jeśli społ. w Polsce ulega stałemu procesowi laicyzacji to w ostatecznym rachunku teraz lub później zostanie zmienione przez WIĘKSZOSĆ , Prawo państwowe kościoła w nauczaniu nie zastąpi . 2. Pora zastanowić się nad ZMIANĄ PROFILU METOD PRACY , pora przeprosić się z ST ,w Europie mamy w tej chwili trzy PRZECIWSTAWNE trendy światopoglądowe a/ Islam b/ neoliberalny ateizm c/ Chrześcijaństwo . Najbardziej dynamiczny jest Islam, a dlaczego ? bo jest w tym aspekcie bardziej biblijny , historia chrześcijaństwa zaczyna się na pustyni i PRAWA , tego własnego , bezkompromisowego , nie proszącego ateistów o" łaskę " Mojżesz faraona o prawo nie prosił a...my ?
TS
~Taki Sobie
25 października 2020, 14:01
Mojżesz?......... A Ty w jakimś obcym kraju siedzisz i nikt Cię wypuścić nie chce?
TS
~Taki Sobie
25 października 2020, 14:07
Co do ST... Czlowieku to ty chcesz zabijać nie stosujacych sie do PRAW bo zdaje sie jakoś po tym wyjsciu tam tak było. Przykro mi, ale to z kolei nic wspolnego z NT nie ma. Proponuje się jednak zastanowić zanim się coś napisze bo chwały takie propozycje Jezusowi nie przynoszą. ST stosują, chociaż wysilają się i je interpretują a nie wnioskują wprost nasi starsi bracia w wierze.
SA
~Stanisław Anczakowski
25 października 2020, 16:47
Człowieku ! na jaki kontynencie żyjesz ?ile to świątyń ostatnio sprofanowano w Europie ? A zresztą ...co ma prawo do wypuszczenia z Egiptu ? nic … prawo powstało po opuszczeniu Egiptu , ale ma wiele wspólnego z Egiptem bo było NARZĘDZIEM WOLNOŚCI IZRAELA , wolności ducha i myśli , ono jest potrzebne do zarządu kościołem nie do ucieczki , toż św. Paweł to co pisał można od biedy nazywać raportem z zarządu gminą , jeśli my mamy zarządzać kościołem za pomocą prawa ateistów... to moje uszanowanie , przeklęty mąż który sprawiedliwości szuka u pogan { Izajasz ] a u Żydów przestrzeganie prawa urasta do rangi credo [ Pwt.] my nie mamy WŁASNEGO prawa ,nie mamy czego wyznawać , możemy jedynie opowiadać o miłości Chrystusa … to chyba trochę za mało do ewangelizacji , fakty niech mówią za mnie .Muzułmanie np. w stosunku do siebie lichwy nie stosują , takie jest ich prawo .
SA
~Stanisław Anczakowski
25 października 2020, 16:55
Masz ci los , a kiedy ja napisałem ,ze chcę kogokolwiek zabijać , sankcja wyrażona przez Chrystusa [ niech wam będzie jako poganin ] jest absolutnie wystarczająca , ale do jakich praw mamy się stosować ? przecież my takowych nie mamy , prawo miłości ? a cóż to jest w przypadku ekonomii ? …odpowiadam …nic .Co np. ma zrobić chrześcijanin przypadku konkurencji gospodarczej z innym chrześcijaninem , "puścić z torbami czy samemu zostać unicestwionym ekonomicznie ? Żeby nie było wątpliwości , o stosowaniu prawa możemy mówić kiedy j mamy, a jak nie mamy to co tutaj stosować ?a taki Islam ma... prymitywna religia , ale tutaj nas "leje"
TS
~Taki Sobie
25 października 2020, 18:20
Sam sie posługujesz bez logiku, ładu i składu, teraz wrzucasz Pawła, tak niech, tak powiiedzial - odejdź i niech ci bedzie jako celnik i poganin, a gdzie Paweł mówi, ze masz tego celnika i poganina zmuszać do swoich przekonań i wiary. Europę znam, nie tylko z opowieści :)
TS
~Taki Sobie
25 października 2020, 18:39
I napewno to sankcja Jezusa? Nie pomyliłeś czegos? :) , ja znam słowa Jezusa : Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie. A miłość Jezusa i blizniego to jedyne skuteczne i prawdziwe narzędzie ewangelizacji, nie mamy swojego prawa? , mamy to jedno najwazniejsze?
SA
~Stanisław Anczakowski
25 października 2020, 20:43
Jeśli nie mamy WŁASNEGO prawa a tylko państwowe to zmuszamy , bo prawo państwowe jest ogólne ,religijne dla członków kościoła , czego tutaj można nie rozumieć ?
SA
~Stanisław Anczakowski
25 października 2020, 20:49
Ok. niech się stanie , no to co jest boskie a co cesarskie ? na pewno lud boży i jego prawo nie należy do cesarza… dałeś się Kolego złapać na trick walczących ateuszy , toż właśnie starotestamentowi wiedzą ,ze BOGA JEST WSZYSTKO , w "rozliczeniach" z Bogiem cesarz wychodzi jak "święty turecki " jest nagi …jego może być …najwyżej grzech . To był przytyk Mesjasza pod adresem tych co to wysługiwali się obcym .
TS
~Taki Sobie
25 października 2020, 21:40
Ale jezdzisz, "jak nie mamy wlasnego prawa to zmuszamy" , to miłego zmuszania, osobiscie uwazam ze lepiej przekonać niz zmusić, ale Ty sobie chyba jaja robisz :) Dobrej nocy i "milego zmuszania" i "ewangelizowania".
MS
~Małgorzata Sucharska
25 października 2020, 12:47
Myślę że autorowi chodziło o to, że nawet zmianą prawa nie rozwiąże problemy aborcji. Jaj ktoś chce zabić, to zabije tak czy inaczej. Prawo to jedno, dobrze że tak u wyrok został ogłoszony, ale na tym sprawa ssie nie koń czy. Teraz trzeba zrobić wszystko aby nikt nie chciał wyjeżdżać za granicę w celu dokonania aborcji
M*
Monika * Monika
25 października 2020, 13:37
A może trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyscy w Polsce są katolikami? I może nie chcą przestrzegać zasad religijnych? Może dla takich Polaków też powinno być miejsce w tym kraju, czy trzeba wszystkich zmuszać do jedynie właściwej postawy? NIE MOŻNA nikogo zbawiać na siłę, zajmijcie się sobą i nie uszczęśliwiajcie innych!
MW
~Maciej Wylężek
25 października 2020, 17:18
Czyżby uważała Pani Moniko Moniko, że należy przyjąć, że ateiści mogą mordować bez ograniczeń. Dziwnym trafem Ci, którzy uważają dziecko poczęte za zlepek komórek nie mogą patrzeć na wystawy, na których ten zlepek komórek przedstawia się po "zsbiegu medycznym". Zastanawiające.
TK
~Teresa Kowalczyk
26 października 2020, 18:55
Nie zabijaj jest prawem naturalnym
MS
~Mirosław Szczepan
25 października 2020, 09:51
Trzeba wyjasnić panu Żyłce i osobom komentujacym artykul, ze życie osoby kalekiej jest wartościa nienaruszalną nawet w przypadku, gdy nie będzie dla takiego człowieka państwowego socjalu. Dzieci jakie by nie były należą do rodzicow a nie do państwa i to na nich spoczywa cieżar ich utrzymania. Ludzie dorośli powinni takie rzeczy rozumieć. Ten przykład dobrze ilustruje zwiazek złej sytuacji materialnej z wiekszym dostępem zła do człowieka. Piotr Żyłka i osoby podobnie myślące nie powinny troszczyc sie o opiekę panstwową , poniewaz to jest tylko potęgowaniem zła, ale o dobrą kondycję materialną zwykłych ludzi .Ta dobra kondycja, jak Piotr Żyłka i podobnie mu myślący przyznają pośrednio, wpływa korzystnie na bilans dobra na tym świecie. To jest w poprzek przkonaniom pewnej czesci duchowieństwa, że nędza jest drogą do świętości i to również nakłada na duchwnych obowiązek troski o dobrobyt materialny wiernych.O czym wielu chętnie zapomina z lęku przed władzą
TK
Taki Kwiatek
25 października 2020, 10:30
trzeba uświadomić Panu Mirosławowi, że dzieci NIE NALEŻĄ do rodziców a są darem którym rodzice sią opiekują. Trzeba również uświadomić Panu Mirosławowi że zgodnie na naturą takie dzieci - jeżeli się ktoś nimi nie zajmie - nie mają szans na samodzielne przeżycie w świecie niezależnie od swojego wieku. Bez opieki umrą. Polecam adoptować porzucone kalekie dziecko - jest ich niestety dużo i wtedy "nauczać" jak być dobrym chrześcijaninem
AB
~Ania Bromska
25 października 2020, 16:10
Jeżeli coś jest czyjąś WŁASNOŚCIĄ, to znaczy, że może zrobić co chce z tą własnością. Proszę użyć innego argumentu, bo ten przeczy Pana tezie o aborcji. Pozdrawiam Ania
MS
~Miroslaw Szczepan
25 października 2020, 20:49
Nie czyta pani ze zrozumieniem .Proszę spróbowac jeszcze raz przeczytac mój komentarz , z większym zrozumieniem. Inna rada nie przychodzi mi do głowy. Semantyczne dywagacje z początku pani komentarza kompletnie nic nie wnosza do sprawy . Nie rozumiem , po co w ogóle zabrała pani głos.
MS
~Miroslaw Szczepan
25 października 2020, 20:54
Do pani Ani mam tę samą uwagę . To sa kompletnie jałowe dywagacje niczego nie wnoszące do sprawy. Nie szkoda czasu na tak niepotrzebne rzeczy?
25 października 2020, 22:57
Do pana Mirosława. Pańska odpowiedź do Pani Ani to jest jałowa dywagacja nic nie wnosząca do sprawy. Nie szkoda panu czasu na takie niepotrzebne odpowiedzi ?
MN
~Marusia Nowoczesna
26 października 2020, 09:12
Tak, wartość nienaruszlna to jest! Bez dwu zdań, Mamy teraz dwa obozy w jednym państwie, jeden szanuje życie od poczęcia, drugi go nie uznaje, Pytanie czyje ma być prawo...bardzo proszę bez kazania o moralności , bo je znam! Dwa obozy i przepychanka czyje prawo??? Kobieta z dzieckiem chorym, bardzo często zostaje sama!! (Ojcowie też lecz jest ich mniej) Moje pytanie ilu kobietom pomagasz?? Pytanie do nas Katolików ilu ludziom borykającym się z niepełnosprawnością pomagamy?? Dlatego nie krytykuje Autora tego artrykułu, ale naszą postawę, która doprowadziła do tego, że połowa Polaków nie ma żadnej relacji z Bogiem i wybiera nieBoże prawo, zakazy powodują opór i kolejną wojnę, wygra kto??
MS
~Mirosław Szczepan
25 października 2020, 09:04
Gdyby partie chcące zezwolić na zabijanie dzieci nienarodzonych zdobyły choć raz większość pozwalającą na ustanowienie takich regulacji , to uchwaliłyby takie prawo śmiejac z ludzi bredzących coś o nieistniejacym kompromisie. Teza redaktora naczelnego Deon.pl o "kompromisie aborcyjnym" jest w najoczywistszy sposob nieprawdziwa. Przerażajace sa słowa Piotra Żyłki , z których można odczytac sugestię , ze złe warunki materialne moga byc przesłanką do pozbawienia kogoś życia. Słowa ksiedza Kaczkowskiego sa po prostu złe, poniewaz rownież moga doprowadzic do takiego wniosku.
25 października 2020, 23:02
@Szczepan. Zabiera pan głos a nawet nie rozumie pan co pisze autor artykułu. Innym za o zarzuca dokładnie to samo czyli niezrozumienie ! "Zadaniem ludzi Kościoła jest przede wszystkim dawanie takiego świadectwa życia i próbowanie prowadzenia takiego dialogu, które mogą wpływać na postawy serca. I wspieranie kobiet i ich dzieci w bardzo trudnych, czasem tragicznych sytuacjach przepełnionych cierpieniem i lękiem. I to nie tylko na samym początku, ale od samego początku do samego końca." Jeśli pan widzi w tym tekście "sugestię , ze złe warunki materialne mogą być przesłanką do pozbawienia kogoś życia" to radzę zaopatrzyć się w okulary i słownik języka polskiego !
OP
~Olek Pietrzak
25 października 2020, 08:26
Teraz z troski o nienarodzonych wypadałoby uchwalić ustawę, która stanowiłaby, że opiekun nieuleczalnie chorego dziecka otrzymywałby comiesięczne wynagrodzenie równe przeciętnej pensji, a lata opieki nad chorym dzieckiem wliczałyby się do świadczeń emerytalnych; wypadałoby też uchwalić ustawę, która by gwarantowała bezpłatne lekarstwa i bezpłatną terapię dla takich dzieci. Obecnie za wszystko trzeba płacić, albo czekać w kolejkach.
BB
~Bronisław Bartusiak
25 października 2020, 01:19
Kolejny "katolik, ale".Problem jest trudny,ale odpowiedzią jest rozszerzenie pomocyddla mateki niepełnosprawnych dzieci, również po urodzeniu. Polecam Gościa Niedzielnego z linkami do stron odpowiednich organizacji.
JS
~Jarosław Szymański
25 października 2020, 00:03
Niektórzy dziennikarze tak bardzo przyzwyczaili się do tego, że w kwestiach światopoglądowych zawsze wygrywa lewica, że już nie potrafią się cieszyć, że coś zadziało się po myśli Kościoła. A może to kwestia skrzętnie ukrywanych poglądów? Zadziwiające było dla mnie, że wszystkie portale katolickie i świecki od ogłoszenia wyroku TK żyją tą sprawą, a na "Deonie" zapadła wielka cisza poza sporadycznymi wypowiedziami (Kramer). Czekałem na "kwaśną" wypowiedź naczelnego i się doczekałem. Promocję homoseksualizmu już mamy, może czas na promocję aborcji jako wolnej decyzji kobiety.
TK
Taki Kwiatek
25 października 2020, 10:36
Panie Jarosławie zapomina Pan o podstawowej prawdzie wiary jaką wyznajemy "kochaj bliźniego swego". Bliźnim jest zarówno osoba homo jak i heteroseksualna. Kobieta jak i jej dziecko. Jezus nie podzielił ludzi. Jakim prawem Pan to robi?
JS
~Jarosław Szymański
25 października 2020, 16:13
Pani Agnieszko, nie dzielę ludzi na godniejszych i mniej godnych, dlatego uznaję zgodnie z nauką KK, że życie jest darem - zawsze. Poza tym zachęcam Panią do wiernego posługiwania się formułą przykazania miłości. Powinno być: "bliźniego swego, jak siebie samego". Tam jest pewna miara. Prawdziwa miłość- troska przejawia się w stawianiu sobie i innym granic, dlatego w stosunku do osób heteroseksualnych w pełni podzielam naukę Kościoła (zob. KKK 2357-59) - i nie zgadzam się na promocję homoseksualizmu w jakiejkolwiek formie.
JS
~Jarosław Szymański
25 października 2020, 17:52
Przepraszam za błąd. Powinno być: "dlatego w stosunku do osób homoseksualnych w pełni podzielam naukę Kościoła (zob. KKK 2357-59) - i nie zgadzam się na promocję homoseksualizmu w jakiejkolwiek formie".
TS
~Tomasz Szczeciński
24 października 2020, 23:19
Panie Żyłka, Pan jest katolikiem? Gdzie w Pana wypowiedzi jest 5 NIE ZABIJAJ ? Nie ma! Życie broni sie w kazdy dzien, o kazdej porze! Niezaleznie od okoliczności!!
ŁB
Łukasz Bąk
24 października 2020, 23:05
Zbyt łatwo przychodzi nam komentowanie wszystkiego bez wgłębienia się w szczegóły. Co to jest aborcja - to wyrok śmierci, w tym przypadku na 1000 osób rocznie z powodu niepełnosprawności. Masz dziecko? Masz dziecko niepełnosprawne? Może stałeś się niepełnosprawny? Mam zabić taką osobę teraz? Czym się różni człowiek, którego widzisz od dzieciątka, którego nie widzisz, wcześniaczki się rodzą, przejście przez łono decyduje o tym czy ktoś jest człowiekiem czy bezosobowym zlepkiem komórek? Czy wiesz ile jest ginekologów, którzy po badaniach prenatalnych stwierdzających zespół downa po prostu namawia pary na usunięcie problemu? Czy wiesz jak jest traktowana matka przez medyków, która chce urodzić niepełnosprawne dziecko? Nawet jeśli to prawo będzie obowiązywać przez 3 lata, to 3000 ludzi zostanie oszczędzonych, uratowanych. A kto wie co będzie za 3 lata, jak nie wiemy ile za 2 tygodnie będzie zakżeń Covid? Pokory nam trzeba i pomocy dla tych, którzy mają/będą mieli niepełnosprawne dzieci!
M*
Monika * Monika
25 października 2020, 13:31
Według badań 90% ojców opuszcza rodzinę z niepełnosprawnym dzieckiem. Czyli za trzy lata będziemy mieli 2700 samotnych matek z niepełnosprawnymi dziećmi. Bez pomocy, bo pomoc państwa jest żadna. Rzeczywiście, świetna robota! O to Panu chodziło?
ŁB
Łukasz Bąk
25 października 2020, 14:32
Moniko, mam niepełnosprawne dziecko i faktycznie jest trudno ale czy wiesz ile mamy radości i miłości w zamian :) Niepełnosprawne dzieci są nawet bardziej "wdzięczne" niż pełnosprawne. Nie wyobrażam sobie zabić swojego syna. Na tę chwilę Państwo przeznacza około 2000 zł dla opiekuna dziecka niepełnosprawnego miesięcznie oraz opłaca składki emerytalne. Do tego 500+. Są ośrodki Wczesnego Wspomagania Rozwoju. Jestem za tym aby ta pomoc była wyższa. Potrzebna jest pomoc, potrzebne jest wsparcie, a nie rozsiewanie strachu i fałszywych opinii.
ŁB
Łukasz Bąk
24 października 2020, 22:49
Zbyt łatwo przychodzi nam komentowanie wszystkiego.
HD
~Hosse Don Korleonne
24 października 2020, 22:09
Odnoszę wrażenie, że Pan Żyłka bardziej lęka się o los kompromisu i świętego spokoju niż dzieci. Brak tu troski i refleksji co zrobić aby każde dziecko było urodzone i zaopiekowane. Nie wiem jak takie pływaki istnieją co najmniej drugiej linii mediów katolickich.
RO
~Radosław Olesiński
24 października 2020, 21:27
Jestem wierzący, uznaję V przykazanie, ale... 1. aborcja eugeniczna powinna być dozwolona, lepiej zabić od razu niż cierpieć. 2. Eutanazja powinna być dozwolona! I teraz protest, do złudzenia przypominający tłum skandujący przed Piłatem - Ukrzyżuj !!! Ukrzyżuj Go! bo coście uczynili jednemu z braci moich najmniejszych - mnieście uczynili. Nawet redaktor naczelny Deon wpisuje się w cywilizację śmierci - bo to mniejsze zło. Hmm. Non possumus
WD
Wujek Dobra Rada
24 października 2020, 21:20
Trudno, skończył się okres papieskich kremówek i mówienia o niczym. Trzeba się opowiedzieć. Tymczasem z Pana wpisu nic nie wynika. Jeżeli decyzja TK na wniosek zgłoszony przez posłów PiS, Konfederacji i PSL narusza kompromis to będzie Pan zawsze przeciwny bez względu na okoliczności i wszystko co Pan napisał jest bez znaczenia. A czym właściwie jest Pański sprzeciw wobec aborcji? Tylko prywatną preferencją i metafizyką? Natomiast trochę bawią mnie złośliwości (bicie dziękczynnych pokłonów) w kierunku abpa Gadąckiego. Jeżeli jakieś jego wypowiedzi Panu bardzo pasują to jest noszony na rękach i wtedy narracja jest taka: to są słowa przewodniczącego KEP, czytajcie, słuchajcie i przyjmujcie bez mrugnięcia okiem, bo to Kościół mówi, jak ich nie słuchasz to zastanów się czy w ogóle jestem członkiem Kościoła. Zastanów się nad sobą... A teraz inna śpiewka.
AM
Anna Mroczek
24 października 2020, 20:26
Rola Kosciola jest nauczanie, obejmowanie miloscia tak by jego czlonkowie wiedzieli jak w sumieniu podejmowac decyzje. Absolutnie jestem przeciw aborcji i w te dni jeszcze nardziej chce podjac duchowa adopcje dziecka nienarodzonego. To co sie teraz dzieje, agresja, bluzgi i triumfalizm przeraza bo doprowadza do braku jakiegokolwiek wsluchania sie w glos blizniego. A czasy trudne i zamiast pochylic sie nad cierpiacymi rozpedzamy nienawisc do Boga i blizniego. Lzy...
JW
~Joanna Widmoser
24 października 2020, 18:34
To smutne, ale pan red. Piotr Żyłka ma rację. Naciski mogą spowodować nawet rezygnację z kompromisu i liberalizację prawa aborcyjnego wraz ze zmianę rządu, a patrząc na nastroje społeczne, jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie. Poza tym, podziemie aborcyjne oferujące aborcję farmakologiczną było jest i będzie, a jedynie może stać się bardziej akceptowane społecznie, jako to "stojące za matkami"... Też jestem pro life, ale chyba oszukiwałam sama siebie, bo nie na tym polega bycie pro life -- nie da się zakazać komuś czegoś, jeśli człowiek nie widzi w tym sensu, jeśli nie uważa tego ograniczenia, rezygnacji z tego za coś wartościowego.
WR
Wow Ras
26 października 2020, 15:35
instytucja KK niech zapyta się samą siebie, jak nauczają w temacie aborcji, skoro nie potrafili wychować wiernych do bycia pro life? Może i wychowali, co niektórych tylko do idei "nie zabijaj" (oczywiście słusznej). Ewangelizacja to zmienianie myślenia, a nie zasłanianie się przepisem zakazu/nakazu. Gdzież ta ewangelizacja? Owoce sojuszu ołtarza z tronem są widoczne.
AP
~Aleksander Pie
24 października 2020, 17:17
Też jestem przeciw aborcji, ale… zmuszanie kobiet do urodzenia martwego dziecka bądź uszkodzonego płodu wymaga dyskusji społecznej.
LL
~Lukasz Luk
24 października 2020, 17:07
Tak, orzeczenie zostało wydane w bardzo trudnym momencie dla społeczeństwa (szalejąca pandemia). Ale też skończyło się lato, czas zostanie znowu w tą sobotę "cofnięty", na początku roku była susza, potem ulewne deszcze ...
LL
~Liliana Lis
25 października 2020, 02:15
Wybacz, ale to nie jest to samo. Susza nikomu nie przeszkadza w ewentualnym proteście. Sposób wprowadzenia tej ustawy był...tak po prostu nie można!
LL
~Lukasz Luk
25 października 2020, 08:46
Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga czy to jest zgodne z Konstytucją, co ma do tego epidemia czy inne rzeczy ?
WR
Wow Ras
26 października 2020, 15:37
Jakoś przez 27 lat nie można tego było rozstrzygnąć ...
GL
~Grzesiek Len
27 października 2020, 15:29
Żadna ustawa nie została wprowadzona,
MB
Markus Balonowski
24 października 2020, 16:39
Panie Redaktorze, ok moment słaby, tu zgoda. Natomiast są takie sprawy które nie mogą być załatwiane "kompromisem". Czy abolicjoniści w XIX wieku mieli dążyć do kompromisu ze zwolennikami niewolnictwa? Poza tym włożyłbym między bajki teorię że teraz to wywoła zbyt radykalną zmianę w drugą stronę.
KW
~ka we
24 października 2020, 16:25
Też na początku miałam mieszane uczucia... kontekst pandemii... czy to nie element politycznej gry itp... Ale jeżeli choćby jedno życie zostało uratowane dzięki temu prawu? Tak można mówić, że potem też nie zawsze jest szanowane, że nie ma wsparcia itp. Jest to jednak jakiś konkretny krok do przodu. Nie dajmy się zakrzyczeć.
KA
~Kapitan Arianator
24 października 2020, 15:27
Tu nie chodzi o życie? Jakby chodziło o życie to przepisy zaostrzyliby 5 lat temu, a nie teraz w dobie pandemii. Sprowokowali protesty, które teraz mogą zwiększyć liczbę zakażeń, a co za tym idzie przepełnienie służby zdrowia. Gdybym był politykiem, to będąc za życiem, to zaostrzylbym prawo aborcyjne, ale nie w dobie Covid-19. Nie wyprowadzalbym ludzi na ulice, gdy teraz powinni zostać w domach.
JZ
~Jozek ZMIASTA
25 października 2020, 19:27
przykrywają po prostu fakt, że nie radzą sobie z Covid i nie mają pomysłu co zrobić
PW
Piotr Wójciak
24 października 2020, 14:50
Żałosny artykuł. Na szczęście Kościół ma inne zdanie na ten temat.
WR
Wow Ras
26 października 2020, 15:39
jak widać po łapkach pół na pół (ze wskazaniem na niekorzyść Twego stanowiska), więc nie szermuj z prezentowaniem zdania Kościoła.
KS
Konrad Schneider
24 października 2020, 14:16
Zgadzam sie z Panem w 100%. To nie tak i nie w tym momencie...
DP
~Dar P.
24 października 2020, 13:45
Powtarzanie takich bredni jest irytujecie. Żyłka, czekałeś kilka dni, aby usłyszeć co powiedzą twoi idole? Sztampowy komentarz „po linii i na bazie”. Może oprócz politologii warto żebyś skończył teologie?
AK
~Adam Kowalski
24 października 2020, 13:36
Czyli wg Pana nie warto żadnych starań w zmianie prawa robić, bo to tylko pogorszy sprawę? Właśnie dzięki oddolnemu naciskowi katolików z ruchów prolife ten pseudoprawicowy rząd się nad tym pochylił. Więcej odwagi w działaniu i więcej optymizmu życzę, Panie Żyłka.
JK
Jacek K
24 października 2020, 14:17
Dokładnie jak Pan napisał!!! Jeżeli zmienia się prawo na siłę bez edukowania społeczeństwa, bez dialogu, bez wysłuchania drugiej strony, to efekt będzie odwrotny. Nie da się w demokracji narzucić prawa, którego nie akceptują obywatele. Inaczej by było, gdybyśmy zamiast walczyć wyłącznie o zmianę prawa wpierw wykazali troskę o rodziny wychowujące niepełnosprawne dzieci, dbali o wychowanie seksualne, wspierali kobiety, które zaszły w ciążę i są pełne wątpliwości czy urodzić itd. Prawo jest na końcu. Ostatecznie są kraje, gdzie aborcja jest dozwolona a pomimo tego nie ma jej wiele i kraje gdzie jest zakazana a podziemie i turystyka aborcyjna kwitnie. Problemów społecznych nie można załatwić prawem, proszę Pana
M*
Monika * Monika
24 października 2020, 15:09
A proszę mi powiedzieć, ilu dzieciom niepełnosprawnym Pan pomógł? A ilu matkom dzieci niepełnosprawnych? Przekazał Pan pieniądze, szlachetną paczkę, swój czas, czy może ... pomodlił się Pan za nich? myśli Pan, że to wystarczy?
AN
Ania Nowak
24 października 2020, 16:42
Bezdzietni kawalerowie lubią się wypowiadać na tematy prokreacyjne... :)
WG
W Gedymin
24 października 2020, 18:12
"Właśnie dzięki oddolnemu naciskowi katolików z ruchów prolife ten pseudoprawicowy rząd się nad tym pochylił" - rząd czy trybunał? A poza tym, te nierządy majstrowały przy sądach i trybunałach, ale nie zmienił jednej ważnej i oczywistej sprawy. Dlaczego "podejrzenia o niezgodności z konstytucją" nie może zgłosić pojedynczy obywatel, a musi być to grupa posłów, czy jeszcze większa grupa obywateli. Przecież to czy ustawa jest zgodna z konstytucją w najmniejszym stopniu nie zależy od tego kto to zgłasza, nawet gdyby to był komputer ze sztuczną inteligencją. Kto zgłasza, mogłoby decydować o kolejności i ewentualnie o głębokości wstępnej analizy. Po za tym powinna istnieć możliwość powstrzymania się od rozstrzygnięcia, ponieważ rozstrzygnięcie może zależeć od faktów które nie są znane, lub nawet nie mogą być poznane.
II
~inka inka
26 października 2020, 16:09
a lekarze onkolodzy leczą chorych sami nie mając raka.Zgroza!