Piotr Żyłka: do wszystkich, którzy wybierają się na protest do Warszawy i będą protestować w całej Polsce

Piotr Żyłka

Fundamentalizm i ekstremizm zawsze są złym rozwiązaniem. Przemoc i agresja zawsze są niedopuszczalne. Niezależnie od sytuacji i od tego czy jesteśmy bardziej lewicowi, prawicowi, centrowi, wierzący, niewierzący czy jacykolwiek inni.

Do wszystkich, którzy wybierają się dziś na protest do Warszawy i będą protestować w całej Polsce w najbliższym czasie.
Wiem - bo sami do mnie o tym piszecie - że wśród protestujących jest wiele osób, które mnie czytają. Zarówno wierzących, jak i niewierzących. I to właśnie do Was chciałbym się teraz zwrócić z kilkoma prośbami.
Po pierwsze - dbajmy o zdrowie. Nie tylko swoje.
Od początku pandemii pisałem o tym wielokrotnie. Apelowałem do braci katolików i decydentów kościelnych o nielekceważenie zagrożenia związanego z rozprzestrzeniającym się wirusem. Prosiłem o zachowywanie koniecznych środków ostrożności i bezpieczeństwa. Włącznie z niesprawowaniem publicznie mszy.
Teraz proszę o to samo Was. Wiem, że sytuacja jest wyjątkowa, ale nie zapominajmy o odpowiedzialności i solidarności. System opieki zdrowotnej ledwo dyszy. Miejsc w szpitalach brakuje. Lekarze alarmują, że jest naprawdę źle. Kolejne dni przynoszą coraz bardziej przerażające dane o liczbie zakażeń i zgonów. Kiedy będziecie wychodzić na ulice, pamiętajcie o tym wszystkim i starajcie się zachowywać odpowiedzialnie i mieć w tyle głowy troskę o innych.
Po drugie - nie dawajmy się wykorzystywać ekstremistom. Po żadnej ze stron.
Rozumiem racje protestujących. Rozumiem gniew. Ale nigdy nie możemy się zgodzić na przemoc i agresję. One zawsze są złem. Niezależnie od tego, w którą stronę są kierowane.
Dlatego jeśli w trakcie protestów będziecie widzieć takie zachowania, nie zgadzajcie się na nie i reagujcie. Pokojowo i z szacunkiem, ale jasno wyrażajcie to, że nie godzicie się na tego typu rzeczy.
I w końcu po trzecie - bądźmy ludźmi, którzy zawsze starają się budować pokój i szacunek.
Wrażliwej i pięknej Polski nie zbudujemy, jeśli będziemy godzić się na zachowanie niedopuszczalne.
Fundamentalizm i ekstremizm zawsze są złym rozwiązaniem. Przemoc i agresja zawsze są niedopuszczalne. Niezależnie od sytuacji i od tego czy jesteśmy bardziej lewicowi, prawicowi, centrowi, wierzący, niewierzący czy jacykolwiek inni.
Nie zapominajmy o tym.
DEON.PL POLECA

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piotr Żyłka: do wszystkich, którzy wybierają się na protest do Warszawy i będą protestować w całej Polsce
Komentarze (10)
AK
~Andrzej Kowalczyk
31 października 2020, 07:37
Protest się odbył, wszyscy odnieśli sukces. To dobrze, nic tak nie ciszy jak widok zadowolonych z siebie ludzi. Zapowiadany tak szumnie wielki protest zgromadził 50 tys ludzi, Pan Trzaskowski powiedział, że nawet więcej, a pewna urzędniczka z ratusza że 100 tys, trochę przypomina to skecz o produkcji bombek w wykonaniu kabaretu Tey, ale w chwili euforii niech tam. 50 tys ogromne zgromadzenie, na stadion narodowy na mecz przyjeżdża 58 tys kibiców, na koncert 72 tys fanów. Na stary stadion śląski wchodziło niecałe 50 tys kibiców. A takie sobie porównanie, żeby zorientować się o skali protestu. W Polsce jest 1,4 mln osób z zaburzeniami psychicznymi (nie dotyczy pacjentów uzależnionych), osób, które się leczą. Niczego nie ujmując tym osobom, okazując im pełny szacunek, to jest ich 28 razy więcej niż protestujących w Warszawie. Też takie sobie porównanie.
JC
~January Cierawski
30 października 2020, 19:22
Fredro pisał: "Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie". Protestujesz, bo dane było Ci się narodzić. Martwi nie będą się troszczyć o zdrowie.Czy są wolni?
AK
~Andrzej Kowalczyk
30 października 2020, 18:02
każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii w sposób, który jest aprobowany w jego kręgu kulturalnym. Czy wyprowadzanie ludzi na ulicę w obecnej chwili jest racjonalne? Każdy niech sobie na to odpowie i nie przerzuca się odpowiedzialnością za swoją decyzję. I trzecia rzecz, polskie społeczeństwo zostało mentalnie w latach 80 ubiegłego wieku. To co dziwi, że myślenie z tamtego okresu mają już wnuki ludzi, którzy wtedy protestowali. Ci ludzie nadal myślą, że wadza do, że mo, ino nie chcom dać, że jak jo czego chca to robia zadyma. Do tych ludzi, ich dzieci i wnuków nie potrafi się przebić prosta wiedza- swoje sprawy załatwia się przez swoich przedstawicieli wybieranych w wyborach. Czy musi upłynąć 100 lat, żeby kolejne pokolenie zrozumiało siłę karty wyborczej, czy od momentu dojścia pisu do władzy muszę być świadkiem kolejnych awantur ulicznych.
JK
~Jan Kowalski
30 października 2020, 19:30
Odpowiedzialnym za wyprowadzenie ludzi na ulice jest PiS który rozmyślnie chciał wykorzystać pandemię do przeprowadzenia zmian w prawie licząc że nie dojdzie do protestów. Do tego Kaczyński wyprowadził stadionowych zadymiarzy w peseudokatolickich bojówkach do walki z protestującymi. Z każdym dniem PiS podsyca protesty nieodpowiedzialnym zachowaniem polityków i brakiem zdecydowanej reakcji Episkopatu odcinającego się od PiSu. Obojętnie jak ten protest dalej się potoczy najwięcej straci Kościół.
JC
~January Cierawski
30 października 2020, 19:30
Tak, Panie Andrzeju. Wyprowadzanie ludzi na ulicę jest korzystne dla obalenia demokratycznie wybranej władzy. Otwarcie mówiła o tym we wtorek wrocławska liderka zadym. Kobieta zaprawiona w bojach. Jest dokładnie jak u Barei: "Misiu, przede wszystkim kasa. Pamiętaj o kasie", a w Ewangelii"gdzie skarb twój, tam serce twoje".
AK
~Andrzej Kowalczyk
30 października 2020, 19:55
Co kogo nie zabije to go wzmocni. Jakoś myślę, że Kościołowi sytuacja wyjdzie na dobre. Uderz w stół nożyce się odezwą. Winnym wyprowadzeniu małolatów na ulice jest pis. Takie teksty słyszałem z ust Urbana w latach 80, zmienił się tylko winny, nic nowego. Dlaczego policja francuska rozbijając agresywne protesty jest brutalna i nie spotyka się z krytyką zachodniej europy. Bo tam wiedzą, że władza pochodząca z wyborów ma do tego pełne prawo, a policja stoi na straży porządku i ma wręcz obowiązek bronić tego porządku przed ludźmi chcącymi obalić ten porządek. Z czego to wynika, bo mieli dwie rewolucje, który ich kraj skąpały we krwi i nauczyli się, że droga do zmian wiedzie przez urny wyborcze. Każdy, kto jest innego zdania jest masakrowany na ulicy przez oddziały szturmowe policji.
JW
Jan Wiśniewski
31 października 2020, 19:53
@Andrzej Kowalczyk, coś słabo te lata pamiętasz. W latach 80. ludzie chodzi do kościoła protestować przeciw niechcianej władzy. Teraz ludzie chodzą przed kościoły protestować przeciw sojuszowi władzy z Kościołem. Taka zasadnicza różnica.
AA
~asyż asyż
30 października 2020, 16:11
JUDASZ!
WD
~wujek dobra rada
30 października 2020, 15:31
najważniejsze, żeby protestować z klasą. zamiast wrzeszczeć "wypier...ć" powiedzie"idźcie sobie", zamiast "jesteśmy wku...one" - "jesteśmy bardzo zdenerwowane" zamiast "j...ć pis" zaśpiewajcie "odbywać stosunek z pis bez jego zgody"
IK
~In Kab
1 listopada 2020, 17:49
A na koniec zaśpiewać kołysankę...