PKWP z wizytą w Afryce. Najpierw Uganda

(Fot. Krzysztof Błażyca / BP PKWP)
Biuro Prasowe PKWP Polska/dm

Przedstawiciele polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie przebywają w Afryce. Na miejscu chcą poznać, z jakimi problemami zmaga się kontynent w sytuacji, gdy Ukraina, jeden z głównych dostawców zboża, jest pogrążona w wojnie. W pierwszej kolejności delegacja uda się do Ugandy, gdzie już jutro otwarte zostanie centrum edukacyjne dla uchodźców poniżej 18. roku życia.

Mieszkańcy krajów Afryki już teraz odczuwają skutki wojny na Ukrainie. Z zablokowanych przez Rosję portów zboże nie dociera do tych, którzy na nie czekają. „Ukraina była spichlerzem nie tylko Europy, ale i całego świata” - wyjaśnia ks. Paweł Antosiak z polskiej sekcji PKWP. Do Stowarzyszenia docierają już sygnały od misjonarzy, że żywność gwałtownie drożeje. Tak dzieje się m.in. w Tanzanii, o czym alarmowała pracująca z dziećmi w Bukanga s. Rut Ciesielska. W dramatycznym apelu podkreśliła, że „jeśli nie znajdą się serca gotowe, by pomóc, dużo osób w Afryce umrze”.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie i współpracująca z nią Fundacja Przyjaciel Misji dostrzegają ogromne zagrożenie dla kontynentu. W odpowiedzi do Afryki udała się delegacja z Polski. „Misją Stowarzyszenia i Fundacji jest zobaczyć, jakie są problemy na miejscu, by zaradzić temu, co później może przynieść jeszcze większe cierpienie tych ludzi, czyli ślepej migracji niosącej olbrzymie ofiary zwłaszcza wśród najsłabszych” - wyjaśnia ks. Paweł Antosiak. Skład delegacji uzupełniają Michał Banach, pracujący w warszawskim biurze PKWP, i Nikodem Bała z Krakowa.

DEON.PL POLECA

PKWP planuje w Afryce kilkudniowy pobyt. Rozpocznie go od Ugandy, gdzie w ostatnich latach realizowany był projekt budowy centrum edukacyjnego dla dzieci i młodzieży z obozu dla uchodźców w Bidibidi. „25 czerwca nastąpi konsekracja kościoła Niepokalanego Serca Maryi, ale też otwarcie centrum dla dzieci i młodzieży” - wyjaśnia pracujący na miejscu ks. Andrzej Dzida.

Werbista tłumaczy, że na co dzień opiekuje się uchodźcami z Sudanu Południowego, z czego ponad 200 tys. to osoby poniżej 18. roku życia. - U siebie w kraju te dzieci nie miały możliwości nauki. Zajęcia były przerywane konfliktami, nie było pensji dla nauczycieli, a najmłodszych wysyłano do pracy w polu - podkreśla misjonarz.

Wybudowane dzięki Darczyńcom z Polski pierwsze centrum to szansa, by dzieci i młodzież mogły odrabiać lekcje i rozwijać swoje pasje. Nie mają takiej możliwości na co dzień, m.in. przez liczne obowiązki domowe. Chatki, w których mieszkają, w porze deszczowej często przeciekają. Silny upał również utrudnia odrabianie zadań domowych. Gdy zapada zmrok, nie ma dostępu do prądu. Te problemy może rozwiązać centrum edukacyjne. - Będzie prąd, bo zostaną wykorzystane baterie solarne. Z rynien ma spływać woda do cystern, by można było z niej skorzystać, gdy zawodzi studnia - zaznacza o. Andrzej Dzida.

Centrum edukacyjne w Bidibidi, na co zwraca uwagę ks. Paweł Antosiak, już teraz jest nazywane „domem nadziei”. Mieszkańcy obozu odbierają budynek jako szansę, zwłaszcza dla najmłodszych. - Szansę na to, że jeżeli kiedyś powrócą do swojego kraju z jakimś wykształceniem, będą mogli budować swój kraj w pokoju - dodaje.

Po Ugandzie przedstawiciele polskiej sekcji PKWP planują wizytę w Republice Środkowoafrykańskiej. Na miejscu pracuje ks. bp Mirosław Gucwa, ordynariusz diecezji Bouar, w której działa szkoła dla młodych mam chcących zarobić na życie swoje i swoich dzieci. Pomoc Kościołowi w Potrzebie we współpracy z diecezją kaliską zbierało środki na wyprawki dla kobiet. Inicjatywa umożliwia m.in. zakup maszyn do szycia, które pozwolą młodym mamom realizować zawód krawcowej po ukończeniu edukacji.

Wizytę w Afryce Stowarzyszenie planuje relacjonować na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych.

Biuro Prasowe PKWP Polska/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PKWP z wizytą w Afryce. Najpierw Uganda
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.