"Podziękuj posłom!" - czyli wdzięczność dla 228

(fot. mamaitata.org.pl)
mamaitata.org.pl / pz

Fundacja Mamy i Taty zachęca do wyrażenia wdzięczności 228 posłom, którzy w ostatni piątek zagłosowali przeciw związkom partnerskim. - Pragniemy wyrazić nasze pełne uznania podziękowanie za Państwa postawę podczas głosowania w Sejmie nad projektem ustawy o umowie związku partnerskiego - czytamy w petycji, pod którą podpisało się już ponad 7500 osób.

- Wystąpili Państwo w obronie milionów polskich małżeństw, które Konstytucja RP obejmuje wyjątkową ochroną. Dali świadectwo prawdziwej odpowiedzialności i odwagi wobec prób forsowania w Polsce ryzykownych eksperymentów społecznych i relatywizowania pojęcia rodziny. Stanęli w polskim parlamencie na straży ładu konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy w petycji.

- Jesteśmy, w przeważającej części, społeczeństwem głęboko przywiązanym do wartości rodzinnych, ceniącym trwałość związków małżeńskich i  tęskniącym za miłością i wiernością na całe życie, a nie za życiem bez zobowiązań, rozluźnianiem więzi i instytucjonalizacją tymczasowości - zaznaczają inicjatorzy podziękowań.

- Państwa niezłomny i zdecydowany sprzeciw wobec prób niszczenia ładu społecznego i konfliktowania Polaków w jednym z ostatnich obszarów, w którym są jeszcze niemal jednomyślni, troski o dobro i przyszłość rodziny, rozumianej jako związek mężczyzny i kobiety, stał się dla nas źródłem inspiracji do tej obywatelskiej aktywności oraz powodem osobistej wdzięczności - wyjaśniają organizatorzy akcji.

Petycję można podpisać tutaj.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Podziękuj posłom!" - czyli wdzięczność dla 228
Komentarze (11)
MR
Maciej Roszkowski
2 lutego 2013, 11:30
Nikomu nie odmawia się prawa do dziedziczenia, idzie o inną stawkę podatku, a więc o kasę! Podobnie  będzie ze wspólnym opodatkowaniem, kiedy  tysiące singli zawrą "związki partnerskie" i wspólnie się opodatkują. Takie żądanie jest tylko kwestią czasu. I znowu kasa! Przyznawanie tych ulg członkom rodzin jest wypełnieniem konstytucyjnego obowiązku Państwa wspierania rodziony.
31 stycznia 2013, 14:57
Co za ulga! Nawiązując do obawy niektórych z przedmówców o to, że odmawia się ludziom prawa do dziedziczenia, czyli swobodnego rozporządzenia majątkiem, jak słusznie zauważył jazmig prawo dziedziczenia istnieje w Polsce. Wątpię, żeby przypadkiem było to, że nie są mnie np. osobiście znane przypadki odmawiania tego prawa osobom o orientacji homoseksualnej. Dlatego logicznym jest wniosek, że bicie na alarm w kwestii umożliwienia dziedziczenia jest jedynie pretekstem, a rzeczywista treść sporu jest inna. To spór o aspiracje pewnej grupy społecznej, która za wszelką cenę dąży - również formą szantażu w postaci dziwotworu o nazwie "homofobia" - do uznania ich sytuacji za równoznaczną z RODZINĄ. Nawet jeśli intencje osób popierających związki partnerskie są czyste, to skutki takich rozwiązań są i muszą być opłakane. Przykłady tego zostały zresztą podane poniżej. I niezależnie od tego, ile razy ludziom sprzeciwiającym się takim rozwiązaniom przypnie się łatkę oszołomów, ciemnogrodu i okrutników, fakty pozostaną takie, że chodzi nie o atak na czyjeś wyimaginowane dobro, ale na ochronę określonego rzeczywistego dobra.
T
tak
31 stycznia 2013, 13:09
"Ponad to uważam że słowa jakie padały na mównicy i podziękowania w tosunku do tych posłów i posłanek są nie wskazane, bowiem jaka kolwiek forma nie nawieści powinna być pietnowana" Panie Michale Patrzałek w jaki sposób podziękowania są mową nienawiści? Chyba już się Panu wszystko pomieszało.  Proponuję dobrego lekarza. Nienawistnik
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
31 stycznia 2013, 12:54
Niski poziom kultury i dyskusji nie dotyczy tylko sprawy, o której tu dyskutujemy. Cieszy natomiast, że w sprawach zasadniczych dla poszanowania wartości rodziny i dobra dzieci zwyciężyło głębsze poczucie odpowiedzialności, które nie ugięło się pod wpływem durnej argumentacji o nienowoczesności, zaściankowości a nawet wstecznictwie prawa.  I bardzo się cieszę z tej nienowoczesności, bo jestem pewna, że tak podziwiane, cudowne i postępowe rozwiązania, już za niedługi czas wyjdą tym nowoczesnym społeczeństwom duuużym bokiem. Bo już wychodzą. Jeszcze się okaże, kto był nienowoczesny, a kto po prostu głupi. Ale na głupotę, jak wiadomo, jeszcze lekarstwa nie wymyślono. Nie boli.
31 stycznia 2013, 10:32
Podziękuj posłowi za normalne zachowanie, czyli za głosowanie zgodne z sumieniem? Dokąd już doszliśmy, ze za normalne zachowanie należy dziękować.
31 stycznia 2013, 10:28
@Michał Patrzałek 1. Różnica dotyczny opłat za odpowiedni dokument i stawek podatkowych. Jeśłi społeczeństwo uzna to za wskazane, ustawodawca można rozszerzyc ulgi na majątek wspólny współużytkowany (do określonej kwoty). Nie wymaga to rejestracji związku. 2. Jak takie rejestracje niszczą rodzinę pokazuja przykłady - ale akurat w sprawi opieki i wglądu do danych  tu prosze się zwrocić do ministra Arłukowicza, po wdrożeniu eWUŚ kwestia jest do załatwienia centralnie jednym podpisem Pana Ministra.
jazmig jazmig
31 stycznia 2013, 10:05
@ Ewa, Michał Patrzałek Do dziedziczenia majątku i prawa informacji o zdrowiu innej osoby nie potrzeba nowej ustawy. Można to osiągnąć udając się do notariusza i spisując odpowiednie, wzajemne umowy. Nie to jest celem ustaw o partnerstwie, lecz chęć przemycenia do polskiego prawodastwa paramałżeństw. Efekt znany jest z Francji, gdzie związki partnerskie są zawierane o wiele częściej, niż małżeństwa, czego skutkiem są częstsze zmiany partnerów i związków oraz dzieci z rozbitych rodzin, wychowywane z jednym rodzicem, zwykle matką i jej kolejnymi partnerami, zamiast z ojcem naturalnym. Jest to ogromna szkoda i krzywda dla dzieci. Prawo w ogóle nie powinno się zajmować innymi związkami, niż małżeństwo. Jakie rodzaje związków tworzą ludzie, to jest ich prywatna sprawa i nic sejmowi do tego.
E
Ewa
31 stycznia 2013, 06:17
Zupełnie nie rozumiem w jaki sposób są zagrozone małżeństwa. Czyzby ktoś je rozdzielał, bił, upokarzał? Nie rozumiem.
MP
Michał Patrzałek
30 stycznia 2013, 23:30
Ja nie jestem i nadal nie rozumiem jak: 1. Możliwość dziedziczenia 2. Możliwość opieki, i znanie stanu zdrowia osoby z którą się tworzy życie. Ma w jaki kolwiek sposób niszczyć rodzinę? Jak osoby od odmiennej orientacji które istenieją w naszym społeczeństwie dłużej niż jaka kolwiek współczesna Religia, zagrażają Rodzinie która też jest tak stara jak nasz gatunek? Ponad to uważam że słowa jakie padały na mównicy i podziękowania w tosunku do tych posłów i posłanek są nie wskazane, bowiem jaka kolwiek forma nie nawieści powinna być pietnowana. Tak samo nie poparte dowodami twierdzenia wypowiadane pod zasłoną tytułu profesora. Uważam ze tym posłą i posłanką nalezy się nagana że nie dopuścili do dyskusji i wypracowania kompromisu. Nie mniej cieszę się że głosowali zgodnie ze swoim zaściankowym myśleniem
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
30 stycznia 2013, 22:49
Ważne, że nareszcie w Sejmie pękła zgniła jednomyślność w sprawach światopoglądowych. Okazuje się, że jednak można mieć swoje zdanie. Oby tendencja okazała się trwała. Grozi co najwyżej utrata przynależności partyjnej, ale nie mandatu i czystego sumienia (i to używanego).
A
asd
30 stycznia 2013, 20:45
Akurat w tym temacie Polacy nie są jednomyślni...