Polityka UE nie działa na rzecz praw chrześcijan

Polityka UE nie działa na rzecz praw chrześcijan
(fot. rockcohen/flickr.com)
KAI / pz

Polityka zagraniczna Unii Europejskiej nie działa na rzecz wolności wyznania i praw religijnych chrześcijan - ubolewał goszczący dziś w Sejmie holenderski eurodeputowany Peter van Dalen. Ale - jak dodawał - jeśli jesteśmy wierni wartościom, które wyznajemy, możemy to zmienić.

Peter van Dalen, członek ugrupowania Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, wystąpił we wtorek w Sejmie na zaproszenie Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Tworzą go posłowie i senatorowie PiS.

Holenderski eurodeputowany należy w swoim kraju do Unii Chrześcijańskiej, partii tworzonej przez ludzi, którzy uważają, że "to, co przykazał nam Bóg dotyczy nie tylko zasad, jakimi powinniśmy się kierować w świecie polityki, ale i naszego życia osobistego".

DEON.PL POLECA

Eurodeputowany docenił starania polskich parlamentarzystów o to, by TV Trwam znalazła się na cyfrowym multipleksie. Uznał to za przykład sukcesu, który można osiągnąć, jeśli konsekwentnie wierzy się w swoje działania. - Zachęcam was do tego, byście trwali w waszych wartościach, ta walka może przynieść sukces i tutaj, i w Brukseli - mówił.

Z ubolewaniem stwierdził jednak, że w polityce zagranicznej Unii Europejskiej nie widać konkretnych działań na rzecz praw chrześcijan do wyznawania swojej religii, czy szerzej - na rzecz wolności wyznania. Dostrzegalne są jedynie starania o zabezpieczenie praw kobiet, mniejszości narodowych czy na rzecz ochrony praw pracowniczych. Wielu europosłów, na czele z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, wręcz ze zdziwieniem przyjmowało fakt, że gdziekolwiek na świecie prawa chrześcijan są ograniczane.

Dlatego z inicjatywy van Dalena oraz polskich eurodeputowanych w grudniu 2012 powstała w Parlamencie Europejskim grupa polityków, którzy stawiają sobie za cel zwracanie uwagi na problem prześladowania chrześcijan na całym świecie. W swej pracy europosłowie opierają na corocznych raportach organizacji Open Doors. Lobbują na rzecz zajmowania przez PE stanowisk w przypadkach gwałcenia praw chrześcijan, inicjują też debaty na temat sytuacji wyznawców Chrystusa w krajach ogarniętych konfliktami zbrojnymi, m.in. w Egipcie, Nigerii i na Bliskim Wschodzie. Promują też w PE idee nawiązujące do wolności religijnej jako jednego z praw przynależnych obywatelom Unii.

Zdaniem van Dalena, widać już pierwsze efekty działania grupy europarlamentarnej. Jak przypomniał, w czerwcu 2013 Rada Ministrów Spraw Zagranicznych UE przyjęła wskazówki dotyczące sposobu reagowania na przypadki prześladowania chrześcijan. Wskazówki te zostały przekazane wszystkim 150 ambasadom Unii Europejskiej na świecie. - Jest to bardzo szerokie spektrum działań: od monitorowania sytuacji i rozmów z ministrami danego kraju aż po blokadę środków unijnych - mówił van Dalen. Tak stało się w przypadku Egiptu, któremu wstrzymano 5 mld euro pomocy finansowej w związku z aktami nienawiści wobec chrześcijan w tym kraju.

W opinii Petera van Dalena, przekonywanie władz unijnych do bardziej stanowczego reagowania na prześladowanie chrześcijan jest procesem mozolnym, ale nie niemożliwym. - Możemy zmieniać politykę unijną. To bardzo trudne, ale jeśli jesteśmy wierni wartościom, które wyznajemy, jest to możliwe - stwierdził holenderski eurodeputowany.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polityka UE nie działa na rzecz praw chrześcijan
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.