Polska Rada Chrześcijan i Żydów odrzuca zaproszenie ks. Guza do debaty naukowej o "mordach rytualnych"

(fot. shutterstock.com)
prchiz.pl / kw

Wyjaśnienie z 4 grudnia br. jest odpowiedzią na pismo, w którym ks. Tadeusz Guz zaprosił do debaty naukowej przedstawicieli Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Ks. Guz proponował, by podjąć temat domniemanych "mordów rytualnych".

We wcześniejszych wypowiedziach kapłan, pełniący funkcje pracownika naukowego KUL, stwierdzał m.in., że "tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać".

"Żydowskie mordy rytualne są wytworem antysemickiej fantazji" - odpowiedzieli 13 listopada br. przedstawiciele Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.

"Z rosnącym niepokojem śledzimy narastającą w tym roku aktywność wykładową ks. prof. Tadeusza Guza dotyczącą Żydów i judaizmu. Niektóre wygłaszane przez niego tezy są całkowicie niezgodne z prawdą i absolutnie niedopuszczalne" - pisali w liście do metropolity lubelskiego i rektora KUL współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, Stanisław Krajewski i Zbigniew Nosowski.

DEON.PL POLECA

W piśmie opublikowanym 4 grudnia podkreślają, dlaczego nie mogą wziąć udziału w "debacie naukowej". Przede wszystkim, jak wskazują, "istnieją opinie, na których temat nie sposób prowadzić poważnego dialogu".

Sygnatariusze opublikowanego dziś wyjaśnienia podkreślają, że ks. Tadeusz Guz "brnie coraz głębiej" w podtrzymywanie tezy o prawdziwości żydowskich mordów rytualnych. Taka teza jest, zdaniem autorów, niedopuszczalna. Powołują się przy tym również na oświadczenie metropolity lubelskiego, abp. Budzika oraz rektora KUL, ks. Dębińskiego.

Duchowni wskazali, że "tego typu wypowiedzi rozmijają się z nauczaniem Kościoła o relacji do Żydów i judaizmu".

Publikujemy pełny tekst oświadczenia, który został opublikowany 4 grudnia br. na stronie Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów:

W reakcji na nasze pismo z 13 listopada 2018 r., adresowane do metropolity lubelskiego i rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ks. Tadeusz Guz wystosował do Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów list otwarty z zaproszeniem do "debaty naukowej". Wyjaśniamy, że nie możemy tego zaproszenia przyjąć z dwóch istotnych powodów.

1. Żyjemy w wolnym kraju, jest więc prawem każdego obywatela wyrażać dowolne przekonania - nawet duchowni katoliccy mogą głosić poglądy, których rozpowszechniania papieże zabraniają od ponad 750 lat. Naszym prawem jest jednak odpowiedzieć, że istnieją opinie, na których temat nie sposób prowadzić poważnego dialogu. Należą do nich kłamliwe stwierdzenia o tym, że religia żydowska zawierała czy zawiera jakiekolwiek obrzędy wymagające krwi chrześcijańskich dzieci, które w związku z tym należy zamordować - a do tego sprowadza się teza o prawdziwości żydowskich mordów rytualnych, w której podtrzymywanie ks. Tadeusz Guz brnie coraz głębiej w swoich kolejnych wypowiedziach publicznych. Gdybyśmy podjęli "naukową" debatę na ten temat, uznalibyśmy pośrednio, że takie tezy są jedną z dopuszczalnych opinii.

2. 16 listopada 2018 r. opublikowane zostało "Oświadczenie w imieniu Kurii Metropolitalnej w Lublinie i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II". Zawiera ono jednoznaczne stwierdzenia, że "Arcybiskup Metropolita Lubelski i Rektor KUL uznają przytoczone w piśmie wypowiedzi ks. prof. Guza za niedopuszczalne. […] Budzące sprzeciw wystąpienia nie są głosem naukowca prowadzącego rzetelne, krytyczne badania źródłowe, ani tym bardziej głosem osoby reprezentującej Kościół w Polsce lub stanowisko Archidiecezji Lubelskiej. Tego typu wypowiedzi rozmijają się z nauczaniem Kościoła o relacji do Żydów i judaizmu. […] Przytoczone w przesłanym przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów liście wypowiedzi księdza profesora stanowią rozpowszechnianie nieprawdy i szkodzą dobremu imieniu Uniwersytetu i Archidiecezji". Skoro zatem przełożeni ks. Guza uznają jego wypowiedzi o prawdziwości żydowskich mordów rytualnych za "niedopuszczalne" i za "rozpowszechnianie nieprawdy" oraz podkreślają ich niezgodność z nauczaniem Kościoła rzymskokatolickiego, to tym bardziej trudno oczekiwać, aby Polska Rada Chrześcijan i Żydów uznawała je za dopuszczalne i choćby potencjalnie prawdziwe. To, co niedopuszczalne, jest prawdziwie niedopuszczalne.

Stanisław Krajewski, żydowski współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów
Zbigniew Nosowski, chrześcijański współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polska Rada Chrześcijan i Żydów odrzuca zaproszenie ks. Guza do debaty naukowej o "mordach rytualnych"
Komentarze (10)
27 lipca 2019, 02:49
Jeżeli ktoś nie chce podjąć merytorycznej debaty w spornym temacie, oznacza to że nie ma obiektywnych argumentów dla obrony swojego poglądu, czy tezy,którą wygłasza! Ks.Prof.T.Guz zachowuje się jak człowiek uczciwy i otwarty, przeciwnicy zaś  kierują się uprzedzeniami i obawą takiego spotkania w prawdzie! Kto ma w sercu prawdę i czyste sumienie nie boi się innych, ale tylko Boga!
5 grudnia 2018, 23:39
"Mord rytualny" to pradawny zabobon. Ale niestety, ten zabobon przynosił krwawe owoce. Fałszywa pogłoska o mordzie rytualnym była przyczyną pogromu w Kielcach, gdzie zamordowano kilkudziesięciu Żydów. Taka samo pogłoska stała za pogromem w Krakowie 11 sierpnia 1945, gdzie jedna osoba zginęła, a wiele osób zostało pobitych. To wstyd, że ktoś z tytułem naukowym i do tego ksiądz, rozpowszechnia takie ponure zabobony.  Jest ciekawa ksiażka na ten temat: Joanny Tokarskiej-Bakir, "Legendy o krwi. Antropologia przesądu". Zamiast brnąć w uprawdopodobnianie nonsensów, czasami lepiej się wysilić i zdobyć trochę wiedzy, która jest na wyciągnięcie ręki.
6 grudnia 2018, 09:33
Ariel Toaff, izraelski historyk, w książce "Krwawe Paschy" postawił tezę, że wśród średniowiecznych wyznawców judaizmu istniały grupy fanatyków i ekstremistów, które dopuszczały się mordów rytualnych. Pierwsze recenzje ksiązki były pozytywne, potem nastąpiła reakcja środowisk żydowskich...
6 grudnia 2018, 14:48
Ariel Toaff niczego takiego nie twierdził. W najlepszym razie przytoczył fragment Summary of the Life and Martyrdom of Saint Simon, chłopca, który rzekomo padł ofiarą owego "blood libel", gdzie jest cytowany konwertyta Giovanni da Feltre, który coś takiego powiedział. I nie jest tak, że jakieś tajemne "środowiska żydowskie" reagowały, tylko po prostu historycy będący specjalistami w tej dziedzinie wskazywali, że autor opiera swoje wnioski na wątłych podstawach. W Polsce wypowiadał się na temat zmarły niedawno profesor Janusz Tazbit, nie mający nic wspólnego z żadnymi tajemiczymi i mrocznymi "środowiskami zydowskimi", a będący uznanym i wybitnym specjalistą.
6 grudnia 2018, 18:51
"Ariel Toaff niczego takiego nie twierdził." Zdaje się, że jednak twierdził. Odsyłam do wypowiedzi kogoś, kto książkę Toaffa przeczytał: [url]http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,660991[/url]
6 grudnia 2018, 19:30
Książka jest dostępna tutaj: [url]http://www.israelshamir.net/BLOODPASSOVER.pdf[/url] ---------- I tam jest akapit: "This same Giovanni da Feltre, the converted son of Shochat da Landshut, a person far from inclined to find anything justifiable in Jews and Judaism, had no difficulty in admitting that, in Germany, the ritual of using the blood of Christian children in the ceremonies of the Jewish Passover was only practiced by fundamentalist orthodox Ashkenazi sects. The same Summary of the Life and Martyrdom of Saint Simon briefly reports the ex-Jew’s explicit notes in this regard. “The convert Giovanni said that not all the Jews do this; but that sometimes, they do it out of contempt for Christ and in revenge for the tribulations which they suffer because of that same Christ, our Lord”.
6 grudnia 2018, 19:37
O czym ma świadczyć ten cytat?  
27 lipca 2019, 02:55
Ważne jest źródlo tej wiedzy i kto redaguje temat, jakie chce osiągnąć cele, uczciwe, czy niegodziwe! Posłużenie się takim czy innym nazwiskiem autora nie gwarantuje nam dostępu do prawdy. Weryfikacja jest konieczna. Dlaczego jedna ze stron sporu nie chce tego, jakie ma powody? Czy sa uzasadnione, uczciwe.....
Ewa Zawadzka
5 grudnia 2018, 12:44
Nikt poważny z mitomanem dysputy urządzać nie będzie by się w niej tłumaczyć że nie jest wielbłądem. Badania w tej sprawie były prowadzone wielkrotnie i wszystkie dochodziły do jednakowych wniosków: Mordy rytualne były wymysłem skierowanym przeciw Żydom, doprowadzały do wielkrotnych linczów i wielu ofiar. Równie dobrze można bez dowodów pisać że ks. Guz molestował dzieci i wezwać go do publicznej debaty by się sam tłumaczył. Ks. Guz ośmiesza KUL, Kościół i prezydenta który (mniemam że nieświadom co robi) nadał mu tytuł profesorski.
27 lipca 2019, 03:10
Jeżeli się ma niepodważalne dowody na swoją rację to nie widzę powodu odmowy debaty z Ks.Prof. Chciałbym poznać argumenty i dowody na obronę tezy głoszonej przez Ks.Prof.T.Guza! To byłoby uczciwe podejście do tematu sporu. Może jest to coś na podobieństwo opinii na temat holokaustu; jedna i druga strona przekonana jest o swojej racji, a gdzie jest prawda? Prawda jest w faktach.Niektorzy nie znoszą faktów, tylko mają swoją wersję wydarzeń. Jak jest w tym przypadku?