Polski ksiądz cudem uratowany po trzęsieniu ziemi

(fot. PAP/EPA/ITALIAN FIRE BRIGADE)
Catholic Herald / TVN / PAP / kw

Utknął w ruinach zniszczonego domu w Accumoli. Jego sąsiedzi zginęli, a ks. Krzysztof Kozłowski przebywający w potrzasku obawiał się nadchodzących wstrząsów - donosi portal Catholic Herald.

Ks. Krzysztof był proboszczem w zniszczonej miejscowości, Accumoli: - To, co się stało dzisiaj w nocy, to jest rzeczywiście cud - relacjonował ks. Kozłowski telewizji TVN - Moi sąsiedzi zginęli, mój dom jest zniszczony. Dziękuję Panu Bogu, że żyję - podkreślił.

Ks. Krzysztof podkreślił, że zawalająca się dzwonnica zniszczyła niemal cały dom, oprócz dwóch pokojów: - Cały czas modliłem się tylko, żeby kolejne wstrząsy nie doprowadziły do tego, że zawali się reszta domu - mówił.

Wśród cudownie uratowanych jest również zakonnica. Siostra Mariana, 32-letnia Albanka, była jedną z trzech zakonnic, które przeżyły wewnątrz klasztoru, gdy zaczęło się trzęsienie ziemi.

Jak dotychcas, wskutek trzęsienie ziemi zginęło 247 osób, a 368 zostało rannych. Bilans ofiar najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie.

Według Obrony Cywilne 190 osób zginęło w regionie Lacjum, a 57 - w Marche.

Ponad 4,3 tys. ratowników kontynuowało w nocy ze środy na czwartek akcję poszukiwania ocalałych wśród gruzów; użyto ciężkiego sprzętu i psów tropiących.

W środę wieczorem we wsi Pescara del Tronto udało się uratować kobietę, która przez 17 godzin była uwięziona pod gruzami. Lokalne władze podały, że zawaliły się prawie wszystkie tamtejsze budynki.

Najciężej dotknięte zostały miejscowości na styku regionów Umbria, Lacjum i Marche. Burmistrz Amitrice, wypoczynkowej miejscowości w Apeninach, powiedział, że zniszczeniu uległo 3/4 budynków, a żaden z ocalałych nie nadaje się do zamieszkania. Miejscowość liczy ok. 2 tys. stałych mieszkańców, ale w ostatnim czasie przyjechało do niej wielu turystów i urlopowiczów, zachęconych odbywającym się tam właśnie festiwalem kulinarnym.

Władze zwlekają z ogłoszeniem ostatecznego bilansu ofiar, ponieważ na dotkniętych terenach przebywało wielu turystów. Obrona Cywilna ostrzegła, że liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć, bo w dobę po trzęsieniu pod gruzami nadal uwięzionych jest wielu ludzi.

Trzęsienie ziemi nastąpiło w środkowej części Włoch w środę o godz. 3.36, w odległości ok. 80 km na południowy wschód od Perugii i ok. 150 km od Rzymu. Od tego czasu, także w nocy ze środy na czwartek, wystąpiły liczne wstrząsy wtórne o dużej sile.

W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila, również w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polski ksiądz cudem uratowany po trzęsieniu ziemi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.