Portoryko: Kościół dziękuje Kongresowi USA za wsparcie biednych

(fot. shutterstock.com)
KAI / sz

- Jesteśmy wdzięczni Kongresowi Stanów Zjednoczonych za zatwierdzenie rozwiązań prawnych, które przewidują wprowadzenie procesów mających zmienić sytuację zadłużenia wyspy - napisano w liście kościelnych przedstawicieli z Portoryko, karaibskiej wyspy, będącej terytorium zależnym Stanów Zjednoczonych.

Tekst podpisali katolicki arcybiskup stołecznego San Juan, Roberto Gonzáles Nieves oraz sekretarz generalny miejscowego Towarzystwa Biblijnego i koordynator tamtejszej Koalicji Ekumenicznej i Międzyreligijnej, ks. Heriberto Martínez-Rivera. W piśmie wspomniane zostały wcześniejsze próby i apele, jakie wspólnie wystosowywały różne wspólnoty chrześcijańskie na wyspie do władz USA.

Jednym z największych źródeł radości przedstawicieli portorykańskiego Kościoła jest specjalny program medyczny, który obejmie te tereny. Przeznaczone nań fundusze oddalą groźbę pozostawienia prawie 1 mln obywateli bez dostępu do opieki zdrowotnej z powodu długów całej społeczności. W liście do Kongresu Stanów Zjednoczonych wzywa się równocześnie do ostatecznego uregulowania podobnych kwestii.

Dwa lata temu abp González apelował do Kongresu USA o to, by pozwolił Portoryko ogłosić bankructwo. Wskazywał, że wyspa jest ona zadłużona na 72 mld dolarów. Oznacza to, że każdy mieszkaniec Portoryko - dorosły i dziecko - ma 20 tys. dolarów długu.

DEON.PL POLECA

Przyznawał, że portorykański dług jest kombinacją złego zarządzania, nieszczęść i "szczególnego, kolonialnego statusu" wyspy, która "nie jest ani suwerennym państwem, ani stanem USA".

W ostatnich latach zadłużenie Portoryko stało się "spiralą śmierci". Jego spłata uniemożliwiała władzom wyspy zapewnienie podstawowych świadczeń społeczeństwu, dlatego wielu jej mieszkańców, których stać na bilet lotniczy, wyjeżdżało do Stanów Zjednoczonych "w poszukiwaniu lepszego życia". - Ich nieobecność oznacza mniejsze wpływy z podatków dla rządu, który i tak walczy o ich zebranie. Mniejsze dochody oznaczają więcej pożyczek i większy dług - tłumaczył abp González.

Wskazywał na "tragiczne konsekwencje" takiego stanu rzeczy. Około 80 proc. dzieci w Portoryko żyje na obszarach o wysokim wskaźniku ubóstwa (w USA - 11 proc.). Stopa ubóstwa wynosi około 44 proc., a bezrobocie sięga prawie 13 proc. Mieszkańców dotykają też oszczędności - np. departament zdrowia, w związku z brakiem funduszy, zrezygnował z helikopterów ratunkowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Portoryko: Kościół dziękuje Kongresowi USA za wsparcie biednych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.