"Postępowałem tak, jak potrafiłem najlepiej"

KAI / im

Zobowiązanie do maksymalnej ochrony dzieci, a także do opieki nad ofiarami pedofilii znalazło się w komunikacie, jaki opublikowała archidiecezja w Filadelfii po ogłoszeniu wyroku skazującego ks. Williama Lynna. Duchowny, który sam nie dopuścił się żadnych nadużyć wobec poszkodowanych, uznany został przez sąd winnym tego, że ukrywał tego typu czyny dokonane przez innych księży. Grozi mu od 3 do 6 lat pozbawienia wolności.

Zauważa się ponadto, że wielu ludzi poddaje w wątpliwość surowość nałożonej na ks. Lynna kary. Jest nadzieja, że zostanie ona jeszcze obiektywnie zweryfikowana. Archidiecezja zapewnia również o modlitwie za duchownego i jego rodzinę w tym trudnym dla niego czasie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Postępowałem tak, jak potrafiłem najlepiej"
Komentarze (5)
Jadwiga Krywult
27 lipca 2012, 14:32
Jazmig, pedofilia była przed SWII, a hierarchowie, którzy ją tolerowali, są  przeważnie przedsoborowi.
jazmig jazmig
27 lipca 2012, 14:31
 @gondar c.d. Co do owoców Vat. II, to widać je wyraźnie: dechrystianizacja Europy Zachodniej, coraz większa bezczelność zboczeńców w życiu publicznym, dawanie im przywilejów takich, jakie były zarezerwowane dla małżeństw, a nawet karanie za negatywne opinie o ich stylu życia. Zbuntowni księża w NIemczech i zakonnice w USA, które wiedzą lepiej od papieża co wolno katolikowi - to takze są owoce Vat. II.
jazmig jazmig
27 lipca 2012, 14:30
gondar:Ówczesne postępowaie hieerarchów to owoc Vaticanum II i wprowadzonego modernizmu w KK. To zdanie bardzo przypomina mi inne: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?»Skoro tobie się wszystko kojarzy z szatanem, to jest to twój problem, a nie mój. Tak, skandale pedofilskie w KK to owoc (niezamierzony) Vat. II. Dopuszczono do wyświęcania na księży homoseksualistów, a gros aktów pedofilii popełniają homoseksualiści. Ponadto poluzowano dyscyplinę w KK, chodzenie bez sutann to objaw, ale pokazuje taką oto filozofię, że księdzem jest się tylko podczas mszy i innych religijnych poczynań, a potem można się zachowywać jak świecki.  Można zadać proste pytanie: dlaczego pedofili nie wyrzucano natychmiast ze stanu kapłańskiego, tylko przenoszono ich do innych parafii lub diecezji? Ano dlatego, że najwyraźniej biskupi przestali wierzyć w istnienei piekła i szatana. Nie rozumieli (mama taką nadzieję), że ci zboczzeńscy w sutannach, to wprowadzony w struktury KK koń trojański, z szatanem wewnątrz. Teraz my, wierni, zbieramy owoce tego zepsucia wprowadzonego w struktury KK. Tamci biskupi są na emeryturach, a bywa, że nadal pełnią swoje funkcje, co samo w sobie jest skandalem. W przypadku Irlandii papież BXVI zażądał od nich złożenia dymisji i miał problem z wyegzekwowaniem tego żądania. Ale już w przypadku USA jeden z kardynałów odpowiedzialnych za pedofilię w amerykańskim KK pełni ważne funckje w Watykanie, zamiast zniknąć na zawsze ze struktur kościelnych i wylądować w najlepszym przyapadku w jakimś zakonie o ostrej regule.
G
gondar
27 lipca 2012, 14:14
Ówczesne postępowaie hieerarchów to owoc Vaticanum II i wprowadzonego modernizmu w KK. To zdanie bardzo przypomina mi inne: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» Dlaczego? Ano dlatego, że wyciąga wniosek który jest potrzebny jazmigowi z powietrza, tylko żeby skłonić odbiorcę do takiej interpretacji faktów jaka jest wygodna dla autora. Jazmig a tak na serio, to co jest twoim życiowym celem? Dlaczego tak ostro walczysz z soborem? Co ciebie motywuje do tej wojny?
jazmig jazmig
26 lipca 2012, 19:50
Jest to wyrok ideologiczny, a nie merytoryczny. Nie ulega jednak wątpliwości, że władze kościelne tolerowały pedofiów w sutannach i już samo to jest ogromnym skandalem. Pedofili powinni wyrzucać na zbity pysk ze stanu duchownego i nic nie usprawiedliwia bierności katolickich hierarchów w różnych krajach. Dzisiaj powinno się usunąć wszystkich, którzy się dopuszczali pedofilii oraz tych, którzy to tolerowali. To są zakały KK i nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. Ówczesne postępowaie hieerarchów to owoc Vaticanum II i wprowadzonego modernizmu w KK.