Postępowanie karne ws. abpa Wesołowskiego

(fot. Foter / CC BY-SA 3.0)
PAP / kn

Wymiar sprawiedliwości Dominikany wszczął postępowanie karne w sprawie pedofilii, o którą oskarżany jest były nuncjusz w tym kraju arcybiskup Józef Wesołowski - podała w środę włoska agencja prasowa ANSA, powołując się na tamtejsze media.

Prokuratura w Santo Domingo złożyła już w sądzie dokumentację z zarzutami stawianymi arcybiskupowi Wesołowskiemu.
Sąd ogłosił zaś, że 2 września ma odbyć się pierwsze przesłuchanie ofiar seksualnego wykorzystywania nieletnich, jakiego miał dopuścić się watykański dyplomata w trakcie pełnienia misji na Dominikanie. Sąd wyjaśnił, że chodzi w pierwszej kolejności o ustalenie dowodów przestępstw, by prowadzić dalsze postępowanie.
Decyzja o postępowaniu w sprawie czynów pedofilii to rezultat informacji, jakie napłynęły w poniedziałek z Watykanu. Rzecznik Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi ogłosił wówczas, że były nuncjusz nie ma już immunitetu dyplomatycznego i może być sądzony przez inne państwa, które - jak dodał - mają do tego prawo.
Od września zeszłego roku śledztwo dotyczące podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych - ks. Wojciecha G., który już usłyszał zarzuty w tej sprawie, i abp. Wesołowskiego prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
"Będziemy teraz rozważali zasadność ponownego wystąpienia, za pośrednictwem Prokuratury Generalnej, do Dominikany z wnioskiem o pomoc prawną" - powiedział PAP w środę rzecznik prasowy tej prokuratury Przemysław Nowak. Zastrzegł, że na razie wiedza o działaniach dominikańskiego wymiaru sprawiedliwości opiera się wyłącznie na informacjach medialnych.
We wtorek prok. Nowak mówił, że obecnie polscy prokuratorzy nie mają materiału dowodowego, który pozwalałby na rozważenie kwestii ewentualnego postawienia zarzutów abp. Wesołowskiemu. "Dominikana powiedziała nam, że materiały w sprawie nuncjusza przesłała w całości, oryginale i w jedynej kopii do Watykanu, jednocześnie zrzekając się ścigania; Watykan zaś nam odpowiedział, że Dominikana zastrzegła poufny charakter tych materiałów i że jest to wiążące i nieodwołalne" - zaznaczał prok. Nowak.
Prokurator dodawał, że obszerne materiały, które dotychczas polska prokuratura otrzymała z Dominikany, dotyczyły wyłącznie wątku ks. G. Pod koniec czerwca w wątku ks. G. trafił na Dominikanę jeszcze jeden polski wniosek o pomoc prawną i prokuratorzy oczekują jeszcze na odpowiedź.
Obecnie za Spiżową Bramą toczy się postępowanie kanoniczne przeciwko byłemu nuncjuszowi, a wkrótce ma rozpocząć się też jego proces karny przed trybunałem Państwa Watykańskiego. Abp Wesołowski odwołał się ostatnio od wymierzonej mu w czerwcu w pierwszej instancji kościelnej kary wydalenia ze stanu kapłańskiego.
Przypomina się, że już wcześniej dominikański wymiar sprawiedliwości prowadził postępowanie w sprawie byłego nuncjusza apostolskiego, zdymisjonowanego przed rokiem przez papieża Franciszka i wezwanego do Rzymu. Zgromadzoną dokumentację wysłano następnie do Watykanu, ale śledztwo nie było wtedy kontynuowane w Dominikanie ze względu na immunitet dyplomatyczny hierarchy.
Prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito nie wykluczył możliwości zwrócenia się do Watykanu o ekstradycję byłego nuncjusza, gdy - jak wyjaśnił - ustali, jaki jest jego rzeczywisty status prawny.
ANSA dodaje, że Dominikana nie ma umowy ekstradycyjnej ani ze Stolicą Apostolską, ani z Polską.
Nie wiadomo, gdzie przebywa były nuncjusz. Do niedawna mieszkał w domu dla duchowieństwa w centrum Rzymu. Watykan nie poinformował, czy wprowadził wobec niego zapowiadane w czerwcu ograniczenia swobody poruszania się.
DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Postępowanie karne ws. abpa Wesołowskiego
Komentarze (19)
T
tyski
28 sierpnia 2014, 04:11
Wyslac pajaca na dominikane, tam w wiezieniu zrobia mu z doopska wiatrak....
Z
Zorientowany
28 sierpnia 2014, 01:50
Sprawy abp.Wesołowskiego i ks.Lemańskiego to pokazówki! Kościół chce ich upodlić! Z ks.Natankiem się udało, ks.Boniecki częściowo.
27 sierpnia 2014, 19:04
Czy obserwator to o.Tadeusz czy przez niego wydelegowany?
27 sierpnia 2014, 23:55
Przestań. Przecież widzisz na forum, że to nie jest tak. Przestań pisać jak idiota albo uznam Cię za idiotę absolutnego.
O
obserwator
27 sierpnia 2014, 17:42
Z kręgów zbliżonych do Watykanu wyciekła informacja, że poces byłego nuncjusza na Dominikanie to proces pokazowy. To jest polowanie na czarownice. Dowody były wąptpliwej jakości, ale chodzi o to, aby przykładnie ukarać. Coś jak w PRL afera mięsna. Ten człowiek został skazany tak naprawdę na samym począku procesu. A skądinąd, dlaczego podawane jest jego nazwisko na Deonie i w innych mediach? Gdyby był mordercą, to by nie było wolno tego robić. Dziś więcej honoru ma prostytutka niż dziennikarz. Takich czasów dożyliśmy. Módlmy się za abpa Józefa o siły dla niego i za tych, którzy organizują pokazowe procesy o opamięanie.
27 sierpnia 2014, 17:57
Sugerujesz wprost, że kongregacja świadomie wystawiła niewinnego człowieka rzucając go hienom na pożarcie. Na jakiej podstawie to piszesz ?
G
go
27 sierpnia 2014, 18:24
Ogarnij się chłopie i nie kompromituj. Wydalenie ze stanu kapłańskiego to ne jest błaha sprawa. Tym którzy idą w zaparte bez względu na wszystko - dziękujemy. W taki sposób właśnie Kościół gnije od środka.
O
obserwator
27 sierpnia 2014, 18:33
To tak jak pisano o ks. Bronisławie M., administratorze rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie. Jeszcze mu nic nie udowodniono, ale nazwisko podano w mediach. Teraz nawet piszą, że "prawdopodobnie jednak jest niewinny". A wracając do tego, na jakiej podtsawie to piszę. Na takiej samej, jak ci, którzy piszą w drugą stronę. W pytaniu theONA chce mi zarzucić, że oczerniam kongregację w Kurii Rzymskiej. Na pewno wyrok sądowy w sprawie byłego nuncjusza na Dominikanie nie należy do oficjalnego nauczania Kościoła. A historia Kościoła pokazuje, że w takich sprawach trzeba mieć wzgląd na czynnik ludzki w Kościele. Teraz trwa polowanie na czarownice. A tymi czarownicami są teraz duchowni oskarżeni o pedofilię. Ilość tego typu procesów w z wyrokiem skazującym wskazuje na to, że ma to charakter pokazoy, żeby się wykazać. Niegdyś Kościół o tych sprawach milczał, zamiatał pod dywan, no to teraz w drugą stronę. Za łatwo obecnie feruje się surowe wyroki w tych sprawach. Po prostu, dostarcza się ludwi krwi, której jest żądny.
27 sierpnia 2014, 18:38
Jeśli cokolwiek w kwestii komentowanej wypowiedzi zarzucam, to fakt, że z założenia przyjmujesz, obserwatorze, stanowisko, że abp Józef Wesołowski został celowo i świadomie wystawiony, chociaż jest niewinny. Moje założenie jest takie, że tak radykalnej decyzji kongregacja nie podjęła bez przekonania opartego - jak rozumiem - na istotnych przesłankach, że jest winny. Tym różnią się obydwa założenia. Moje wynika również z przekonania, że decyzja zapadła nie w oparciu o doniesienia prasowe - tym nieco histeryczne pani z Dominikany, ale w oparciu o wnikliwie przeprowadzone dochodzenie. Zauważ, że jak dotąd kongregacja nie rozstrzygnęła o losie ks. Gila, stąd moje wnioski, że tu nic nie jest TAK jednoznaczne. Umówmy się, że ja wyroku nie wydałam, bo sprawa jest w toku, choćby z formalnego punktu widzenia. Jednak nadal wychodzę z założenia, że bez powodu księdza ze stanu duchownego nie wydala się, chociaż oczywiście jasne jest, że w Kościele również istnieje tzw. czynnik ludzki.
O
obserwator
27 sierpnia 2014, 18:47
No właśnie - wydalenie ze stanu duchownego to nie jest błaha sprawa. Nie tylko dla oskarżonego, ale i dla sędziów. Jeszcze do niedawna nie zwykło się usuwać biskupów ze stanu duchownego. Zaczęło się, jak biskup został prezydentem Paragwaju. A teksty typu "tym, którzy idą w zaparte bez względu na wszystko - dziękujemy. W taki sposób właśnie Kościół gnije od środka" to slogany powtarzane przez mainstreamowe media. To TY się ogarnij i nie kompromituj! Obudź się! Bo widać, że jesteś w tłumie, który w zależności od tego, co napiszą, zawołasz "Hosanna" lub "Ukrzyżuj". Trzeba po prostu włączyć myślenie.
27 sierpnia 2014, 17:00
To nieprawda , to walka z Kościołem bo.bp.Wesołowski to szlachetny człowiek. Rzecze guru 
J
jarek
27 sierpnia 2014, 18:41
każdy duchowny to potencjalny zbok. żaden normalny człowiek nie akceptuje czegoś takiego jak celibat. jak KK chce za wszelką cenę bronić naturalnego porządku świata to najpierw niech zniesie celibat.
27 sierpnia 2014, 18:58
Oczczczywiiiiiście. Przecież żonaci mężczyźni nie molestują dzieci. Uważaj, bo jesteś potencjalnym gwałcicielem. Wiesz, dlaczego.
O
obserwator
27 sierpnia 2014, 18:58
Za sto lat słowo "ksiądz" będzie oznaczało "pedofil". I stanie się negatywny słowem, jak klecha czy pop, które też kiedyś nie były słowami negatywnymi. A co do celibatu, to, ci, którzy są za zniesieniem celibatu w Kościele, niech najpierw napiszą notarialne oświadczenie: "Ja, [imię i nazwisko, syn..., zamieszkały...] uroczyście oświadczam, że po zniesieniu celibatu w Kościele rzymskokatolickim będę łożyć na utrzymanie księdza proboszcza, księży wikariuszy, ich żon i dzieci stałą kwotę pieniędzy w celu ich godziwego utrzymania. Kwota ta będzie uzależniona od mojego dochodu i zarządzeń obowiązujących w diecezji, na terytorium której rzeczywiście mieszkam [Data, podpis]". I takie oświadczenie będzie zgodne z naturalnym porządkiem świata.
O
odpowiedź
27 sierpnia 2014, 21:11
ksiądz wraz z żoną pójdą do pracy i zarobią na siebie. dlaczego ktoś ma ich utrzymywać? 
27 sierpnia 2014, 21:55
pojęcia nie mam dlaczego. Wyjaśnisz co autor miał na myśli, bo ciekawie się zapowiada..
27 sierpnia 2014, 23:58
Witaj, Maćku :-) Super znów Cię widzieć :)) Ale do rzeczy. Tak samo potencjalnie molestuje dzieci ksiądz, bo żyje w celibacie, jak gwłaci kobiety mężczyzna, bo ma penisa. To miałam na myśli.
28 sierpnia 2014, 00:02
Spodziewam się, że rozpoznałeś sarkazm w moim poście z 18:58:12 | 2014-08-27 ?
28 sierpnia 2014, 00:32
A dlaczego i w imię czego ktokolwiek ma utrzymywać Ciebie, odpowiedzi do obserwatora? A skąd ja mam wiedzieć, że nie jesteś darmozjadem nastawionym na życie na koszt polskich podatników? A skąd ja mam wiedzieć, że w ogóle jesteś Polakiem? Bo piszesz po polsku? Piszesz tak bardzo po antypolsku, że aż zachodzi słuszne podejrzenie, że nawet Polakiem nie jesteś. Więc na jakiej podstawie oceniasz, komu mogę chcieć płacić i za co? Hę?