Potrzebujemy orędzia chrześcijańskiego

(fot. Grzegorz Gałązka)
„L'Osservatore Romano” / KAI / slo

Ponieważ wszystkie wizyty papieża służą umocnieniu braci w wierze, „słowa, których biskup Rzymu dobiera, przekraczają granice, w których do tych podróży dochodzi”, przypomina Giovanni Maria Vian. Redaktor naczelny „L'Osservatore Romano” zamieszcza komentarz na temat zakończonej w niedzielę blisko dwudniowej podróży Benedykta XVI do Akwilei i Wenecji.

Vian zauważa, że Papież mówił nie tylko do miejscowych katolików, ale także „do Kościoła i do świata... te słowa, co zawsze: 'Tylko od Chrystusa bowiem ludzkość otrzymać może nadzieję przyszłości'”, zauważa.

„Słowa skierowane do każdego, kto chce go słuchać papież wypowiedział z pełną świadomością historii i współczesności, 'w radykalnie zmienionym świecie'. To jest w kontekście często trudnym i zmiennym, płynnym. Jak woda, będąca źródłem piękna Wenecji...

W istocie to współczesności, na którą papież patrzy przytomnie i ze spokojem.. należy zaproponować ponownie chrześcijańską "drogę". W obliczu kryzysu rodziny oraz wyzwań, jakie niesie materializm i subiektywizm, Ewangelię Chrystusa trzeba 'nieść z dumą i głęboką radością', z ufnością i sympatią”, stwierdza naczelny watykańskiego dziennika.

Jego zdaniem, „tego potrzebuje nowa ewangelizacja, tego głęboko pragną młodzi, wezwani do nowego zaangażowania na polu społecznym i politycznym, temu trzeba dawać świadectwo w każdym kontekście... Pozwalając, aby z wód tego świata wynurzyło się zbawienie przyniesione przez Chrystusa”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Potrzebujemy orędzia chrześcijańskiego
Komentarze (1)
J
jus
10 maja 2011, 12:21
Oj, potrzeba! W Biblii stoi ja wół napisane, że "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.." A tymczasem Australijska Komisja Praw Człowieka, wyróżnia co najmniej 23 „płcie". Obok homoseksualistów, biseksualistów i transseksualistów komisja wymieniła: interseksualistów, panseksualistów, crossdresserów, drag king, drag queen, genderfluid, genderqueer, intergender, neutrois, itp. Krótko mówiąc, można by powiedzieć, że wyróżniła tyle „płci kulturowych”, ile jest możliwych dewiacyjnych zachowań seksualnych. Przykładowo  panseksualista to ktoś, kto ma upodobania do wszystkiego, co istnieje (kobiety, mężczyźni, zwierzęta, rzeczy itp.). Członkowie Komisji podkreślili, że wszystkie tzw. płci kulturowe zasługują na ochronę. Zachęcają osoby o różnych „genders” do składania zażaleń i informacji nt. form dyskryminacji oraz rodzaju prześladowania, z jakim się spotykają.