"Prawda silniejsza od sił ciemności ze Wschodu"
Czasami można odnieść wrażenie, że w obliczu zmasowanego ataku sił ciemności ze Wschodu gaśnie słowo prawdy, ale w rzeczywistości jest ona silniejsza od największego naporu oszustw i kłamstw.
Taki pogląd wyraził sekretarz Synodu Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) bp Bohdan Dziurach w komentarzu dla Wydziału Informacji tego Kościoła.
Zdaniem władyki, "na tle wydarzeń ostatnich miesięcy stało się oczywiste, że trwa walka sił dobra i zła, synów światła i ciemności". Używa się w niej różnych rodzajów broni, nie tylko palnej, ale także oręża słowa - stwierdził mówca. Zwrócił uwagę, że "prawda przekręcona, półprawda czy wręcz otwarte kłamstwo sieją większe spustoszenie w duszach niż wybuchy granatów na polu walki".
"Świat potrzebuje znać prawdę, ona wyzwala" - przypomniał bp Dziurach słowa Jezusa z Ewangelii św. Jana. Zauważył, że niekiedy może się wydawać, że "w obliczu zmasowanego ataku sił ciemności ze Wschodu, które starają się szerzyć swe bezwstydne kłamstwa w zachodnich środkach przekazu, ciemnieje i gaśnie słowo prawdy". W rzeczywistości jednak "prawda jest silniejsza niż największy napór oszustw i kłamstw i, wprawdzie z trudem, ale niezawodnie toruje sobie drogę w umysłach i sercach obywateli wspólnoty międzynarodowej" - stwierdził bp Dziurach.
Wyraził przekonanie, że Ukraińcy mogą i powinni stać się "głosicielami prawdy w zachodnich środkach przekazu, aby dawać świadectwo prawdzie, która wyzwala". Chodzi również o to, aby "ustrzec ludzi dobrej woli przed skutkami tego, co obecnie dzieje się z Ukrainą na oczach głęboko zatroskanej, ale często niedostatecznie zorientowanej społeczności światowej" - dodał hierarcha.
Zaznaczył przy tym, że swoje ważkie słowo prawdy powinni wypowiedzieć nie tylko Ukraińcy w swym kraju ojczystym, ale również przedstawiciele diaspory ukraińskiej za granicą oraz bezstronni obserwatorzy i analitycy światowi. "Jedynie za pomocą dobra i prawdy można przywrócić spokój w naszym kraju oraz umocnić ład światowy, który zachwiał się w swym bezpieczeństwie w wyniku bezprawnych działań sąsiada z Północy" - powiedział sekretarz Synodu Biskupów UKGK.
Skomentuj artykuł