Proboszcz obiecuje sprzedać swoje Porsche i przeprasza parafian

(fot. shutterstock.com)
diecezja.pl/sz

W ostatnich dniach głośno było o proboszczu z Kasiny Wielkiej, na którego skargę złożyli parafianie. Zarzucali księdzu rozrzutność, a na dowód pokazali zdjęcie Porsche wartego 400 tys. zł.

Media rozpisywały się o zamiłowaniu ks. Wiesława Maciaszka do luksusu. Wszystko za sprawą listu, jaki napisali wierni i upublicznili na stronie parafialnej. Zarzucali w nim, że kapłan korzysta z parafialnych pieniędzy, by żyć w luksusie, a jednocześnie wciąż organizuje zbiórki na potrzeby parafii, często remontując kościół "po kosztach" materiałami gorszej jakości. Mieli dużo uwag również do sposobu w jakim wprowadza on zmiany i duszpasterzuje. Jednak największym zarzutem był niedawny zakup sportowego Porsche Macan, które warte jest 400 tys. zł. Wtedy wierni stracili cierpliwość.

Przez długi czas krakowska kuria milczała na ten temat, ale prawdopodobnie prowadziła w tym czasie rozmowy z oskarżonym przez wiernych kapłanem. Wczoraj ukazało się oficjalne stanowisko kurii i samego zainteresowanego. Oświadczenie zostało opublikowane na stronach archidiecezji krakowskiej:

DEON.PL POLECA

Poniżej zamieszczamy oświadczenie ks. Wiesława Maciaszka, proboszcza w Kasinie Wielkiej, jakie zostało odczytane przez niego dzisiaj po wieczornej Mszy świętej w kościele parafialnym. W sprawie pozostałych zarzutów, jakie ostatnio pojawiły się pod jego adresem, Kuria Metropolitalna w Krakowie otrzyma pisemne wyjaśnienia samego zainteresowanego i Rady Parafialnej.

Kuria Metropolitalna w Krakowie

Kraków, 8.11.2017

***

Kasina Wielka, 8.11.2017

Oświadczenie

W związku z zaistniałą sytuacją, dotyczącą mojego samochodu, podjąłem decyzję o jego sprzedaży i przeznaczeniu uzyskanych w ten sposób środków na pomoc ubogim, do rozdysponowania przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Jeśli ktoś poczuł się zgorszony, bardzo przepraszam.

Ks. Wiesław Maciaszek, proboszcz

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Proboszcz obiecuje sprzedać swoje Porsche i przeprasza parafian
Komentarze (12)
PP
~Pani Pan
22 sierpnia 2021, 21:00
Jeśli pieniądze były ze zbiórek od wiernych, to dlaczego nie powróciły one do parafii? Czyli pieniądze okrężną drogą wrócą do pana o zawodzie ksiądz na stanowisku zwanym proboszcz.... z powrotem. Dlatego też Głódź taką miał karę za współpracę przy molestowaniu dzieci. Już mnie mdli od tego
Agamemnon Agamemnon
10 listopada 2017, 02:30
W takich sytuacjach wychodzi umiejscowiony gdzieś w głębi duszy jad  komentatora. Na zakup niekontrolowany samochodu lekarstwo się znalazło. Na jad komentatora  nie znajdziemy nigdzie. Kto tu jest bardziej beznadziejnie chory ksiądz czy komentator?
WDR .
9 listopada 2017, 16:17
To przebił Jerzego Owsiaka, który miał Land Rovera Discovery za, jeśli dobrze pamiętam z okresu słynnej sprawy sądowej, 250-300 tys. zł.
9 listopada 2017, 13:14
https://www.youtube.com/watch?v=92ps0ueQQQs
AD
Andrzej Dudek
9 listopada 2017, 12:27
mamona lepsza od Boga
9 listopada 2017, 11:13
Wzorowa postawa wiernych tej parafii. Zazwyczaj w takich przypadkach ludzie przestają chodzić do kościoła...
WW
Wiktoria W,
9 listopada 2017, 12:06
A ja jednak nie zaglądam kto co ma.
WW
Wiktoria W,
9 listopada 2017, 11:11
Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo sobie jeździć samochodem jakim sobie chce.No cóż jesteśmy w Polsce.
9 listopada 2017, 11:16
W przypadku księży jest trochę inaczej. Utrzymują się z ofiar wiernych, a wierni chcą, by te pieniądze były wydawane dobrze. Ksiądz to nie zwykły zawód, to służba.
MR
Maciej Roszkowski
9 listopada 2017, 15:44
Dziś samochód jest narzędziem pracy, dla kapłana również, myślę jednak , że zabrakło wrażliwości
WDR .
9 listopada 2017, 16:32
+
9 listopada 2017, 11:03
Skromność hierarchów kościelnych nie ma sobie równych. Te złote sukienki są tego wyrazem.