Proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć. Jest nowe, ważne oświadczenie

Fot. (fot. facebook.pl / Bolivia Mission Possible)
KAI / tk

"Proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć będzie się toczył w kierunku udowodnienia heroiczności cnót Sługi Bożej, zgodnie z art. 31 Instrukcji Sanctorum Mater" – poinformował postulator procesu ks. Paweł Wróbel SDS w wydanym dziś oświadczeniu.

Proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć

Inauguracja procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć, wolontariuszki i misjonarki, która zamordowana została 24 stycznia 2017 r. w Boliwii, odbędzie się 10 maja 2024 r. w Krakowie.

Oto treść oświadczenia:

DEON.PL POLECA

W kontekście zbliżającej się inauguracji procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć, która ma się odbyć 10 maja 2024 roku, pojawia się wiele pytań zarówno od poszczególnych osób jak i mediów, o drogę prowadzenia tego procesu – czy będzie to droga udowodnienia heroiczności cnót, czy męczeństwa. W związku z tym, dla pełnej jasności sprawy, należy ostatecznie wyjaśnić tę kwestię.

Po przeprowadzeniu fazy przygotowawczej procesu wyrażeniu pozytywnej opinii przez Konferencję Episkopatu Polski, a także po udzieleniu nihil obstat Stolicy Apostolskiej informuję, że proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć będzie się toczył w kierunku udowodnienia heroiczności cnót Sługi Bożej, zgodnie z art. 31 Instrukcji Sanctorum Mater.

Ks. Paweł Wróbel SDS
Postulator

Proces beatyfikacyjny może się toczyć w kierunku udowodnienia męczeństwa kandydata na ołtarze, heroiczności jego cnót lub też heroicznego ofiarowania życia. Tę ostatnią możliwość wprowadził papież Franciszek w wydanym 11 lipca 2017 r. liście apostolskim w formie motu proprio "Maiorem hac dilectionem" ("Nikt nie ma większej miłości").

W przypadku udowodnienia heroiczności cnót lub heroicznego ofiarowania życia do beatyfikacji Sługi Bożego konieczny jest również cud – który wydarzył się już po śmierci kandydata na ołtarze, za jego wstawiennictwem. W przypadku męczeństwa cud nie jest wymagany.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Proces beatyfikacyjny Heleny Kmieć. Jest nowe, ważne oświadczenie
Komentarze (5)
MD
~Marcin Drozd
26 kwietnia 2024, 11:33
Każdy kolejny papież jest święty... Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł, Jan Paweł II.... Przesada... Wyniesienie na ołtarze dzisiaj chyba niewiele znaczy... To takie zaklepanie ... Czy potem jest kult??? Chyba nie bardzo???
JM
~Jurek Mlaska
24 kwietnia 2024, 13:54
Jaka ona święta normalna dziewczyna to że pomagała ludziom to jej chwała ale bez przesady
MF
~Martyna Froehlich
20 kwietnia 2024, 16:52
Dlaczego to tak ważne dla Kościoł Katolickiego, żeby udowodnić świętość??? Jeżeli uważamy , że odszedł ktoś dobry to w moim przekonaniu jest święty....po co te wszystkie badania, sprawdzania, itp...?
JL
~Jan Laski
21 kwietnia 2024, 10:13
Chodzi o przekaz wiary. Świętość nie nie dobroć. Chodzi o pewien heroizm i trudny do ogarnięcia dla zwykłego człowieka akt heroizmu, gorliwości nadzwyczajności w sytuacjach granicznych. Jak dla mnie to, w tym przypadku rzeczywiście chodzi o tę dobroć. Jakoś nie słychać o przejawach kultu wśród ludzi, a słyszymi o sprawach administracyjnych, postępowaniu, badaniu dokumentów. Inaczej to wygląda w przypadku ks. Jacques’a Hamela - artykuł obok. I to jest kandydat na ołtarze.
AS
~Anna Szczęsna
21 kwietnia 2024, 11:58
To jest konieczne dla "niedowiarków"