Prowincjał Salwatorianów o zabójstwie polskiej misjonarki

O. Piotr Filas (fot. youtube.com)
KAI / sz

Prowincjał zgromadzania salwatorianów w Polsce o. Piotr Filas mówi w rozmowie z KAI, że na razie nie są znane przyczyny wtorkowego zabójstwa polskiej misjonarki w Boliwii. Dodaje, że w najbliższych dniach do Polski wróci druga z wolontariuszek, a na miejscu trwa policyjne śledztwo.

Podczas wtorkowego napadu na ochronkę prowadzoną przez siostry służebniczki dębickie śmiertelnie raniona została polska misjonarka Helena Kmieć. Jak mówi KAI prowincjał salwatorianów o Filas, sprawca uciekł z miejsca zdarzenie spłoszony przez drugą z wolontariuszek. Całe zdarzenie bada miejscowa policja.

O. Filas wskazuje, że dwie polskie misjonarki - zamordowana we wtorek Helena Kmieć i jej koleżanka Anita Szuwald - przybyły do Cochabambie 8 stycznia i miały tam przebywać pół roku. - Ich zadaniem miała być praca z dziećmi w ochronce prowadzonej przez siostry służebniczki - powiedział prowincjał. Dodał, że pierwsze dwa tygodnie pobytu wolontariuszek na placówce misyjnej to czas przygotowania do rozpoczęcia tej działalności.

DEON.PL POLECA

Ze względu na tragiczne wydarzenia druga wolontariuszka powróci do Polski w najbliższych dniach.

Prowincjał podkreśla, że placówka sióstr służebniczek w Cochabambie jest zabezpieczona ogrodzeniem, kratami w oknach i bramami. Nie pojawiały się również żadne sygnały o możliwym zagrożeniu.

Założony przez salwatorianów wolontariat misyjny prowadzi w ramach swojej działalności roczne przygotowanie do posługi misyjnej, z którego skorzystało dotąd około stu osób. W ramach formacji prowadzane są liczne ogólnopolskie i regionalne spotkania przygotowawcze, podczas których misjonarze zapoznają się z kulturą krajów, do których zamierzają wyjechać.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prowincjał Salwatorianów o zabójstwie polskiej misjonarki
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.