Prymas Czech i kard. Grocholewski wyrazili poparcie dla abp. Jędraszewskiego

(foto episkopat.pl)
PAP / kk

Prymas Czech kard. Dominik Duka i kard. Zenon Grocholewski, bliski współpracownik Jana Pawła II, wyrazili poparcie dla metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego - poinformowała w niedzielę krakowska kuria.

Abp Jędraszewski jest atakowany przez środowiska lewicowo-liberalne i homoseksualistów po słowach, jakie wypowiedział 1 sierpnia w bazylice Mariackiej w 75. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Metropolita krakowski powiedział wówczas, że "czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa".

"Jako prymas Czech, przewodniczący Konferencji Biskupów Czeskich, arcybiskup Pragi i kardynał Kościoła rzymskokatolickiego przyłączam się do deklaracji przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski i wzywam do podobnego kroku przedstawicieli episkopatów Słowacji i Węgier" - napisał prymas Czech, kard. Dominik Duka.

W komunikacie prymasa przytoczono w całości oświadczenie abp. Stanisława Gądeckiego w związku z atakami na metropolitę krakowskiego w tłumaczeniu na język czeski. Pełny tekst oświadczenia abp Gądeckiego opublikowano także w tłumaczeniu na język słowacki na stronie internetowej Konferencji Biskupów Słowacji.

DEON.PL POLECA

Kard. Duka zauważył, że tematy ideologii LGBT są, zgodnie z najnowszymi doniesieniami, rozszerzane o programy ateistyczne i satanistyczne. Jak przypomniały na swoich stronach internetowych krakowska kuria oraz Konferencja Episkopatu Polski, metropolita praski już w 2011 roku, w związku z pierwszą organizowaną w stolicy Czech paradą równości, poprosił ówczesnego burmistrza Pragi o rozważenie jego patronatu nad tym wydarzeniem zwracając uwagę, że jest to promowanie rozwiązłego stylu życia.

Słowa wsparcia i solidarności skierował do abp. Jędraszewskiego także kard. Zenon Grocholewski. Jak podkreślił w liście do arcybiskupa krakowskiego, "z wielką przykrością odbieram bezzasadne ataki na Księdza Arcybiskupa". Kardynał nie dostrzega w treści wygłoszonego 1 sierpnia kazania "nic niewłaściwego, lecz, przeciwnie, realistyczne odczytanie rzeczywistości oraz poczucie odpowiedzialności, którym się Ksiądz Arcybiskup kierował, broniąc prawdy i dobra oraz prawa Bożego wobec narzucającej się obecnie ideologii".

Jak zwrócił uwagę kardynał, w imię tej ideologii dopuszczono się "niezwykle wulgarnego obrażania najświętszych dla nas rzeczy: Eucharystii, Matki Najświętszej oraz kapłaństwa".

"Boleśnie mnie dotknęły te bluźniercze zachowania. Eucharystia, Matka Najświętsza oraz kapłaństwo Chrystusowe są przedmiotem żywej wiary i najgłębszej miłości ogromnej większości Polaków" - napisał bliski współpracownik Jana Pawła II w liście do Jędraszewskiego.

Jak zaznaczył, "każdemu człowiekowi należy się szacunek, każdy ma prawo wyrażać także publicznie swoją opinię i poglądy, natomiast godne wszelkiego potępienia są postawy pogardy i obrażania".

Kardynał zapewnił arcybiskupa o swoim uznaniu dla inteligentnej i ofiarnej posługi duszpasterskiej. "Modlę się za Ciebie i proszę Pana, by Twoje biskupie zaangażowanie przynosiło bogate owoce dla dobra Archidiecezji Krakowskiej i dla dobra Polski. Mając na uwadze nauczanie Pana Jezusa (Mt 5, 44; Łk 6, 27-28), modlę się także za tych, którzy nas obrażają" - napisał duchowny.

Publikujemy list Kardynała Zenona Grocholewskiego do Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego:

Watykan, 5 sierpnia 2019

Ekscelencjo,

Drogi Księże Arcybiskupie,

Z wielką przykrością odbieram bezzasadne ataki na Księdza Arcybiskupa z powodu kazania wygłoszonego z okazji 75. rocznicy Powstania Warszawskiego. Z mojej strony bowiem nie dostrzegłem w treści tego kazania nic niewłaściwego, lecz, przeciwnie, realistyczne odczytanie rzeczywistości oraz poczucie odpowiedzialności, którym się Ksiądz Arcybiskup kierował, broniąc prawdy i dobra oraz prawa Bożego wobec narzucającej się obecnie ideologii. W imię tej ideologii dopuszczono się nawet do niezwykle wulgarnego obrażania najświętszych dla nas rzeczy: Eucharystii, Matki Najświętszej oraz kapłaństwa. Boleśnie mnie dotknęły te bluźniercze zachowania. Eucharystia, Matka Najświętsza oraz kapłaństwo Chrystusowe są przedmiotem żywej wiary i najgłębszej miłości ogromnej większości Polaków. Każdemu człowiekowi należy się szacunek, każdy ma prawo wyrażać także publicznie swoją opinię i poglądy, natomiast godne wszelkiego potępienia są postawy pogardy i obrażania.

Drogi Księże Arcybiskupie Marku, przyjmij moje wyrazy szczerego uznania dla Twojej inteligentnej i ofiarnej posługi duszpasterskiej. Modlę się za Ciebie i proszę Pana, by Twoje biskupie zaangażowanie przynosiło bogate owoce dla dobra Archidiecezji Krakowskiej i dla dobra Polski. Mając na uwadze nauczanie Pana Jezusa (Mt 5, 44; Łk 6, 27-28), modlę się także za tych, którzy nas obrażają.

Z braterskim pozdrowieniem w Panu

+ Zenon kard. Grocholewski

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Czech i kard. Grocholewski wyrazili poparcie dla abp. Jędraszewskiego
Komentarze (23)
A
anonimus
12 sierpnia 2019, 00:09
a nasi biskupi ordynariusze i sufragani przestraszeni i pochowani opuścili swego współbrata - każdy z nich indywidualnie powinien stanąć w obronie biskupa z Krakowa
BB
Bronisław Bartusiak
11 sierpnia 2019, 19:35
@Wszyscy, ale zwłaszcza Szon i Sebastian. 1. Czy Kościół stanie się wiarygodny i niepolityczny, kiedy uzna związki homoseksualne za dobre z moralnego punktu widzenia? A może wystarczy, że będzie milczał w tej kwestii,  zabierając głos w przestrzeni publicznej? 2. Żadna osoba homoseksualna ani żaden homoseksualista nie ms prawa wypowiadać się w imieniu wszystkich. 3. Po Upadku wyzwalanie się z grzechu i grzesznych skłonności oraz rozwijanie w sobie nowego życia, wszystko dzięki łasce Ducha Świętego, było, jest i będzie trudne. Ale choroba pozostaje chorobą, nawet gdy stłucze się termometr. 
JK
Jacek K
11 sierpnia 2019, 23:44
Co innego uznać związki homoseksualne za dobre, a co innego piętnować homoseksualistów w takich związkach. Współżyciem seksualne przed ślubem jest złe, tak? Kto publicznie piętnuje tych, którzy to robią? To tylko przykład! Grzesznych skłonności homoseksualiści wcale nie mają więcej niż heteroseksualiści.  Po za tym, Kościół kieruje swoje nauczanie do swoich wiernych, a nie do wszyskich. Nie można wymagać i oczekiwać od niewierzących podporządkowywania się normom, które wierzący sami uznają za swoje. Homoseksualiści niekatolicy - niech żyją jak chcą. Nic nam katolikom do tego. Jak przyjdą do Kościoła, to będziemy mieli prawo im powiedzieć jakie mamy w tej sprawie poglądy. Kościół nie jest za tym, aby np. cudzołożników stawiać przed sądem. Cudzołożników katolików jedynie zachęca do dobrowolnego stanięcia przed konfesjonałem.
WDR .
12 sierpnia 2019, 01:40
To samo można powiedzieć o nacjonalizmie, a jakoś dziwnie Kościół się tym zajmował. Nawet w Tygodniku Powszechnym i Wiezi nawoływano by się tym zajął. A przecież nie każdy nacjonalista to katolik.
JK
Jacek K
12 sierpnia 2019, 09:18
Kościół może i powinien się zajmować nauczaniem swoich wiernych w kwestiach moralnych, w tym etyki seksualnej, w tym etyki osób LGBT, także stosununkiem wiernych do nacjonalizmu. Jeżeli ludowi bożemu nie mówi się, że nacjonalizm jest grzechem, to źle. Problem i śmieszność Kościoła polega na tym, że poucza on niewierzących i niepraktykujących. 
BB
Bronisław Bartusiak
12 sierpnia 2019, 19:52
1. Związki homoseksualne sa uznawane za złe same z siebie, współżycie przed ślubem czy po nie ma tu nic do rzeczy. Być może katolicy znów "rozwiną doktrynę" i to się zmieni, ale wśród chrześcijan o wschodniej duchowości i prawie Tradycja nie ulegnie zmianie. 2. Druga kwestia to pytanie o sferę publiczną. Nie ma i nie może być neutralna światopoglądowo m, bo nie ma i nie może być neutralnie aksjologicznego prawa, zwyczaju i obyczaju. Na razie w Polsce małżeństwo jest instytucją chronioną z racji swej ważności dla społeczeństwa; małżeństwo, czyli usankcjonowany prawnie zwiazek mężczyzny i kobiety. I nie chodzi o rację wewnątrzchrześcijańskie, ani nawet wewnątrzreligijne. 
11 sierpnia 2019, 18:41
Zazdroszczę czechom ustawodastwa dot. osób LGBT+ :)  Mamy w tej kwestii wiele do nadrobienia.
P
Paweł
11 sierpnia 2019, 18:57
Zawsze można przenieść się do Czech, póki co jesteśmy w Europie bastionem walki o normalność.
11 sierpnia 2019, 19:08
Tylko tak sie tobie wydaje. Polacy sa bardziej liberalni obyczajowo niż myslisz. Z głosem KK nad Odrą i Wisłą też mało kto sie liczy.  Kwestia rewolucji obyczajowej u nas to juz tylko kwestia zmiany politycznej. Czas otworzyć oczy na rzeczywistość.  ps. Polska już nie jest bastionem katolicyzmu w Europie. Podobno w katolickiej Chorwacji wiara rozwija sie dynamiczniej niż u nas. W prawosławnej Rumunii(ogrodzie Matki Bożej) wiara jest bardziej żywa niż u nas. 
AC
Athanasius Contra Mundum
11 sierpnia 2019, 19:24
Typowa gadka heretyka-modernisty. Żywotność świadcząca o prawdziwości - dokładnie o tym pisał Pius X w "Pascendi". Spędzisz wieczność w piekle, jeśli nie uznasz homoseksualizmu za nieuporządkowaną tendencję seksualną i jeśli nie będziesz żyć w czystości i poza związkami przeciwnymi prawu naturalnemu. Inaczej mówiąc, nie będziesz mieć ani cnoty wiary, ani cnoty miłości i dlatego od Chrystusa usłyszysz "nie znam cię". "Bóg nie dozwoli z siebie szydzić" (Ga 6,8).
11 sierpnia 2019, 19:52
Wraz zRosją,Białorusią i Turcją.
P
Paweł
11 sierpnia 2019, 23:17
W jakiż to sposób jesteś uciskany, jak ludzie w wymienionych przez Ciebie krajach? Proszę opowiedz o tym.
JK
Jacek K
11 sierpnia 2019, 18:09
Po za Kościołem jest tylu dobrych, wrażliwych, serdecznych, oddanych innym ludzi. Dlaczego mieliby chcieć przyjśc do nas?
11 sierpnia 2019, 18:34
Ponieważ mamy w Kościele słowa życia wiecznego :)  Niestety przez nieodpowiedzialne wypowiedzi hierarchów i księży skupiamy sie nie na tym co ważne :) 
JK
Jacek K
11 sierpnia 2019, 18:40
A jakie to słowa? Z resztą się zgadzam...
11 sierpnia 2019, 18:45
"«Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa." J17, 1-3
A
anonimus
11 sierpnia 2019, 15:36
oj to niezadowolony będzie o. Gużyński, ks. Lemański i Tygodnik POwszechny
JK
Jacek K
11 sierpnia 2019, 17:13
Niezadowlolenie tych czy tamtych katolików jest nieistotne, tak samo zadowolenie innych katolików. Pytaniem jest czy w oczach niewierzących (bo o nich głównie idzie w Kościele) Kościół jest wiarygodny. Moim zdaniem taki Kościół odgradza od Jezusa i nie zachęca do spotkania z Nim. 
11 sierpnia 2019, 18:35
Dzieje się tak gdyż nie głosi sie Ewangelii tylko skupiamy sie na emocjach politycznych. 
A
anonimus
12 sierpnia 2019, 00:14
niewierzący w Polsce w większości są agresywni wobec Kościoła i pragną jego zniszczenia -wiarygodność Kościoła ich nie interesuje
A
anonimus
12 sierpnia 2019, 00:17
 stara pana melodyjka -już kiedyś prosiłem o opisanie w  5 zdaniach jak pan głosi Ewangelię, ale jakoś nic pan nie napisał
PW
Paweł Wittek
11 sierpnia 2019, 14:42
przekonałby by mnie gdybym wcześniej nie słyszał co mówił o pedofilach w sułtannach oraz jak byli kryci przestępcy w systemie. Dlatego uważam, że prowokuje maluczkich na tej samej zasadzie jak tęczowi przed wyborami wpisując się w kampanie.
11 sierpnia 2019, 18:36
Gdy nie ma wiarygodności i konkretnego przykładu słowa są niczym i tak jest w tej konkretnej sytuacji.