Prymas otworzył najstarsze w Polsce Drzwi Święte

Drzwi Gnieźnieńskie (fot. wikimedia commons CC BY 3.0)
KAI / kw

Abp Wojciech Polak przewodniczył 13 grudnia Mszy św. inaugurującej Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia w archidiecezji gnieźnieńskiej. Eucharystię poprzedziła procesja z kościoła franciszkanów oraz uroczyste otwarcie przez Prymasa Polski XII-wiecznych Drzwi Gnieźnieńskich - najstarszej Bramy Miłosierdzia w Polsce.

W procesji wspólnie z duchowieństwem, osobami konsekrowanymi i mieszkańcami Gniezna podążali również wolontariusze ŚDM kończący tego dnia kolejne szkolenie przed spotkaniem w Krakowie. Obecni byli także: abp senior Józef Kowalczyk, bp senior Bogdan Wojtuś, kanonicy Kapituły Prymasowskiej, gnieźnieńscy proboszczowie oraz wspólnota gnieźnieńskiego seminarium duchownego.

Po dotarciu do katedry abp Polak otworzył zabytkowe Drzwi Gnieźnieńskie, arcydzieło sztuki romańskiej, ustanowione na czas Roku Świętego jedną z dziesięciu Bram Miłosierdzia w archidiecezji gnieźnieńskiej. Prowadzi ona - jak mówił w homilii - do miejsca, w którym bardzo konkretnie doświadczamy miłosierdzia słuchając Słowa Bożego, klękając przy konfesjonale, będąc częścią żywej, braterskiej wspólnoty wiary.

"Zauważmy jednak, że po przejściu przez jubileuszową Bramę Miłosierdzia, nie zatrzasnęła się ona za nami z hukiem. Nie zamknęła nas w tej świątyni. Nie oddzieliła nas szczelnie od tego niemiłosiernego tak często życia i świata. Pozostała otwarta. Po zakończeniu Eucharystii wszyscy znów przez nią wyjdziemy. Powrócimy do naszych domów, do naszych miejsc pracy, miejsc cierpienia i odpoczynku. Jeśli przyjęliśmy Boga bogatego w miłosierdzie, jeśliśmy sami doświadczyli Jego miłosierdzia, trzeba nam teraz zanieść je do wszystkich, którzy go tak bardzo pragną i potrzebują" - powiedział abp Polak.

DEON.PL POLECA

Metropolita gnieźnieński przypomniał również dlaczego Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia obchodzimy. Nie jest on - tłumaczył - "wymuszony jakąś panującą modą na miłosierdzie". Nie jest żadną "strategią duszpasterską" czy też "rozpaczliwym szukaniem ratunku w obliczu szerzącego się strachu oraz pojawiających się wciąż nowych zagrożeń i wyzwań".

"Jubileusz Miłosierdzia jest przede wszystkim po to, byśmy najpierw wszyscy doświadczyli Bożego miłosierdzia, a więc rzeczywiście spotkali się z naszym Panem, z Jezusem Miłosiernym, który przecież sam pierwszy wychodzi nam naprzeciw, pociesza, przebacza i daje nam wciąż nadzieję" - tłumaczył abp Polak, dodając dalej, że jest to jeden z zasadniczych celów Roku Miłosierdzia wskazany nam przez papieża Franciszka.

"Każda i każdy z nas za papieżem może powtórzyć, że jest grzesznikiem, na którego Pan spojrzał z miłosierdziem, że jest człowiekiem, któremu w życiu nie raz przebaczono, że Bóg nam przebaczył, że pojednał nas z sobą, że żyjemy dzięki Jego przebaczającej miłości. I nie są to tylko piękne i wzniośle brzmiące słowa, ale nasza codzienność, nasza rzeczywistość i nasza świadomość tego, kim my tak naprawdę jesteśmy" - stwierdził metropolita gnieźnieński dodając, że doświadczając miłosierdzia i my do bycia miłosiernymi jesteśmy wezwani.

"Miłosierni jak Ojciec, a zatem: idź i Ty czyń podobnie" - zachęcał Prymas Polski, wskazując dalej za papieżem Franciszkiem, że nasze rodziny muszą stać się jeszcze bardziej oczywistymi znakami cierpliwej i miłosiernej miłości Boga, nasze parafie nie mogą zamknąć drzwi i uszu na wołanie ubogich, a "nasze targane dziś tak wieloma sprzecznościami życie społeczne nie powinno nasiąkać coraz bardziej wzajemną nienawiścią, bezowocną kłótnią i niszczącym wszystko sporem, ale odradzać się w woli współpracy i budowania wspólnego dobra, właśnie na fundamencie rozumnej troski o to dobro, przebaczenia i pojednania, szacunku dla człowieka i jego rozwoju, korzystania - jak wskazywał w «Caritas in veritate» papież Benedykt XVI - z zespołu instytucji tworzących z punktu widzenia prawnego, cywilnego, politycznego i kulturalnego strukturę życia społecznego".

"A w tym wszystkim - powiedział na koniec - my sami, jesteśmy w tym Roku Miłosierdzia i będziemy wciąż wzywani, by nie popaść w obojętność, która upokarza, w przyzwyczajenie, które usypia ducha, w cynizm, który nas po prostu niszczy" - stwierdził hierarcha.

Uroczyste otwarcie Roku Świętego odbyło się także w pozostałych kościołach miłosierdzia, ustanowionych przez arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego. Jest wśród nich sanktuarium Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw, gdzie uroczystości przewodniczył bp Krzysztof Wętkowski. Są też bazyliki mniejsze w Inowrocławiu, Trzemesznie i prastarej Kruszwicy oraz sanktuaria w Kawnicach i Biechowie oraz kościoły w Pakości, Wągrowcu i Chodzieży - w sumie dziesięć świątyń.

Pielgrzymujący do nich wierni będą mogli uzyskać odpust zupełny dla siebie i dla zmarłych po spełnieniu następujących warunków: przystąpieniu do sakramentu pokuty i pojednania, uczestniczeniu w Mszy św., podjęciu refleksji nad Bożym Miłosierdziem oraz odmówieniu Wyznania wiary i modlitwie w intencji Ojca Świętego i intencjach, które nosi on w sercu dla dobra Kościoła i całego świata.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas otworzył najstarsze w Polsce Drzwi Święte
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.