Przełożony wyrzucił z klasztoru trzech mnichów. Powód? Nie byli zaszczepieni

Serbski klasztor Visoki Dečani, należący do Serbskiego Kościoła Prawosławnego. Fot. Dudlajzov / Depositphotos.com
KAI/mł

Opat wyjaśniał, że nie można tolerować obecności niezaszczepionych mnichów we wspólnocie, która jest w pełni zaszczepiona. Dlatego trzech mnichów, którzy od dziesięcioleci mieszkali w serbskim klasztorze Visoki Dečani w Kosowie, zostało z niego niedawno wydalonych.


O sprawie informuje w bieżącym numerze serwis ekumeniczny niemieckiej agencji katolickiej KNA. Kontrowersje wokół szczepionki przeciwko Covidowi -19 dotarły także do klasztoru Serbskiego Kościoła Prawosławnego. Trzech mnichów, którzy od dziesięcioleci mieszkali w serbskim klasztorze Visoki Dečani w Kosowie, zostało niedawno wydalonych, ponieważ nie chcieli poddać się szczepieniom przeciwko Covid-19.  Wcześniej pokłócili się ze swoim opatem Sawą (Janjiciem).

O. Janjić jest od 2011 roku przełożonym klasztoru i jest znany na świecie jako „cyber-mnich”. Uważany za jednego z najbardziej znanych orędowników zakończenia przemocy w czasie wojny w Kosowie, w latach 1998/99 z 700-letniego klasztoru umieszczał w Interncie wezwania do pokoju i informacje o sytuacji w strefie wojny. Relacjonował konflikt i cierpienia wszystkich ludzi - zarówno Albańczyków, jak i Serbów - a także ostro krytykował politykę serbskiego reżimu Slobodana Miloševića. Oferował także ochronę i schronienie w klasztorze albańskim rodzinom. Przeprosił kosowskich Albańczyków za niesprawiedliwość, jaka ich spotkała.

W czasach pandemii opat Sava zdecydowanie popiera szczepienia i środki ochronne. Na przykład od dwóch lat klasztor jest ściśle zamknięty, mimo że nie wymagały tego lokalne władze. Testy PCR były również obowiązkowe dla każdego mnicha powracającego do klasztoru po jednodniowej lub dłuższej nieobecności.

Teraz opat został oskarżony przez swoich przeciwników o wywieranie coraz większego nacisku na mnichów odmawiających szczepień - mimo że oficjalnie nie było obowiązku szczepień - i coraz bardziej starał się odseparować ich od reszty braci, zarówno fizycznie w jadalni i w kościele, jak i społecznie, zabraniając niektórym innym mnichom utrzymywania z nimi jakichkolwiek kontaktów.W ostatnim okresie konflikty trzech mnichów z opatem były tak napięte, że jeden z mnichów uderzył swego przełożonego w twarz. Ostatecznie przełożony poinformował ich, że powinni odejść. Wyjaśniał, że nie można tolerować obecności niezaszczepionych mnichów we wspólnocie, która jest w pełni zaszczepiona. W konsekwencji dwaj mnisi przenieśli się do pustego klasztoru, a trzeci wyjechał do innej diecezji.

KAI / mł

Zobacz także: Podatek dla niezaszczepionych? W Kanadzie wprowadzają nowe przepisy dot. COVID-19

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przełożony wyrzucił z klasztoru trzech mnichów. Powód? Nie byli zaszczepieni
Komentarze (3)
AM
~Ana M.
28 stycznia 2022, 15:42
Znam jeszcze innego Serba, który z powodu niezaszczepienia został odesłany z pewnego turnieju. Zasady są po to by ich przestrzegać. A ponadto nie wierzę, żeby zostali wyrzuceni jedynie z powodu niezaszczepienia się, zapewne nieposłuszni byli już wcześniej a to przelało czarę goryczy.
WG
~Witold Gedymin
27 stycznia 2022, 08:11
Nie ma szczepionki przeciw głupocie. Niezaszczepieni nie zarażają tylko zarażeni/chorzy. Rozwój 4 i 5 fali pandemii pokazuje, że zaszczepieni w podobny sposób transmitują wirusa jak niezaszczepieni, a szczepionki chronią przed wszystkim przed ciężkim przebiegiem choroby osoby zaszczepionej. MDW (maseczki, dystans, wietrzenie pomieszczeń) są nie mniej ważne niż szczepienia - w Wuhan stłumiono epidemię bez szczepionek. W Polsce, to co się dzieje w komunikacji publicznej i sklepach woła o pomstę do nieba, ale mamy taki katolicki rząd jaki mamy.
JK
~Jan Kob
26 stycznia 2022, 18:08
Matko. Pedofila się nie wydali ze wspólnoty...ale niezaszczepione go już tak...