"Przemoc w imię Boże to wielkie bluźnierstwo"

(fot. Loretto-Gemeinschaft / (CC BY-NC-ND 2.0) / Wikimedia Commons)
KAI / slo

Przemoc w imię Boże jest bluźnierstwem dla wiernych bez względu na wyznawaną przez nich religię. Podkreślił to kard. Christoph Schönborn odnosząc się do zamachu terrorystycznego w Paryżu i napływających każdego dnia przerażających informacji o terrorze bojowników Państwa Islamskiego (IS) wobec mieszkańców Bliskiego Wschodu.

Jako obywatel i chrześcijanin można tylko być wdzięcznym za to, że w Austrii istnieje szeroki sojusz "Wspólnie przeciw terrorowi", stwierdził przewodniczący Konferencji Biskupów Austriackich w rozmowie z katolicką agencją Kathpress nawiązując do wiecu, jaki odbył się wieczorem 11 stycznia na jednym z centralnych placów stolicy Austrii.

- Zwycięstwo nad terrorem i przemocą może się udać tylko wówczas, gdy wszyscy ludzie dobrej woli opowiedzą się za współżyciem w sprawiedliwości i pokoju oraz w poszanowaniu praw człowieka i wolności religijnej - stwierdził kard. Schönborn. Dodał, że jest to "nieustanny obowiązek polityki, Kościołów, religii i całego społeczeństwa".

- Nie będziesz brał imienia Pana Boga nadaremno - to drugie z dziesięciu przykazań obowiązujących nie tylko chrześcijan i żydów, gdyż jego sens dotyczy każdego człowieka, stwierdził arcybiskup Wiednia. Jego zdaniem widać to nie tylko w tym, "w jaki sposób mówimy o Bogu, lecz przede wszystkim w tym, w jaki sposób ludzie wierzący wiodą swoje życie w obliczu Boga".

Chrześcijan, żydów i muzułmanów łączy wola i obowiązek "życia, które będzie się podobało Bogu", które objawia się w działaniu na rzecz pokoju, w ochronie życia i w czynach miłosierdzia, podkreślił kard. Schönborn. Oznacza to - dodał - "nieustanną modlitwę za ofiary i ich najbliższych, ale także za sprawców, aby zaniechali swoich niegodziwych czynów i odnaleźli drogę do dobra".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Przemoc w imię Boże to wielkie bluźnierstwo"
Komentarze (6)
G
Geneza
20 stycznia 2015, 06:08
 Oglupienie  Manipulacja To jest manipulacja zastraszenia ludzi przez politykow, oglupienie ludzi, aby uzyskac totalna wladze nad tymi zastraszonymi. Kosciol Katolicki przez wieki  w imie Boze mordowal, stosowal  i stosuje przemoc  duchowa sumienia , P.Jan Pawel II przeciez przepraszal za to.
G
GN
12 stycznia 2015, 17:14
Pies z kulawą nogą nie wyszedł na ulice w proteście przeciwko terroryzmowi po zabójstwie 2 tysięcy osób w Nigerii. Kilka milionów osób, w tym przywódcy wielu krajów, wyszło na ulice Paryża, by zaprotestować przeciwko terroryzmowi po zabójstwie kilkunastu osób. Pies z kulawą nogą nie wyszedł na ulice w proteście przeciwko terroryzmowi po zabiciu 2 tysięcy osób (głównie chrześcijan) przez nigeryjskich terrorystów z Boko Haram. Oczywiście, trudno mierzyć „tragiczność” śmierci liczbą ofiar. Każde zabójstwo jest zabójstwem. Można jednak mierzyć skalę medialnej reakcji na śmierć. I podczas gdy w przypadku Paryża szczere współczucie mieszało się z infantylnym powielaniem hasła „Je suis Charlie”, to w przypadku nigeryjskich ofiar nie było masowej akcji pod hasłem „Je suis Nigerien”.
GN
Gość Niedzielny
12 stycznia 2015, 17:08
Nad Sekwaną formuje się ruch przeciwny utożsamianiu się Francuzów z satyrycznym i bluźnierczym tygodnikiem „Charlie Hebdo”. "Nie jestem Charlie" – piszą Francuzi  Manifestacja w Paryżu Już tysiące osób poparło witrynę nowego społecznego ruchu "Je ne suis pas Charlie", „Nie jestem Charlie”.  „Negujemy przemoc i jesteśmy oburzeni okrutnym mordem jakiego dokonano na dziennikarzach Charlie Hebdo. Ale nie możemy popierać w żaden sposób bluźnierstw oraz islamofobii uprawianej przez tą gazetę” – piszą twórcy ruchu.
jazmig jazmig
12 stycznia 2015, 12:44
Zwycięstwo nad terrorem i przemocą może się udać tylko wówczas, gdy wszyscy ludzie dobrej woli opowiedzą się za współżyciem w sprawiedliwości i pokoju oraz w poszanowaniu praw człowieka i wolności religijnej... ...czyli nigdy, ponieważ ludzi złej woli jest o wiele więcej, niż ludzi dobrej woli.
MR
Maciej Roszkowski
12 stycznia 2015, 17:28
A nawet jeśli nie jest ich więcej, to w ziemskiej perspektywie są skuteczniejsi i bardziej widoczni.
A
aka
12 stycznia 2015, 21:06
nawet tu dwóch widzę