"Przemoc w imię Boże to wielkie bluźnierstwo"
Przemoc w imię Boże jest bluźnierstwem dla wiernych bez względu na wyznawaną przez nich religię. Podkreślił to kard. Christoph Schönborn odnosząc się do zamachu terrorystycznego w Paryżu i napływających każdego dnia przerażających informacji o terrorze bojowników Państwa Islamskiego (IS) wobec mieszkańców Bliskiego Wschodu.
Jako obywatel i chrześcijanin można tylko być wdzięcznym za to, że w Austrii istnieje szeroki sojusz "Wspólnie przeciw terrorowi", stwierdził przewodniczący Konferencji Biskupów Austriackich w rozmowie z katolicką agencją Kathpress nawiązując do wiecu, jaki odbył się wieczorem 11 stycznia na jednym z centralnych placów stolicy Austrii.
- Zwycięstwo nad terrorem i przemocą może się udać tylko wówczas, gdy wszyscy ludzie dobrej woli opowiedzą się za współżyciem w sprawiedliwości i pokoju oraz w poszanowaniu praw człowieka i wolności religijnej - stwierdził kard. Schönborn. Dodał, że jest to "nieustanny obowiązek polityki, Kościołów, religii i całego społeczeństwa".
- Nie będziesz brał imienia Pana Boga nadaremno - to drugie z dziesięciu przykazań obowiązujących nie tylko chrześcijan i żydów, gdyż jego sens dotyczy każdego człowieka, stwierdził arcybiskup Wiednia. Jego zdaniem widać to nie tylko w tym, "w jaki sposób mówimy o Bogu, lecz przede wszystkim w tym, w jaki sposób ludzie wierzący wiodą swoje życie w obliczu Boga".
Chrześcijan, żydów i muzułmanów łączy wola i obowiązek "życia, które będzie się podobało Bogu", które objawia się w działaniu na rzecz pokoju, w ochronie życia i w czynach miłosierdzia, podkreślił kard. Schönborn. Oznacza to - dodał - "nieustanną modlitwę za ofiary i ich najbliższych, ale także za sprawców, aby zaniechali swoich niegodziwych czynów i odnaleźli drogę do dobra".
Skomentuj artykuł