Radni przegłosowali ustawę ws. religii. W odpowiedzi kuria krakowska wydała oświadczenie

(fot. episkopat.pl)
KAI / sz

Decyzja Rady Miasta Krakowa kwestionuje kompetencje dyrektorów szkół i nauczycieli oraz stoi w sprzeczności z porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej - głosi oświadczenie Krakowskiej Kurii Metropolitalnej. Chodzi o uchwalę w sprawie wyznaczania religii jako pierwszej lub ostatniej lekcji w planie zajęć.

Publikujemy treść Komunikatu:

Komunikat

dotyczący uchwały nr XII/205/19 Rady Miasta Krakowa z dnia 27 marca 2019 w sprawie ustalenia kierunków działania dla Prezydenta Miasta Krakowa dotyczących wyznaczania religii jako pierwszej lub ostatniej lekcji w planie zajęć

DEON.PL POLECA

Archidiecezja Krakowska z zaskoczeniem przyjęła informację o uchwale Rady Miasta Krakowa dotyczącej wyznaczania religii jako pierwszej lub ostatniej lekcji w planie zajęć szkolnych. Ta decyzja kwestionuje kompetencje dyrektorów szkół i nauczycieli oraz stoi w sprzeczności z porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami oświatowymi ustalanie tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych jest kompetencją dyrektora szkoły, który w tym zakresie zasięga opinii rady pedagogicznej oraz bierze pod uwagę zdanie rady rodziców (art. art. 70, 84 i 110 ustawy Prawo oświatowe z 14 grudnia 2016 r., Dz. U. z 2017 r. poz. 59 z późn. zm.). Plan zajęć szkolnych ma przy tym uwzględniać: równomierne obciążenie uczniów zajęciami w poszczególne dni tygodnia, zróżnicowanie zajęć w każdym dniu oraz możliwości psychofizyczne uczniów podejmowania intensywnego wysiłku umysłowego w ciągu dnia (§ 4 rozporządzenia MEN z 31 grudnia 2002 r., Dz. U. z 2003 r., poz. 69 z późn. zm.). Obowiązujące prawo nie daje w tym zakresie kompetencji organom samorządu terytorialnego. Nie ma więc podstaw prawnych ani też praktycznych możliwości organizowania zajęć z religii wyłącznie na pierwszych bądź tylko na ostatnich godzinach lekcyjnych. Natomiast próba wywierania presji na dyrektorów szkół w tej sprawie jest nieuprawniona.

Traktując szerzej kwestię nauczania religii w szkole, należy przypomnieć, że praktyka ta ma oparcie także w aktach prawa międzynarodowego, które wiążą Rzeczpospolitą Polską.

Nauczanie religii w szkole stanowi realizację powszechnego prawa do nauki i pierwszeństwa rodziców w wyborze wykształcenia dla swoich dzieci (art. 26 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ z 10 grudnia 1948 r.).

W podobnym duchu kwestie te reguluje Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej z 12 grudnia 2007 r.: "Wolność tworzenia placówek edukacyjnych z właściwym poszanowaniem zasad demokratycznych i prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami religijnymi, filozoficznymi i pedagogicznymi są szanowane, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tej wolności i tego prawa" (art. 14 ust. 3).

Wolność tę gwarantuje także art. 53 Konstytucji RP, gdzie czytamy:

"Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie."

Z kolei w postanowieniach umowy międzynarodowej, jaką jest Konkordat z 1993 r, znajduje się następujący zapis: "Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych" (art. 12).

Powyższe prawa i wolności znajdują swój konkretny wyraz w przepisach bardziej szczegółowych. Przykładowo, opracowane w 2007 r. przez OBWE Zasady przewodnie z Toledo nt. nauczania o religiach i przekonaniach w szkołach publicznych zdecydowanie podkreślają potrzebę istnienia edukacji religijnej w ramach oświaty publicznej. Natomiast w przypadku uczniów, którzy są zwolnieni z nauczania religii dokument proponuje pozwolenie uczniowi na wykonanie w tym czasie czegoś znaczącego i twórczego, co byłoby alternatywą dla zajęć z religii.

Zaskakuje więc fakt, że Rada Miasta Krakowa przyjmuje uchwałę, która w istocie przeczy zasadom wolności i szacunku zagwarantowanym przez prawo międzynarodowe i polskie.

Jeśli chodzi o liczbę godzin, to należy przypomnieć, że nauczanie religii odbywa się w ramach tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych w wymiarze dwóch godzin tygodniowo. W szczególnie uzasadnionych przypadkach, jak zaznacza bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, indywidualnie, na pisemną prośbę dyrektora szkoły, zgodę na zmniejszenie wymiaru godzin z religii do jednej tygodniowo, może wyrazić jedynie biskup diecezjalny. Takie sytuacje mogą mieć charakter wyjątkowy, nie będą jednak przekształcane w powszechnie obowiązującą praktykę.

Należy też zaznaczyć, że religia nie jest przedmiotem dodatkowym. W momencie wyboru, po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców lub pełnoletnich uczniów, lekcja religii staje się dla wybierających przedmiotem obowiązkowym. Jak podkreślał Metropolita Krakowski abp Marek Jędraszewski w Liście pasterskim na Wielki Post 2019 roku, szkolnej katechezy nie wolno "pojmować jako coś mało ważnego w porównaniu z innymi szkolnymi przedmiotami, jako coś, co możemy lekceważyć i z czego bez większych strat możemy się wycofać. Przykładanie odpowiednio dużej wagi do szkolnej katechezy jest naszym poważnym obowiązkiem, wynikającym z faktu przyjęcia sakramentu chrztu świętego. Co więcej, podczas udzielania sakramentu małżeństwa, przyszli małżonkowie publicznie zobowiązują się do tego, aby «z miłością i po katolicku wychować potomstwo», którym będą obdarzeni przez Pana Boga".

ks. Tomasz Szopa

Kanclerz Kurii

Kraków, 8 kwietnia 2019 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Radni przegłosowali ustawę ws. religii. W odpowiedzi kuria krakowska wydała oświadczenie
Komentarze (2)
9 kwietnia 2019, 11:35
Ja trzy grosze w sprawie stajku nauczycieli: "Radni przegłosowali ustawę" Co kwiat naszego katolickiego dziennikarstwa robił na lekcjach WOSu?
Anna Żebrowska
9 kwietnia 2019, 09:45
Dwie godziny tygodniowo to stanowczo za dużo. Dzieciaki są przeciążone. Religia w końcu to nie nauka, tylko katecheza, a dzieci w szkole mają zdobywać realną wiedzę. Całe lata była jedna godzina i to całkowicie wystarczało. "W momencie wyboru [...] lekcja religii staje się dla wybierających przedmiotem obowiązkowym" - jest to sprzeczne z prawem człowieka do wolności religijnej: "prawo  to  obejmuje  wolność  zmiany  wyznania  lub  przekonań".  Dzieci, zwłaszcza w liceum, przeżywają duże zmiany w zakresie światopoglądu i zmuszanie ich do katechezy, jeśli np. straciły wiarę, jest nieludzkie.