Raport Caritas: 10 procent młodych Włochów żyje w stanie "absolutnego ubóstwa"

(fot. Andrius K / Shutterstock.com)
PAP / kw

Młodzież we Włoszech jest znacznie uboższa od rodziców - wynika z przedstawionego w piątek raportu Caritas. Podkreślono w nim, że co dziesiąta młoda osoba w kraju żyje w stanie absolutnego ubóstwa.

W dorocznym raporcie na temat biedy wśród Włochów w wieku od 18 do 34 lat nacisk położono na to, że pokolenie to jest coraz bardziej narażone na społeczne wykluczenie. Zagrożonych ubóstwem jest 37 procent przedstawicieli tej generacji.

Powodem jest przede wszystkim jeden z najwyższych w Europie wskaźników bezrobocia wśród młodzieży, wynoszący ponad 37 procent.

DEON.PL POLECA

"Przyszłość wielu młodych ludzi we Włoszech nie prezentuje się spokojnie" - zauważono w analizie danych.

Wskazują one, że w ciągu ostatniego dziesięciolecia sytuacja ta znacznie się pogorszyła. Podczas gdy obecnie w absolutnym ubóstwie żyje ponad 10 procent młodych ludzi, przed 10 laty w takiej sytuacji znajdowała się co 50 osoba.

Ponadto w raporcie zwraca się uwagę na to, że przed globalnym kryzysem najbardziej poszkodowaną kategorią wiekową byli ludzie starsi. Obecnie zaś, po prawie dekadzie, największy ciężar jego konsekwencji spadł na barki młodzieży.

Według Caritas jeszcze bardziej alarmujące są dane na temat niepełnoletnich. W skrajnym ubóstwie żyje 12,5 procent z nich, czyli 1,3 miliona. Spada zaś ubóstwo wśród osób powyżej 65 lat (z 4,8 do 3,9 procent).

Sekretarz generalny Episkopatu biskup Nunzio Galantino powiedział w czasie prezentacji dokumentu: "Dane mówią same za siebie. W naszym kraju dzieci są w gorszej sytuacji niż ich rodzice, a wnuki w gorszej niż dziadkowie".

We włoskim raporcie odnotowano, że Polska obok Francji i Niemiec jest jednym z krajów UE, w którym udało się zredukować zjawisko ubóstwa wśród młodzieży.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Raport Caritas: 10 procent młodych Włochów żyje w stanie "absolutnego ubóstwa"
Komentarze (3)
18 listopada 2017, 09:34
Oh, zawsze mogą zatrudnić się w organizacjach pomagających " uchodźcom", uczyć ich włoskiego, okrywać kocykami, noisć jedzenie, myć nogi, budować im mieskzania, wyposażać je  i słuchać ich mniej lub bardziej prawdziwych historii...
DS
Dariusz Siodłak
17 listopada 2017, 16:51
Co za bzdury.Aż chce się zacytować Ferdynanda Kiepskiego, który zwykł mawiać, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem. [url]http://Spoleczenstwo/170619923-Wlochy-Sa-kominy-brakuje-kominiarzy.html[/url]
DS
Dariusz Siodłak
17 listopada 2017, 16:53
[url]http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/170619923-Wlochy-Sa-kominy-brakuje-kominiarzy.html[/url]