Rocznica "cudu łez" w archikatedrze lubelskiej
O Maryi, która przypomina człowiekowi, kim jest i kim powinien być w Bożym zamyśle - mówił tarnowski bp pomocniczy Andrzej Jeż w czasie uroczystości odpustowych w lubelskiej archikatedrze 3 lipca wieczorem. Po Eucharystii ulicami miasta przeszła procesja różańcowa z kopią cudownego obrazu Matki Bożej, na którym 61 lat temu zauważono ślady łez. Rocznica zdarzenia tym razem była także okazją do złożenia życzeń metropolicie lubelskiemu, który w tym roku obchodzić będzie 20-lecie sakry biskupiej.
Bp Jeż przewodniczył Eucharystii w towarzystwie abp. Józefa Życińskiego, lubelskich biskupów pomocniczych oraz bp. Wacława Depo z diecezji zamojskiej. Uroczystości odpustowe były połączone z formalnym zakończeniem roku kapłańskiego w archidiecezji lubelskiej, dlatego wśród intencji była prośba o umocnienie kapłanów, a także o nowe powołania. Do dziś do Metropolitalnego Seminarium Duchownego zgłosiło się 22 kandydatów do kapłaństwa.
Bp Jeż mówił w homilii, że Matka Boża ukazuje człowiekowi, kim był w Bożym zamyśle, kim jest i kim będzie. - Chcemy wraz z Maryją wpatrując się w Chrystusa, wejść w nowe życie, ujawnić światu, że jesteśmy pięknym obrazem Boga. Maryja towarzyszy nam w tej duchowej przemianie – mówił. - Nazywamy ją często Stella Maris, Gwiazda Morza. Gwiazda poranna przez stulecia pokazywała żeglarzom kierunek odkrywania nowych lądów, nowych obszarów, dawała poczucie bezpieczeństwa i orientacji. Maryja, Gwiazda Morza, daje nam zupełnie inną orientację w przestrzeni życia duchowego. Pozwala nam wkraczać w świat duchowy i odkrywać olbrzymie przestrzenie, które są w nas – dodał.
Przypomniał, że Maryja, która jest „doskonałym obrazem świata, z którego się wywodzimy, świata jedności z Bogiem, z drugim człowiekiem i wewnętrznej harmonii człowieka”, ukazuje człowiekowi także to, kim jest obecnie, w perspektywie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. - W ludzkości zawsze było wielkie pragnienie objęcia Boga, wszystkie religie w jakiś sposób się do tego sprowadzały. Ale dopiero w osobie Maryi Bóg został ogarnięty ludzkim ciałem, ludzką osobą, a każdy człowiek został dowartościowany – mówił bp Jeż.
Zwrócił się także do kapłanów, którzy przeżywali podczas Eucharystii zakończenie Roku Kapłańskiego. - Chcemy dziś wyrazić wdzięczność naszym kapłanom, że mimo trudnej kultury, w której przyszło im żyć, są wierni Chrystusowi i żyją miłością jego serca. Są pomostem łączącym dwa brzegi, brzeg Boga i człowieka. Cieszymy się, że te dwa światy w Jezusie Chrystusie zostały połączone, są jednym także przez nasze kapłaństwo - powiedział. Po homilii kapłani odnowili przyrzeczenia składane w dniu święceń prezbiteratu.
Celebrans podziękował także za 20 lat posługi biskupiej abp. Życińskiego. Gratulacje i wyrazy wdzięczności za wszystkie trudy dla dobra i rozwoju uniwersytetu złożył mu również rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk, a bp Mieczysław Cisło dziękował za „odwagę głoszenia Ewangelii wobec areopagu współczesności”. Abp Życiński przyjął święcenia biskupie 4 listopada 1990 roku, w 1997 r. został metropolitą lubelskim.
Rocznica cudownego zdarzenia w katedrze lubelskiej sprzed 61 lat obchodzona jest uroczyście od 1981 roku. 3 lipca 1949 roku zauważono łzy na obliczu Matki Bożej. Mimo ostrożnego stanowiska władz kościelnych doprowadziło to do ożywienia kultu Maryi.
Zjawisko zbadała komisja, w skład której weszli m.in. chemik i konserwator. Biskup lubelski Piotr Kałwa zalecał zachować ostrożność i prowadzić dalsze badania naukowe, jednak sytuacja polityczna nie pozwoliła na to i po pierwszych próbach laboratoryjnych obrazu gruntownie nie przebadano. Mimo ostrożnej postawy biskupa przed obraz ściągały pielgrzymki z całej Polski, co nie spodobało się władzom, które podejmowały rozmaite działania, by zapobiec rozprzestrzenianiu się kultu, łącznie z aresztowaniami wikariuszy, służby kościelnej i świeckich.
Wbrew tym działaniom kult Maryi stale się rozwijał, dopiero jednak w 1981 r. uczczono uroczyście rocznicę cudownych zdarzeń, odprawiając nabożeństwo przed katedrą i niosąc obraz w procesji ulicą Królewską. Władze państwowe dały pozwolenie na urządzenie uroczystości poza katedrą także w stanie wojennym. W styczniu 1988 r. Stolica Apostolska zatwierdziła trwałość kultu Matki Bożej. 26 czerwca obraz koronowano.
Skomentuj artykuł