"Rosji grozi duchowa zagałda w ciągu 50 lat"

KAI / slo

"Społeczeństwo rosyjskie może zginąć, jeżeli nie zajdzie w nim duchowa przemiana. Rosji pozostało 50 lat na powstrzymanie własnej zagłady" - uważa ks. Wsiewołod Czaplin.

Przewodniczący Synodalnego Wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. kontaktów Kościoła i społeczeństwa w rozmowie z rosyjskim wydaniem gazety "Rolling Stone" krytycznie ocenia stan moralny społeczeństwa rosyjskiego po 20 latach wolności religijnej i rysuje przed nim apokaliptyczne wizje.

Ks. Czaplin wskazuje na konieczność przeprowadzenia w Rosji w ciągu najbliższych pięćdziesięciu lat "rewolucji albo jak kto woli, kontrrewolucji moralnej". W innym przypadku przewiduje powstanie w jego miejsce całkiem jakościowo nowego społeczeństwa albo zagładę obecnego i powstanie po nim pustki.

Ks. Czaplin wspomina swoje pierwsze kontakty z obecnym Patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem, który w 1986 roku znalazł się w niełasce i został przeniesiony do Smoleńska i Kaliningradu, jako miejscowy metropolita.

DEON.PL POLECA

Duchowny przeprowadził z nim wiele rozmów na temat przyszłości Kościoła i Rosji, dyskutując także o nauczaniu jego duchowego mistrza metropolity Leningradu Nikodema [delegat obserwator rosyjskiego prawosławia na II Soborze Watykańskim, przyp. KAI]. Wspomina jak obserwował, w jaki sposób metropolita Cyryl celebrował liturgie. W jego opinii był to "młody lew zamknięty w klatce", przepełniony ideami, planami i nadziejami, który wierzył w ich spełnienie.

Ks. Czaplin przypomina, że otoczenie metropolity Cyryla naśmiewało się tak z idei jak i z samego ich autora. - W moskiewskim środowisku kościelnym wszyscy bardzo się cieszyli, że ten "narwaniec" został zesłany na prowincję i niech tam ostygnie - wspomina kapłan. Jeszcze bardziej cieszyli się przedstawiciele władz, którzy ponoć mówili metropolicie smoleńskiemu: - Wasza aktywna działalność zakończyła się, siedźcie spokojnie w Smoleńsku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rosji grozi duchowa zagałda w ciągu 50 lat"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.