"Rozmawiał z nami bardziej jak brat niż ojciec"

"Rozmawiał z nami bardziej jak brat niż ojciec"
(fot. EPA/Alessandro di Meo)
KAI / drr

"Odczuliśmy niezwykle głęboką duchowość papieża Franciszka. Rozmawiał z nami bardziej jak brat niż ojciec, który z radością i zarazem troską pochylał się nad naszymi problemami" - wyznał abp Stanisław Budzik po czwartkowej audiencji u papieża Franciszka kolejnej grupy polskich biskupów przebywających w Rzymie z wizytą ad limina Apostolorum.

"Biskupi polscy są pod jego wielkim wrażeniem i chcemy w jego stylu podjąć wszystkie wyzwania" - podkreślił metropolita lubelski. W spotkaniu z papieżem wzięli udział biskupi trzech metropolii: białostockiej, lubelskiej i przemyskiej. Trwało ono ponad godzinę.

Biskupi pytali, czy papież nie jest już zmęczony Polakami, gdyż w ciągu tygodnia przyjmuje pięć grup, a raz w komplecie, wszystkich biskupów. "Papież odpowiedział, że nie jest zmęczony, gdyż polscy biskupi przynoszą dobre wieści. Wyraził radość, że mimo trudności, nagonki medialnej części środowisk, Kościół nad Wisłą prężnie żyje. Cieszył się, że Kościół ma nadal liczne powołania kapłańskie i zakonne. Z zadowoleniem mówił o pracy kapłanów, ilości stowarzyszeń i ruchów, zaangażowaniu ludzi w życie Kościoła" - powiedział metropolita lubelski. Zaznaczył, że biskupi mówili papieżowi także o problemach.

Arcybiskup przypomniał, że znaczna grupa biskupów uczestniczyła w środowej audiencji ogólnej a wcześniej w sobotę w spotkaniu w Auli Pawła VI z Drogą Neokatechumenalną. W jego trakcie odbyło się misyjne rozesłanie wielodzietnych rodzin do różnych krajów świata. W tym dwie rodziny z archidiecezji lubelskiej, które udadzą się do Chin.

"Ojciec Święty przypomniał nam scenę z Dziejów Apostolskich, gdy apostołowie wyświęcając diakonów uświadamiali im, że muszą się zająć dwoma sprawami: modlitwą i głoszeniem słowa Bożego. Papież podkreślił, że są to też dwa zadania biskupa, kapłana, każdego chrześcijanina, który chce być prawdziwym uczniem Chrystusa: modlitwa i ewangelizacja. Przypomniał, że wszystkie wielkie dzieła zaczynają się od modlitwy. Dał przykład własnej osoby mówiąc, że z więzi z Chrystusem czerpie siłę do rozwiązywania problemów. Widzieliśmy, że wszystko co mówił było szczere i prawdziwe" - powiedział abp Budzik.

Hierarcha zwrócił uwagę, że Franciszek umie fantastycznie słuchać. "Dzisiaj większość ludzi chce mówić a nie słuchać. Biskupi polscy są pod jego wielkim wrażeniem i chcemy w jego stylu podjąć wszystkie wyzwania" - podkreślił metropolita lubelski.

Podczas audiencji mówiono także o zbliżającej się kanonizacji bł. Jana Pawła II, co po raz kolejny przypomni jego dziedzictwo i jak zaznaczył abp Budzik "przede wszystkim podejście do ludzi młodych, od których wymagał, kochał i dlatego szli za nim".

Ponadto mówiono o Światowym Dniu Młodzieży, na który wybiera się papież. "Te dwa i pół roku powinny być czasem bardzo intensywnej pracy z młodymi ludźmi. Tak wielkie wydarzenie jest dużą szansą dla Kościoła w Polsce, abyśmy sami się zmobilizowali do radości głoszenia Ewangelii" - powiedział abp Budzik.

"Dzięki wizycie ad limina nabieramy też dystansu i lepiej rozumiemy nasze problemy, które okazuje się, są problemami większości Kościołów lokalnych na całym świecie. Widzimy je w uniwersalnej perspektywie jaką reprezentuje Stolica Apostolska. Podobnie widzi problemy papież Franciszek, który opiera się na dokumencie z Aparecidy, który wzywa do misyjnego nawrócenia struktur kościelnych, poczynając od Stolicy Apostolskiej a kończąc na każdym człowieku ochrzczonym. Najpierw wszyscy musimy spotkać Chrystusa jako Pana i Zbawiciela, musimy nawrócić się, aby głosić z radością Ewangelię i kształtować innych, którzy też muszą być misjonarzami" - powiedział metropolita lubelski.

Zwrócił też uwagę, że papież nie pragnie jakiegoś radykalnego przewrócenia struktur kościelnych, czy przeinterpretowania podstawowych prawd moralnych i prawd wiary tak jakby chciały niektóre media. "Papież zmienił natomiast sposób nauczania i daje temu świadectwo. Każdemu duszpasterzowi zadałbym gruntowne przestudiowanie adhortacji apostolskiej Franciszka "Evangelii Gaudium". Dzięki stylowi tekst tego dokumentu dociera do szerokich rzesz ludzi" - zaznaczył abp Budzik.

Abp Budzik odwiedzając Kongregację Nauki Wiary mówił o przekazywaniu wiary w środowisku uniwersyteckim. W delegacji byli biskupi z trzech ośrodków uniwersyteckich: Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. W swoim wystąpieniu arcybiskup przytoczył m. in. dane statystyczne, zwracając uwagę m. in., że na 12 wydziałach teologicznych studiuje ok. 5 tys. ludzi.

Mówiono o potrzebie bardziej misyjnego charakteru studiów teologicznych. "Myślę, że tego właśnie oczekuje papież od teologii" - zaznaczył abp Budzik. Przedstawił też jak funkcjonuje Komisja Nauki Wiary przy Konferencji Episkopatu Polski oraz problemami jakimi zajmuje się to gremium. Wymienił m. in. ostatnio podjęte kwestie jak ruchy intronizacyjne, zwłaszcza próba intronizacji Chrystusa na króla Polski oraz objawienia prywatne. Odpowiedzią na te zjawiska były listy KEP. Ponadto poruszono temat zbytniej "medializacji" pracy egzorcystów, lawinowy wzrost mszy św. o uzdrowienie a także problematykę związaną z ideologią gender.

"We wszystkich watykańskich dykasteriach spotykamy się z bardzo życzliwym przyjęciem. Przypomina się nam, że to właśnie Kościół w Polsce wydał papieża Jana Pawła II i nadal mamy wysokie wskaźniki praktykowania wiary, czego niejeden Kościół lokalny nam zazdrości. Z drugiej strony mamy do czynienia z procesami sekularyzacyjnymi i nie możemy spać spokojnie. Musimy szukać nowych metod głoszenia Ewangelii i z nowym zapałem przystąpić do naszej pracy po powrocie do Polski z wizyty ad limina Apostolorum" - powiedział abp Budzik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rozmawiał z nami bardziej jak brat niż ojciec"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.