"Rozmawiałem o tym, jak zapobiec wojnie światowej"

(fot. EPA/Alejandro Ernesto)
KAI / psd

Rozmawiałem z papieżem o tym, jak zapobiec wojnie światowej - ujawnił patriarcha moskiewski i Całej Rusi Cyryl trzy dni po spotkaniu z Franciszkiem w Hawanie. W rozmowie ze stacją telewizyjną Russia Today TV zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) stwierdził, że trzeba zrobić wszystko co możliwe, by doszło do znacznej poprawy relacji między Stanami Zjednoczonymi i Rosją.

- Musimy sobie uświadomić, że są to dwa największe mocarstwa, które mają militarną siłę do zniszczenia siebie nawzajem i całego świata. Za wszelką cenę trzeba uniknąć wojny na szeroką skalę. O tym rozmawiałem z papieżem Franciszkiem - przyznał Cyryl.

Dodał, że ich spotkanie mogło być "planem Bożym" w czasie, gdy "ciemne chmury zbierają się nad Syrią" i gdy "istnieje groźba konfrontacji między państwami mających olbrzymią siłą zniszczenia".

DEON.PL POLECA

- Musimy zrobić wszystko, by uniknąć wojny. To jest numer jeden wśród priorytetów dla Amerykanów, dla Rosjan i wielu innych narodów - wskazał patriarcha.

Przypomniał, że nawet w czasie zimnej wojny chrześcijanie Związku Radzieckiego i USA znajdowali sposoby, by się spotkać i pracować razem na rzecz lepszej przyszłości. - Mieliśmy intensywne kontakty z amerykańskimi wspólnotami chrześcijańskimi, łącznie z wizytami delegacji, konferencjami, aby wypracować wspólne chrześcijańskie podejście do spraw, które dzieliły USA i Związek Radziecki - mówił zwierzchnik RKP, pytając dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić również dzisiaj.

Zauważył, że większość mieszkańców USA to chrześcijanie. - Podzielają te same wartości i należą do tej samej światowej rodziny chrześcijańskiej, co my. Musimy skorzystać z tej okazji, by raczej budować mosty niż pogłębiać podziały między nami. Wówczas to oddolne wsparcie ze strony zwykłych ludzi, duchownych i instytucji religijnych stworzy w naszych krajach środowisko, które będzie miało pozytywny wpływ na tych, którzy kształtują politykę zagraniczną - podkreślił Cyryl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rozmawiałem o tym, jak zapobiec wojnie światowej"
Komentarze (3)
15 lutego 2016, 22:01
Aaa.. więc to nie było spotkanie ekumeniczne, tylko polityczne... W każdym razie ze strony prawosławnej... No tak, teraz jeśli wojna wybuchnie to już wiemy z góry z czyjej winy...
KM
Katarzyna Michalska
16 lutego 2016, 00:23
To było spotkanie ekumeniczne, ale nie można być ślepym. A co do wojny, to moim zdaniem nie po to nastąpiła rozmowa o wybuchu takowej, by na nią przyzwolić. Dopóki wojna nie wybuchnie, nie będzie winnych. Gdyby wybuchła, z całą pewnością nie będzie zwycięzców. Natomiast można sobie z całym przekonaniem zadawać pytania, na ile każdy z nas może jej zapobiec. Nie można uznać, że spotkanie przywódców Kościołów Katolickiego i Prawosławnego jest oparte tylko o wartości duchowe, którym zostało ono poświęcone. W ich spotkaniu jest też - jak myślę - dostrzeżenie tego, że jeśli szybko nie staniemy na straży pokoju WSZYSCY, to do wojny dojdzie raczej prędzej, niż później. Wojna, ta o skali światowej, jeśli do niej dojdzie, zniszczy wszystkich. Nawet tych, którzy by ewentualnie przeżyli. Trudno chyba byłoby  żyć w świecie, w którym więcej byłoby trupów do pochowania niż ziarna do zebrania...
16 lutego 2016, 09:56
wojna już wybuchła, posłuchaj, co na ten temat mówi Papież Franciszek - prawdziwy prorok naszych czasów podziwiam go za barankową uległość z jaką pozwala się wciągać w sytuacje dwuznaczne; dla sprawy jedności, dla sprawy pokoju, a jakże - a tutaj właśnie dla tych dobrych spraw dał się zmanipulować, co mnie doprowadza do największej irytacji trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważyć