Rozmowa z ks. Gancarczykiem

Rozmowa z ks. Gancarczykiem
"Gość Niedzielny" ma zapłacić Alicji Tysiąc 30 tys. złotych odszkodowania ( PAP/Andrzej Grygiel)
Radio Watykańskie / B. Zajączkowska

- Jak Ksiądz odbiera dzisiejszy wyrok sądu?

Ks. M. Gancarczyk: Wyrokiem sądu jestem zaskoczony, ale jeszcze bardziej jestem zaskoczony uzasadnieniem i słowami przeprosin, jakie mamy zamieścić. Sąd każe nam przepraszać za coś, czego żeśmy w ogóle nie zrobili, nie napisali. Mamy przepraszać za to, żeśmy porównali panią Alicję Tysiąc do hitlerowskich zbrodniarzy, czego w żadnym tekście w Gościu Niedzielnym nigdy nie było.

DEON.PL POLECA

Ks. M. Gancarczyk: Gdyby ten wyrok się uprawomocnił, ostatecznie istnieje takie niebezpieczeństwo, że będą osoby, które z wielką ostrożnością, albo z pewnym strachem będą mówić, że aborcja to jest zabijanie dzieci nienarodzonych. Zresztą sądzę, że nawet jeszcze przed tym wyrokiem było sporo osób, które wypowiadając się publicznie doskonale zdają sobie sprawę, że to, co się kryje pod terminem aborcji to zabijanie dzieci, ale brakuje im wewnętrznej odwagi, by to powiedzieć głośno, publicznie. Ten wyrok może sprawić, że tej odwagi będzie jeszcze mniej. Gdyby tak rzeczywiście się stało, to byłoby to z wielką szkodą przede wszystkim dla tych dzieci, które przez to mogą się nie urodzić.

Ks. M. Gancarczyk: Chciałbym, żeby dziennikarze stanęli za tą ważną wartością, jaką jest wolność słowa, wolność wyrażania swoich przekonań i poglądów. Zapewne wśród dziennikarzy są tacy, którzy nie podzielają naszej opinii w sprawie aborcji tzn., że jest ona zabijaniem dzieci. Choć swoją drogą mam taką intuicję, że zdecydowana większość jednak ten podstawowy fakt konstatuje, iż jednak mamy tu do czynienia z zabiciem. Wracając do wątku głównego, ufam, że wielu dziennikarzy stanie solidarnie za Gościem Niedzielnym. Być może jednak ten spór dotyczący aborcji będzie silniejszy, niż solidarność w obronie wolności wypowiedzi, wolności wyrażania swoich przekonań i poglądów.

- Czy po dzisiejszym wyroku nie żałujecie, że ten temat w ogóle podjęliście na swych łamach i czy takie tematy dalej będą podejmowane?

Ks. M. Gancarczyk: Odwagi nie powinno nam zabraknąć. Sprawa jest tak jasna i oczywista, że wątpliwości nie powinniśmy mieć. To, by czasami powstrzymać pióro od jakiegoś bardziej ostrego określenia, to być może tak, ale na pewno nie powinna nastąpić zmiana naszych pryncypiów. Gdyby tak było, to powinniśmy się zabrać za coś innego, a nie za robienie gazety i to jeszcze katolickiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozmowa z ks. Gancarczykiem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.