Rwanda: w miejscu objawień maryjnych otwarto centrum nieustannej modlitwy o pokój
W miejscu jedynych objawień maryjnych w Afryce zainaugurowano Międzynarodowe Centrum Modlitwy o Pokój.
Tym samym w rwandyjskim Kibeho rozpoczęła się wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu w ołtarzu "Światło Pojednania i Pokoju".
W Kibeho Maryja wzywała do nawrócenia i przestrzegała, że jeżeli świat się nie opamięta, wzgórza Rwandy spłyną krwią. Tak też się stało w 1994 roku, kiedy w tym kraju doszło do tragedii ludobójstwa. Wzniesione w miejscu objawień sanktuarium Matki Słowa stało się teraz centrum modlitwy o pojednanie i pokój, a to wszystko dzięki staraniom Polaków.
- Od samego początku myśleliśmy, żeby w miejscu objawień otworzyć kaplicę adoracji Najświętszego Sakramentu, ze stałą adoracją w dzień i w nocy i teraz wreszcie się to udało - mówi ks. Zbigniew Pawłowski SAC.
Rektor sanktuarium Matki Bożej Słowa w Kibeho podkreśla, że w tym celu wybudowano specjalną kaplicę, do której ołtarz przygotowała "Comunità Regina della Pace".
- To będzie miejsce modlitwy o pokój w Rwandzie i na całym świecie - zauważa ks. Pawłowski.
- Chcielibyśmy, aby poprzez tę adorację, poprzez łaskę Pana Jezusa, dar pokoju spłynął nie tylko na mieszkańców Rwandy, ale całego kontynentu afrykańskiego i szerzej całego świata - mówi Piotr Ciołkiewicz prezes Stowarzyszenia "Comunità Regina della Pace" z Radomia, który brał udział w zebraniu środków na ołtarz oraz w jego instalacji i inauguracji w Kibeho.
- Jesteśmy przekonani, że wśród tych rwandyjskich wzgórz to miejsce będzie szczególną latarnią, taką gwiazdą, która będzie wskazywała - w sensie duchowym - światło pielgrzymom, którzy pragnąc odnalezienia pokoju w swoim sercu, będą poszukiwali jego prawdziwego źródła. Bo prawdziwym źródłem pokoju jest Jezus Chrystus - podkreśla Ciołkiewicz.
Autorami i wykonawcami "Ołtarza Światła Pojednania i Pokoju" są gdańscy artyści Mariusz Drapikowski i Kamil Drapikowski.
- Ołtarz jest wykonany z kryształu, srebra i wielu szlachetnych materiałów. Przepiękna jest jego ikonografia ponieważ czerpie z tajemnic Różańca do Siedmiu Boleści, o odmawianie którego Maryja prosiła właśnie w Kibeho. Ten różaniec prowadzi nas do Chrystusa eucharystycznego. Te sceny związane z Eucharystią znajdujemy w samym centrum, w Matce Bożej, która stoi przed Chrystusem ukrzyżowanym, która ma Go w swoim sercu, która Go adoruje i my adorujemy Pana wraz z Nią - podkreśla Drapikowski.
Nuncjusz apostolski w Rwandzie zauważa, że poświęcenie kaplicy wieczystej adoracji w sanktuarium w Kibeho ma przede wszystkim znaczenie dla duchowej odnowy i odbudowy narodu rwandyjskiego.
- Wojna, która doprowadziła do ludobójstwa, doprowadziła również do wielkich strat zarówno moralnych, jak i duchowych. Dlatego też adoracja Najświętszego Sakramentu i to adoracja, która będzie trwała dzień i noc, czyli cały czas, to jest takie odbudowanie i naładowanie duchowych baterii każdego Rwandyjczyka czy pielgrzymów, którzy tu przybywają z innych krajów Afryki, bo sanktuarium Matki Bożej Słowa jest sanktuarium panafrykańskim - mówi abp Andrzej Józwowicz.
Wskazuje, że być może z pomocą międzynarodową łatwiej jest odbudować kraj materialnie, ale potrzeba naprawdę pomocy Bożej, by odbudować duchowość tego kraju, żeby potrafić prawdziwie przebaczyć i pojednać się.
- Do tego potrzeba właśnie wieczystej adoracji przed Najświętszym Sakramentem, aby Bóg mógł pomóc każdemu Rwandyjczykowi, który zwróci się do Niego o pomoc - podkreśla abp Józwowicz.
Skomentuj artykuł