Sensacyjna nominacja w Watykanie – po raz pierwszy kobieta stanie na czele watykańskiej dykasterii

Fot. Vatican Media

Papież Franciszek nominował s. Simonę Brambillę prefektem Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Proprefektem tej dykasterii został natomiast salezjanin, kard. Ángel Fernández Artime. To pierwsza nominacja kobiety na najwyższe stanowisko dykasterii Kurii Rzymskiej.

Siostra Simona Brambilla, która 27 marca skończy 60 lat, to była przełożona generalna Misjonarek Matki Bożej Pocieszenia. W grudniu ubiegłego roku Papież Franciszek mianował ją członkiem XVI Rady Zwyczajnej Sekretariatu Generalnego Synodu. Równocześnie, od października 2023 r. pełniła funkcję sekretarza Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, której dziś została prefektem. Była drugą kobietą w randze sekretarza jednej z dykasterii Kurii Rzymskiej – pierwszą została s. Alessandra Smerilli, salezjanka, której Ojciec Święty powierzył funkcję sekretarza Dykasterii ds. Służby Integralnemu Rozwojowi Człowieka.

DEON.PL POLECA

 

 

Z kolei wiceszefem Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego został dziś mianowany hiszpański salezjanin, kard. Ángel Fernández Artime, który otrzymał kapelusz kardynalski podczas ubiegłorocznego konsystorza.

Do tej pory Papież Franciszek mianował kobiety na kierownicze stanowiska także w dwóch instytucjach Państwa Watykańskiego: od 2017 r. dyrektorem Muzeów Watykańskich jest włoska muzeolog i historyk sztuki Barbara Jatta. Zaś od 2021 r. funkcję sekretarza generalnego Gubernatoratu Państwa Miasta Watykanu pełni franciszkanka s. Rafaella Petrini.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sensacyjna nominacja w Watykanie – po raz pierwszy kobieta stanie na czele watykańskiej dykasterii
Komentarze (9)
TB
~Tadeusz Borkowski
8 stycznia 2025, 12:14
To podtrzymywanie różnic między płciami jest żenujące. A wyjaśnianie utrzymywania ich tradytcją jeszcze bardziej. Nie mogę znaleźć powodów utrzymywania tej "tradycji" w Piśmie Świetym. Zatem ktoś sobie to wymyślił a my ciagle to podtrzymujemy.
KK
~Krzysztof Kulak
9 stycznia 2025, 16:52
Podział ról społecznych zawsze był i będzie, co nie znaczy, że różnice trzeba niwelować. Moim zdaniem wszystko wynika nie z płci ale cech płci. Są cechy typowo żeńskie i męskie ale są tez cechy wspólne. Teraz każdy człowiek ma jakąś ilość cech żeńskich i męskich, po uspołecznieniu lub w trakcie rozwój. W tym jest problem w akceptacji swoich cech i akceptacji społecznej cech każdej jednostki Na tym gruncie rodzą się problemy w społeczeństwie.I w jednostce. Czasem mężczyzna ma więcej cech żeńskich i mniej męskich i już są dziwne zawirowania, uogólniając. Odwrotnie też jest z kobietą mająca cechy za dużo męskich. Tak bywa. Temat rzeka. Miłość do siebie to równoczesne i zbilansowane kochanie kogoś w różnych czasem proporcjach i siebie.
RK
~Rys ka Grum
8 stycznia 2025, 09:13
Więcej kobiet w.KK! Mężczyzn nam nie potrzeba
MP
Maciej Pawełczak
7 stycznia 2025, 23:12
Wreszcie !!!!!
KK
~Krzysztof Kulak
7 stycznia 2025, 21:46
Czy ktoś mi wyjaśni, bo się słabo znam na historii, poprostu byłem bliżej techniki, tak wyszło -kochałem bardziej biologię, matematykę, nauki humanistyczne, geografię i najbardziej fizykę i chemię. Otóż skąd schizmy i rozłamy religijne, dysputy dyskutantów, arian i innych podobnych dziwnych ludzi którzy chcieli zgłębić tajniki Boga Przez facetów którzy za dużo dyskutowali, tak, po co ?No wszystko jest po coś. A kobiety ? Jak NMP robią swoje i milczą. No to wiecie po co kobiety tak są zaangażowane w Kościół. Jak Maryja ...podobno tak leci jedna pieśń religijna. Jak Maryja.. Krzysztof Krisek
TB
~Tadeusz Borkowski
8 stycznia 2025, 19:07
Te wszystkie shizmy to wynik, niestetety,m ludzkiej pychy. Wielu kłóciło sie jakby Bóg z nimi konsultował swoje działania
KK
~Krzysztof Kulak
9 stycznia 2025, 16:15
Jestem przekonany, że to jednak wynik gadulstwa, które się bierze nie z pychy ale braku pokoju. Za przykład wezmę tym razem św. Józefa. Nie zamieszczono ani jednego słowa, które wypowiedział, a był człowiekiem pokoju i prostoty. Nie znaczy to, że nic nie mówił mam wrażenie, że rozmawiał więcej sam na sam, a nie w jakiś wieloosobowej dyskusji. Każda forma debaty czy dyskusji rodzi brak pokory bo każdy chce pokazać swoją rację. Czasem wystarczy słuchać siebie ,a nie gadać. Święta Rodzina jest dla mnie przekładem słuchania siebie nawzajem. We trójkę. A tam gdzie 2 lub 3 zgromadzone w Imię Jego, Jezusa Chrystusa tam On jest Czwórka to czasem za dużo. Tak myślę w tym przypadku tego artykułu ;-)
BD
~Bo D.
7 stycznia 2025, 21:46
XXI wiek i taka sensacja!
EM
~Ewa Maj
7 stycznia 2025, 09:24
I takich sensacji sobie (i Kościołowi) życzymy.