"Bóg umiera z nudów w naszych kościołach"

(fot. PAP / EPA / OSSERVATORE ROMANO / HANDOUT)
KAI / ml

Bóg nie umiera na skutek kontestacji, Bóg umiera z nudów w naszych kościołach. Przywróćmy Mu jasne oblicze, aby był Bogiem, którego można zakosztować, którym można się cieszyć, którego się pragnie - usłyszał Papież na rozpoczęcie swych tegorocznych rekolekcji wielkopostnych.

Już od wczoraj Ojciec Święty jest wraz z swymi najbliższymi współpracownikami w domu rekolekcyjnym w Ariccii pod Rzymem. Pozostanie tam do piątku 11 marca.
Rekolekcje głosi włoski serwita o. Ermes Ronchi. W pierwszym rozważaniu mówił o potrzebie głoszenia Boga ciekawego, którego imieniem jest radość i pełnia - Tego, który uszczęśliwia ludzkie serce, jak na Górze Tabor.
Dziś mówił on z kolei o lęku, który wypacza oblicze Boga.
"Bardzo długo Kościół głosił wiarę ulepioną z lęku. Wszystko obracało się wokół paradygmatu wina i kara, zamiast rozwój i pełnia. Lęk zrodził się w Adamie, ponieważ nie potrafił sobie nawet wyobrazić miłosierdzia i jej owocu, czyli radości. Z lęku rodzi się chrześcijaństwo smutne, Bóg bez radości. Wyzwolić z lęku oznacza działać aktywnie, by usunąć ten całun lęku, którym pokryte jest serce tak wielu ludzi: lęku przed innym, lęku przed obcym. Przejść od wrogości, która może być również instynktowna, do gościnności, od ksenofobii do filoksenii, miłości obcych. Wyzwolić wiernych z lęku przed Bogiem, tak jak czynili to w całej świętej historii Jego aniołowie. Być aniołami, którzy wyzwalają z lęku".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Bóg umiera z nudów w naszych kościołach"
Komentarze (13)
8 marca 2016, 18:32
Na to wstaje Franciszek i mówi: "Pajacowi Ronchi już dziękujemy..." Niestety to był tylko sen.
8 marca 2016, 10:26
Świetne trafione w samo sedno nie można lepiej tego wyrazić
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
8 marca 2016, 00:53
1 Człowiek inteligentny nigdy się nie nudzi 2 Zamiast zmieniać Kościół, może lepiej zmienić siebie 3 Gdyby Pan Jezus chciał tylko uwolnić świat od smutku, to by założył cyrk albo kabaret, a nie Kościół wyrastający z jego Krzyża i Zmartwychwstania. 4 Takie kazanie może wygłosić tylko ktoś, kto nic nie pojął z Dobrej Nowiny, nie potrafi jej przekazywać i uradować nią innych.
Miłosz Skrodzki
8 marca 2016, 11:18
1. Człowiek inteligentny wie, że nie każdy jest inteligentny. 2. Nie wolno być egoistą. 3. Kościół wyrasta z krzyża, ale nie ze zmartwychwstania. 4. Przyjmij z pokorą krytykę, bo to otworzy Cię właśnie na ewangelię.
DP
Danuta Pawłowska
8 marca 2016, 00:26
Chyba nie mówią o Panu Bogu katolickim?
Miłosz Skrodzki
8 marca 2016, 11:00
Nie "Pan", tylko Bóg. Nie "katolicki", ale uniwersalny.
ZZ
Zrodzony z Ducha
8 marca 2016, 12:04
A jest jakis inny Pan Bóg, który nie jest powszechnie dostępny dla wszystkich?
B
Bizon
7 marca 2016, 22:41
Modernista prowadzi rekolekcje dla papieża. Głowa mała.
7 marca 2016, 23:50
Ale mówi pięknie i to jest najważniejsze. I to jest piękne kazanie.
AA
Akada Asaki
8 marca 2016, 09:44
A jakie piękne kazania dyktuje Szatan. Takie ekumeniczne, takie emocjonalne ach jak on wtedy przebiera się za miłosierdzie aby pokonać nas naszą próżnością. 
Miłosz Skrodzki
8 marca 2016, 11:13
Miłosierdzie = Bóg. I nie są to emocje. Twoje słowa są obrzydliwe.
AA
Akada Asaki
8 marca 2016, 12:03
No dobrze Miłoszu, to zacznę od tego: Miłość = dobrowolne i bezinteresowne ofiarowanie siebie drugiej osobie na drodze działania. Ale czy jeśli ktoś niesie Ci z całej możności swojego jestestwa śmierć, inaczej ktoś kto jest śmiercią ofiarowuje się Tobie dobrowolnie i bezinteresownie na drodze działania to czy nie daje Ci śmierci kierowany miłością? Nic nie wiesz o Szatanie, o jego wszechwładzy i ziemskiej potędze. Szatan panuje nad całą Twoja zmysłowością, sensualnością, cielesnością. I tylko Jezus Chrystus może Cię wznieść ponad to wszystko co wydaje się dobrem a zatopione jest w Szatanie.
AA
Akada Asaki
8 marca 2016, 13:19
Pozwolę sobie drogi Miłoszu coś jeszcze dopisać. Kim jest Szatan poza człowiekiem? Odpowiedź jest prosta - nikim. Tak jak Jezus Chrystus poza człowiekiem przestaje być Mesjaszem tak Szatan poza przestrzenią człowieka przestaje być złym duchem. Zeby nie zanudzić Cię całą idącą z odwieczności genezą istoty Szatana zakończę prostą refleksją, nak którą możesz się zastanowić lub nie. Szatan nie jest jakimś bytem transcendentnym, nie hula po lasach polując na swoje ofiary. Szatan drogi Miłoszu jest Tobą. Dokładnie tak jak i Chrystus, Szatan przychodzi do Ciebie przez Ciebie. Tylko inną drogą. Chrystus przychodzi przez ducha dając na wyjściu ofiarowanie a Szatan przychodzi przez ciało dając na wyjściu pożądliwość (chwały, materii, ciała-żądza). Dam Ci na początek dobrą metodę aby spróbować wznieść się ponad przestrzeń Szatana, to jest metoda, którą polecił sam Jezus Chrystus (Mk 8, 34) Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!  Na początek zaprzyj się samego siebie, na początek.