Burza i dyskusja teologów po słowach Benedykta XVI o Żydach. Papież-senior odpiera zarzuty

(fot. shutterstock.com)
KAI / kw

Benedykt XVI broni się przed zarzutem, jakoby opowiadał się za prowadzeniem działalności misyjnej wśród Żydów. "Takie stwierdzenie jest po prostu fałszywe" - napisał papież senior w najnowszym wydaniu teologicznego miesięcznika "Herder Korrespondenz".

We wrześniu na łamach tego czasopisma zarzut prowadzenia działalności misyjnej wśród Żydów i uprawiania antyjudaizmu postawił papieżowi seniorowi niemiecki dogmatyk prof. Michael Böhnke z Wuppertalu.

Prof. Böhnke komentował wówczas traktat Benedykta XVI pt. "De Judaeis", opublikowany rok temu w dwumiesięczniku "Communio", po którym nie milknęły głosy krytykujące Benedykta XVI. Teraz głos zabrał sam papież senior, broniąc się zdecydowanie przed stawianymi mu zarzutami. W tekście zatytułowanym "Sprostowanie: Nie misja, a dialog" pisze on, że zarzuty prof. Böhnkego to "groteskowy nonsens i nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Dlatego odpieram jego artykuł jako w najwyższym stopniu nieprawdziwą insynuację“.

Benedykt XVI o dialogu chrześcijańsko-żydowskim <<

DEON.PL POLECA

Benedykt XVI pisze, że "judaizm i chrześcijaństwo oznaczają dwa sposoby wykładni Pisma. Obietnice dane Izraelowi są dla chrześcijan nadzieją Kościoła. Kto się tego trzyma, bynajmniej nie kwestionuje podstaw dialogu judeo-chrześcijańskiego". Papież senior pisze dalej, że Chrystus polecił głosić Słowo wszystkim narodom i kulturom. Dlatego "nakaz misyjny jest uniwersalny - z jednym wyjątkiem: misjonowanie Żydów po prostu dlatego nie było przewidziane i konieczne, ponieważ tylko oni sami spośród wszystkich narodów znali «Boga nieznanego»".

W stosunku do Izraela więc liczy się nie misja, ale dialog o tym, czy Jezus z Nazaretu jest "Synem Bożym, Logosem", na którego - wedle Jego obietnic skierowanych do swojego narodu - czeka Izrael i, nie wiedząc tego, czeka ludzkość".

"Benedykt XVI zainteresował Żydów Jezusem"

Benedykt XVI-Joseph Ratzinger, bo tak autor podpisał się pod artykułem, zaznaczył, że teraz jest czas, by taki dialog rozpocząć.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Burza i dyskusja teologów po słowach Benedykta XVI o Żydach. Papież-senior odpiera zarzuty
Komentarze (3)
Andrzej Ak
28 listopada 2018, 00:11
Trzeba tu chyba jasno powiedzieć, iż Bratem w Chrystusie (jak również i Bogu) jest ten kto w życiu kieruje się miłosierdziem i miłością do bliźniego. Patrząc na to jak postrzegają innych wyznawcy Koranu, czy też Talmudu mam podstawy wątpić w to, iż oni prawdziwie wyznają wiarę w Ojca naszego Pana Jezusa. Czy sam dialog zastąpi Ewangelizację? Obawiam się, że nie.
27 listopada 2018, 22:14
"Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał". (J 5,23) "Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich»" (J 8,24) "Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca". (1 J 2,23) "Teraz zaś otrzymał w udziale o tyle wznioślejszą służbę, o ile stał się pośrednikiem lepszego przymierza, które oparte zostało na lepszych obietnicach. Gdyby bowiem owo pierwsze było bez nagany, to nie szukano by miejsca na drugie [przymierze]. Albowiem ganiąc ich, zapowiada: Oto nadchodzą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie jednak przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami, w dniu, gdym ich wziął za rękę, by wyprowadzić ich z ziemi egipskiej. Ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto i Ja przestałem dbać o nich, mówi Pan. Takie jest przymierze, które zawrę z domem Izraela w owych dniach, mówi Pan. Dam prawo moje w ich myśli, a na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą Mi ludem. I nikt nie będzie uczył swojego rodaka ani nikt swego brata, mówiąc: Poznaj Pana! Bo wszyscy Mnie poznają, od małego aż do wielkiego. Ponieważ ulituję się nad ich nieprawością i nie wspomnę więcej na ich grzechy. Ponieważ zaś mówi o nowym, pierwsze uznał za przestarzałe; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zniszczenia". (Hbr 8,6-13)
26 listopada 2018, 22:14
Dajcie spokój papieżowi emerytowanemu i pozwólcie mu w spokoju zakończyć swiątobliwy żywot. Wara od niego wszelkiej maści "teologom" i niekatolikom (grzecznie mówiąc). To, co dotyczy naszej wiary, to dotyczy naszej wiary. My nie ingerujemy w to za kogo modlą się i jak muzułmanie, jak mówią i jak się o nas wyrażają w modlitwach wyznawczy religii mojżeszowej (warto o tym wiedzieć). Nakaz misyjny odnosi się do wszystkich, bo wszyscy potrzebują zbawienia, i są zbawieni tylko przez Jezusa. Czyżby święci się mylili? A teolog, o któym nic nie wiadomo, miałby mieć rację? Wolę ufać świętym, jak choćby św. Faustynie, bardziej niż takiemu np. teologowi jak ten Bohnke.