DEON.pl / mł
- "Teologia zastępstwa" zostaje w Kościele ostatecznie obalona, odrzucona i wyrzucona tak daleko, jak się tylko da. Mówiła, że Izrael został zastąpiony przez nowy Izrael, jakim jest Kościół. Dziś nikt w Kościele, kto chce być ortodoksyjny, nie ma prawa w ten sposób mówić! Kościół dzisiaj głosi wyraźnie, że wybranie i wezwanie Izraela trwają, Izrael nie został zastąpiony nowym Izraelem, Stary Testament nie został unieważniony - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas sympozjum dotyczącego relacji Kościoła i Synagogi. 
- "Teologia zastępstwa" zostaje w Kościele ostatecznie obalona, odrzucona i wyrzucona tak daleko, jak się tylko da. Mówiła, że Izrael został zastąpiony przez nowy Izrael, jakim jest Kościół. Dziś nikt w Kościele, kto chce być ortodoksyjny, nie ma prawa w ten sposób mówić! Kościół dzisiaj głosi wyraźnie, że wybranie i wezwanie Izraela trwają, Izrael nie został zastąpiony nowym Izraelem, Stary Testament nie został unieważniony - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas sympozjum dotyczącego relacji Kościoła i Synagogi. 
Mamy coraz więcej narzędzi komunikacji, a coraz mniej zdolności wchodzenia w prawdziwe relacje, słyszenia siebie, rozumienia tego, co drugi do mnie ‘mówi’ (bo to nie zawsze są słowa) i właściwego interpretowania tych znaków. Możliwości, jakie mają dzisiaj nasze ‘zwyczajne’ telefony komórkowe znacząco przewyższają techniczne parametry, jakie miały komputery w Centrum Lotów na ziemi i w rakietach lecących na księżyc. W ciągu zaledwie kilku dekad, postęp techniczny przyśpieszył niesłychanie. Cały dorobek naukowy, wszystko, co zostało spisane od początku naszej historii przez tysiące lat, teraz jest podwajane w ciągu zaledwie kilku dni, a krzywa tego przyrostu jest wykładnicza.
Mamy coraz więcej narzędzi komunikacji, a coraz mniej zdolności wchodzenia w prawdziwe relacje, słyszenia siebie, rozumienia tego, co drugi do mnie ‘mówi’ (bo to nie zawsze są słowa) i właściwego interpretowania tych znaków. Możliwości, jakie mają dzisiaj nasze ‘zwyczajne’ telefony komórkowe znacząco przewyższają techniczne parametry, jakie miały komputery w Centrum Lotów na ziemi i w rakietach lecących na księżyc. W ciągu zaledwie kilku dekad, postęp techniczny przyśpieszył niesłychanie. Cały dorobek naukowy, wszystko, co zostało spisane od początku naszej historii przez tysiące lat, teraz jest podwajane w ciągu zaledwie kilku dni, a krzywa tego przyrostu jest wykładnicza.
„Opowiedzieli Mu wszystko”. To jest prawdziwy obraz wspólnoty Kościoła. Być w dialogu z Jezusem i z braćmi. Wspólnota nie jest autoreferencyjna, nie koncentruje się na sobie. Wszystko, co czynimy lub mówimy, ma być odniesione do Pana. Nie mamy innego ‘kryterium’ działania.
„Opowiedzieli Mu wszystko”. To jest prawdziwy obraz wspólnoty Kościoła. Być w dialogu z Jezusem i z braćmi. Wspólnota nie jest autoreferencyjna, nie koncentruje się na sobie. Wszystko, co czynimy lub mówimy, ma być odniesione do Pana. Nie mamy innego ‘kryterium’ działania.
KAI / mł
Czy konserwatywna katoliczka znajdzie nić porozumienia z postępową feministką? Czy właściciel małej firmy rodzinnej zrozumie menedżera z międzynarodowej korporacji? Zdaniem Fundacji Nowej Wspólnoty, brzmi nieprawdopodobnie, ale jest możliwe. I to już w marcu 2024. 
Czy konserwatywna katoliczka znajdzie nić porozumienia z postępową feministką? Czy właściciel małej firmy rodzinnej zrozumie menedżera z międzynarodowej korporacji? Zdaniem Fundacji Nowej Wspólnoty, brzmi nieprawdopodobnie, ale jest możliwe. I to już w marcu 2024. 
KAI / mł
Jest jedną z niewielu katolickich zakonnic na świecie, które ukończyły szkołę rabiniczną. Urodzona na Podkarpaciu, do 21 roku życia nie znała ani judaizmu, ani żadnego Żyda. Później odkryła, że nie da się poznawać i pogłębiać rozumienia misterium Kościoła, gdy ignoruje się biblijny i współczesny judaizm. 
Jest jedną z niewielu katolickich zakonnic na świecie, które ukończyły szkołę rabiniczną. Urodzona na Podkarpaciu, do 21 roku życia nie znała ani judaizmu, ani żadnego Żyda. Później odkryła, że nie da się poznawać i pogłębiać rozumienia misterium Kościoła, gdy ignoruje się biblijny i współczesny judaizm. 
naszdziennik.pl / mł 
Co wyróżnia Domowy Kościół spośród innych wspólnot dla małżeństw? To przede wszystkim dialog. O wspólnocie opowiadają Iwona i Przemysław Wojciechowscy, którzy do gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie należą od trzynastu lat. 
Co wyróżnia Domowy Kościół spośród innych wspólnot dla małżeństw? To przede wszystkim dialog. O wspólnocie opowiadają Iwona i Przemysław Wojciechowscy, którzy do gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie należą od trzynastu lat. 
Czytam różne wypowiedzi, komentarze o aktualnej sytuacji, głównie dotyczącej Kościoła, ludzi wierzących, ale także obecnej sytuacji polityczno-społecznej w szerokim kontekście i coraz bardziej dochodzę do przekonania, że mamy poważny problem. Nie rozmawiamy ze sobą. Wygłaszamy często serię mniej czy bardziej udanych monologów, nie za bardzo się przejmując tym, czy nas ktoś rozumie. Sukcesem wydaje się być sytuacja, w której nie padają żadne oskarżenia, ani nikogo nie obrażamy.
Czytam różne wypowiedzi, komentarze o aktualnej sytuacji, głównie dotyczącej Kościoła, ludzi wierzących, ale także obecnej sytuacji polityczno-społecznej w szerokim kontekście i coraz bardziej dochodzę do przekonania, że mamy poważny problem. Nie rozmawiamy ze sobą. Wygłaszamy często serię mniej czy bardziej udanych monologów, nie za bardzo się przejmując tym, czy nas ktoś rozumie. Sukcesem wydaje się być sytuacja, w której nie padają żadne oskarżenia, ani nikogo nie obrażamy.
YouTube.com / tk
Znany katolicki youtuber Tomasz Samołyk odpowiada na pytanie, jak żyć z tymi, z którymi nam nie po drodze. Jest to zapis jego konferencji, którą wygłosił w Duszpasterstwie Akademickim "Dominik" we Wrocławiu.
Znany katolicki youtuber Tomasz Samołyk odpowiada na pytanie, jak żyć z tymi, z którymi nam nie po drodze. Jest to zapis jego konferencji, którą wygłosił w Duszpasterstwie Akademickim "Dominik" we Wrocławiu.
Dzieje się z nami coś niedobrego. Żyjemy w wielkim społecznym napięciu. Mamy coraz więcej środków, narzędzi, żeby się porozumiewać, a tak naprawdę one oddalają nas od siebie. Chyba nie umiemy z nich korzystać. Nie słuchamy siebie, tylko wygłaszamy swoje monologi. Zamiast rozmowy wyrzucamy z siebie, często bardzo emocjonalnie swoje twitto-podobne komunikaty.
Dzieje się z nami coś niedobrego. Żyjemy w wielkim społecznym napięciu. Mamy coraz więcej środków, narzędzi, żeby się porozumiewać, a tak naprawdę one oddalają nas od siebie. Chyba nie umiemy z nich korzystać. Nie słuchamy siebie, tylko wygłaszamy swoje monologi. Zamiast rozmowy wyrzucamy z siebie, często bardzo emocjonalnie swoje twitto-podobne komunikaty.
KAI / tk
- To nie jest częste wydarzenie, żeby wyznawcy 12 religii z całego świata zebrali się i dyskutowali na ważne tematy dotyczące spotkania oraz dialogu w celu promocji pokoju, a także zrozumienia, w naszym zranionym świecie – tak ocenił Franciszek Konferencję „Kobiety budujące kulturę międzyreligijnego spotkania”.
- To nie jest częste wydarzenie, żeby wyznawcy 12 religii z całego świata zebrali się i dyskutowali na ważne tematy dotyczące spotkania oraz dialogu w celu promocji pokoju, a także zrozumienia, w naszym zranionym świecie – tak ocenił Franciszek Konferencję „Kobiety budujące kulturę międzyreligijnego spotkania”.
Im więcej mamy sposobów komunikacji i kontaktowania się ze sobą, tym bardziej widać, jak brakuje nam wypracowanych sposobów porozumiewania się i rozumienia siebie nawzajem. Nie przekazujemy informacji, ale ją wyrzucamy z siebie i ‘obrzucamy’ się nią. Nie jest ważne czy ktoś słucha, rozumie, czy mu to jest potrzebne i czy w czymkolwiek mu pomaga. Potrzebne nam ignacjańskie praesupponendum.
Im więcej mamy sposobów komunikacji i kontaktowania się ze sobą, tym bardziej widać, jak brakuje nam wypracowanych sposobów porozumiewania się i rozumienia siebie nawzajem. Nie przekazujemy informacji, ale ją wyrzucamy z siebie i ‘obrzucamy’ się nią. Nie jest ważne czy ktoś słucha, rozumie, czy mu to jest potrzebne i czy w czymkolwiek mu pomaga. Potrzebne nam ignacjańskie praesupponendum.
W najbliższy poniedziałek w pięciu polskich województwach rozpoczną się ferie zimowe. Czas przez jednych wyczekiwany, przez drugich wręcz przeciwnie. Oceny na pierwsze półrocze wystawione, można odetchnąć, a dwa tygodnie ferii mają być przede wszystkim czasem wytchnienia, odpoczynku i regeneracji. Wszystko to brzmi pięknie, ale mocno zderza się z rzeczywistością, szczególnie tą rodzicielską.
W najbliższy poniedziałek w pięciu polskich województwach rozpoczną się ferie zimowe. Czas przez jednych wyczekiwany, przez drugich wręcz przeciwnie. Oceny na pierwsze półrocze wystawione, można odetchnąć, a dwa tygodnie ferii mają być przede wszystkim czasem wytchnienia, odpoczynku i regeneracji. Wszystko to brzmi pięknie, ale mocno zderza się z rzeczywistością, szczególnie tą rodzicielską.
Siostry od Aniołów / YouTube.com
Zapewne nieraz zastanawialiście się, jak nawiązać kontakt ze swoim aniołem stróżem, jak się z nim zaprzyjaźnić, jak usłyszeć jego głos w codziennym życiu. Odpowiedź na te pytania znają Siostry od Aniołów, które tłumaczą, co należy zrobić aby nasz anioł stróż stał się nam bliski. Zobaczcie pierwszą część naszego cyklu „Adwentowe spotkania z aniołami”.
Zapewne nieraz zastanawialiście się, jak nawiązać kontakt ze swoim aniołem stróżem, jak się z nim zaprzyjaźnić, jak usłyszeć jego głos w codziennym życiu. Odpowiedź na te pytania znają Siostry od Aniołów, które tłumaczą, co należy zrobić aby nasz anioł stróż stał się nam bliski. Zobaczcie pierwszą część naszego cyklu „Adwentowe spotkania z aniołami”.
KAI / mł
Król Bahrajnu Hamad zaprosił papieża Franciszka do odwiedzenia tego muzułmańskiego państwa. List w tej sprawie przekazał dwa dni temu w Watykanie doradca monarchy ds. dyplomatycznych, szejk Chalid ibn Ahmad Al Chalifa.
Król Bahrajnu Hamad zaprosił papieża Franciszka do odwiedzenia tego muzułmańskiego państwa. List w tej sprawie przekazał dwa dni temu w Watykanie doradca monarchy ds. dyplomatycznych, szejk Chalid ibn Ahmad Al Chalifa.
KAI / pk
Arcybiskup Berlina Heiner Koch w osobistym liście gratulacyjnym z okazji 90. urodzin wyraził uznanie dla emerytowanego biskupa opolskiego Alfonsa Nossola za jego zaangażowanie "na rzecz pojednania między Niemcami i Polakami". 8 sierpnia emerytowany biskup opolski skończył 90 lat. Przez 32 lata kierował diecezją opolską. W swoim życiu poświęcał się m.in. pracy naukowej i budowie Kościoła opolskiego.
Arcybiskup Berlina Heiner Koch w osobistym liście gratulacyjnym z okazji 90. urodzin wyraził uznanie dla emerytowanego biskupa opolskiego Alfonsa Nossola za jego zaangażowanie "na rzecz pojednania między Niemcami i Polakami". 8 sierpnia emerytowany biskup opolski skończył 90 lat. Przez 32 lata kierował diecezją opolską. W swoim życiu poświęcał się m.in. pracy naukowej i budowie Kościoła opolskiego.
KAI / tk
- Zadaniem buddystów i chrześcijan jest prowadzenie wiernych do żywego zrozumienia prawdy, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami – powiedział papież podczas spotkania z delegacją buddystów z Tajlandii, w której znalazło się trzydziestu trzech mnichów ze szkół therawady i mahajany, sześćdziesięciu buddystów świeckich oraz kilku przedstawicieli tajskiego Kościoła katolickiego.
- Zadaniem buddystów i chrześcijan jest prowadzenie wiernych do żywego zrozumienia prawdy, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami – powiedział papież podczas spotkania z delegacją buddystów z Tajlandii, w której znalazło się trzydziestu trzech mnichów ze szkół therawady i mahajany, sześćdziesięciu buddystów świeckich oraz kilku przedstawicieli tajskiego Kościoła katolickiego.
KAI / pk
Żyjemy w czasach, gdy pokój jest zagrożony w wielu częściach świata: poglądy partykularne i nacjonalistyczne, wspierane interesami egoistycznymi i żądzą zysku, wydają się coraz bardziej dążyć do dominacji. To jednak zwiększa ryzyko, że w ostatecznym rozrachunku utracona i podeptana zostanie jedynie godność człowieka - stwierdził papież w czasie spotykania z delegacją B'nai B'rith International, żydowskiej organizacji założonej w Nowym Jorku w 1843 r., której celem jest wspieranie ubogich i walka z antysemityzmem.
Żyjemy w czasach, gdy pokój jest zagrożony w wielu częściach świata: poglądy partykularne i nacjonalistyczne, wspierane interesami egoistycznymi i żądzą zysku, wydają się coraz bardziej dążyć do dominacji. To jednak zwiększa ryzyko, że w ostatecznym rozrachunku utracona i podeptana zostanie jedynie godność człowieka - stwierdził papież w czasie spotykania z delegacją B'nai B'rith International, żydowskiej organizacji założonej w Nowym Jorku w 1843 r., której celem jest wspieranie ubogich i walka z antysemityzmem.
„Gdzie jest granica dialogu?” - zapytał kiedyś papieża Franciszka abp Grzegorz Ryś. Papież po chwili namysłu odpowiedział: „Nie rozmawia się jedynie z diabłem”. Przypomina mi się to mocne stwierdzenie Franciszka w kontekście dzisiejszej Ewangelii, którą doskonale znamy, a w której ukazana została rozmowa Jezusa z szatanem. Czy zatem rzeczywiście nie dyskutuje się z diabłem?
„Gdzie jest granica dialogu?” - zapytał kiedyś papieża Franciszka abp Grzegorz Ryś. Papież po chwili namysłu odpowiedział: „Nie rozmawia się jedynie z diabłem”. Przypomina mi się to mocne stwierdzenie Franciszka w kontekście dzisiejszej Ewangelii, którą doskonale znamy, a w której ukazana została rozmowa Jezusa z szatanem. Czy zatem rzeczywiście nie dyskutuje się z diabłem?
Czym jest jest dialog i po co Kościół ma dialogować? Czy dialog ma sens? Czy nie jest to próba rozmiękczania Kościoła i dopasowywanie go do potrzeb i oczekiwań ludzi, którzy czasami z Kościołem mają niewiele wspólnego? Czy nie jest tak, że świat powinien słuchać Kościoła i dopasowywać się do niego w takim kluczu, w jakim jest w stanie go przyjąć? - mówi prof. Aleksander Bańka, delegat polskiego Kościoła na inaugurację synodu o synodalności.
Czym jest jest dialog i po co Kościół ma dialogować? Czy dialog ma sens? Czy nie jest to próba rozmiękczania Kościoła i dopasowywanie go do potrzeb i oczekiwań ludzi, którzy czasami z Kościołem mają niewiele wspólnego? Czy nie jest tak, że świat powinien słuchać Kościoła i dopasowywać się do niego w takim kluczu, w jakim jest w stanie go przyjąć? - mówi prof. Aleksander Bańka, delegat polskiego Kościoła na inaugurację synodu o synodalności.
KAI / pk
- Cieszmy się, że mamy rodzinę. A ci, którzy są już samotni, niech wiedzą, że w niebie, wasi bliscy są z wami, bo nie ma nic piękniejszego, jak pobożna, łagodna, wspierająca się, kochająca się rodzina - mówił bp Janusz Mastalski podczas peregrynacji ikony Świętej Rodziny w Bystrej Podhalańskiej.
- Cieszmy się, że mamy rodzinę. A ci, którzy są już samotni, niech wiedzą, że w niebie, wasi bliscy są z wami, bo nie ma nic piękniejszego, jak pobożna, łagodna, wspierająca się, kochająca się rodzina - mówił bp Janusz Mastalski podczas peregrynacji ikony Świętej Rodziny w Bystrej Podhalańskiej.