"Dużo mówi się o ubóstwie, zbyt mało się działa"
Papież Franciszek powiedział w sobotę, że zbyt dużo mówi się o ubóstwie na świecie i jednocześnie zbyt mało działa się, by je zwalczyć. Istnieje ryzyko - dodał - że ludzie pozostaną dobrze poinformowanymi, obojętnymi obserwatorami tego zjawiska.
Podczas spotkania z 60 tysiącami włoskich wolontariuszy i honorowych dawców krwi na placu Świętego Piotra Franciszek mówił: "Dysponujemy tyloma informacjami i statystykami na temat ubóstwa i cierpień ludzkich. Istnieje ryzyko, że ludzie będą świetnie poinformowanymi, zniechęconymi widzami tej rzeczywistości albo że będzie się wygłaszać piękne przemówienia ze słownymi deklaracjami rozwiązań, ale bez zobowiązań wobec realnych problemów".
"Za dużo słów, za dużo i nic się nie robi" - dodał papież. Zastrzegł zarazem, że zarzut ten nie dotyczy przybyłych na plac ochotników z włoskich stowarzyszeń Misericordie, założonych 770 lat temu, oraz innych organizacji.
Franciszek podkreślił, że kiedy słyszy, jak innymi rozmawiają o biedzie, cierpieniach i udrękach innych ludzi, pyta: "A ty co robisz?". Dodał, że w odpowiedzi słyszy: "Ja nic, ja mówię".
"To niczego nie rozwiąże. Słyszeliśmy zbyt wiele słów. To, czego trzeba, to działanie" - powiedział papież.
Skomentuj artykuł