Franciszek: budujmy świat wolny od przemocy

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

- Starajmy się, poprzez modlitwę i działania, stawać się ludźmi, którzy wygnali przemoc ze swego serca, słów i gestów oraz budować wspólnoty bez przemocy, które troszczą się o wspólny dom - napisał Franciszek w orędziu na 50 Światowy Dzień Pokoju, który będzie obchodzony 1 stycznia 2017 r.

Jego hasłem są słowa "Wyrzeczenie się przemocy: styl polityki na rzecz pokoju".

Papież zaczął swoje orędzie od życzeń pokoju oraz zachęcił: "Niech miłość i wyrzeczenie się przemocy inspirują sposób, w jaki traktujemy siebie nawzajem w relacjach międzyosobowych, społecznych i międzynarodowych". Zaapelował, by "wyrzeczenie się przemocy stało się charakterystycznym stylem naszych decyzji, naszych relacji, naszych działań, polityki we wszystkich jej formach".

DEON.PL POLECA

<<Przeczytaj tekst całego papieskiego orędzia na 50 Światowy Dzień Pokoju>>

Franciszek zauważył, że dzisiejszy świat jest rozbity, doznając przemocy "w kawałkach". Podkreślił, że reagowanie przemocą na przemoc prowadzi do ogromnego cierpienia, a "w najgorszym przypadku może to doprowadzić do śmierci fizycznej i duchowej wielu osób, jeśli nie wręcz wszystkich".

Ojciec Święty przypomniał nauczanie Pana Jezusa i wskazał, że ten, kto je przyjmuje "potrafi rozpoznać przemoc, którą nosi w sobie i pozwala, by uleczyło go Boże miłosierdzie, przez co staje się z kolei narzędziem pojednania". Zaznaczył, iż: "Być prawdziwymi uczniami Jezusa dziś oznacza także przyjąć Jego propozycję wyrzeczenia się przemocy", która jest realistyczna, wymagająca aby walczyć ze złem jedynie bronią miłości i prawdy. Podkreślił znaczenie przykazania miłości nieprzyjaciół oraz nakazu, by odpowiadać na zło dobrem (por. Rz 12, 17-21), co pozwala przerwać łańcuch niesprawiedliwości" .

Papież zaznaczył, że rezygnacja z przemocy nie jest biernością. Wskazał na wielkie postaci ukazujące swoim życiem moc czynnego niestosowania przemocy: św. Matkę Teresę z Kalkuty, następnie rolę Mahatmy Gandhiego i Khana Abdula Ghaffara Khana w wyzwoleniu Indii oraz Martina Luthera Kinga w kampanii przeciwko dyskryminacji rasowej. Podkreślił rolę kobiet w budowaniu świata wolnego od przemocy. Przypomniał też wkład nauczania i posługi św. Jana Pawła II w pokojowy upadek reżimów komunistycznych w Europie. Zaznaczając rolę Kościoła w odrzucaniu przemocy Franciszek zauważył również rolę jaką w tej dziedzinie odgrywają inne religie. Stanowczo stwierdził: "Żadna religia nie jest terrorystyczna . Przemoc jest znieważaniem imienia Boga. Nigdy nie przestaniemy powtarzać: Imię Boga nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy. Tylko pokój jest święty, a nie wojna!" .

Ojciec Święty podkreślił rolę rodziny w budowaniu postaw wolnych od przemocy w całej rodzinie ludzkiej i zaapelował o powstrzymanie przemocy domowej oraz nadużyć w stosunku do kobiet i dzieci. Zachęcił do "praktykowania małej drogi miłości, by nie przegapić okazji do dobrego słowa, uśmiechu, każdego małego gestu, zasiewającego pokój i przyjaźń". Dodał, że "na ekologię integralną składają się również proste codzienne gesty, przełamujące logikę przemocy, wyzysku, egoizmu".

Papież wskazał na stałą aktualność ewangelicznych Błogosławieństw. Wezwał zwierzchników politycznych i religijnych, zwierzchników instytucji międzynarodowych, szefów przedsiębiorstw oraz mediów całego świata, by ich programem było stosowanie Błogosławieństw. Zaznaczył, że jest to przyjęcie stylu czyniących pokój, okazywanie miłosierdzia, wyrzekając się odrzucania ludzi, niszczenia środowiska i chęci zwycięstwa za wszelką cenę. Jednocześnie zachęcił do rozwiązywania zatargów w sposób konstruktywny, bez przemocy. Franciszek zapewnił, że Kościół katolicki będzie wspierał wszelkie próby budowania pokoju także poprzez aktywne i twórcze wyrzeczenie się przemocy. Służyć temu będzie od 1 stycznia 2017 r. nowa Dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.

Dodał, że "każde działanie w tym kierunku, nawet skromne, przyczynia się do budowania świata wolnego od przemocy, co stanowi pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości i pokoju".

Na zakończenie Ojciec Święty zawierzył Matce Bożej wszelkie działania na rzecz wyrzeczenia się przemocy. - W 2017 r. starajmy się, poprzez modlitwę i działania, stawać się ludźmi, którzy wygnali przemoc ze swego serca, słów i gestów oraz budować wspólnoty bez przemocy, które troszczą się o wspólny dom - zaapelował Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: budujmy świat wolny od przemocy
Komentarze (8)
ZL
z l
13 grudnia 2016, 12:20
@czesiek900 Nie bądz tchórzem i odpowiedź wprost KIM JEST DLA CIEBIE PAN JEZUS CHRYSTUS? Króluj nam Panie Jezu Chryste
ZL
z l
13 grudnia 2016, 10:13
Kto nie uznaje Bóstwa Chrystusa, albo nie wierzy w prawdziwe zmartwychwstanie Jego, nie może nazywać się chrzescijaninem.  Podważanie tych podstawowych prawd wiary, dowodzi zwodniczego działania szatana, który dąży aby w umysłach ludzkich fałszować prawdę o Bogu. Jezus Chrystus to Bóg Człowiek, i Syn Boga Ojca. (1 J 5,20) mówi "On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym." Jest to najważniejsza, kluczowa prawda chrześcijańska. Wmawianie takich herezji wręcz ośmiesza, tak jak wmawianie o 24.00 w nocy że jest dzień. Skoro człowiek myślący potrafi odróżnić białe od czarnego, to powinien odróżnić Chrystusa od Archanioła Michała, Gabriela czy Rafała. Przecież Jezus nigdy nie mówi o sobie że jest Michałem, tylko Synem Bożym ! Pismo odróżnia Chrystusa od aniołów 1Tm 5:21 "Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa i wybranych aniołów" Nigdy Żydzi nie uczyli, że Michał Archanioł będzie Mesjaszem. Wyparli się później Jezusa, a nie Michała. Nigdy żaden z uczniów nie zwracał się do Jezusa "Michale" lub "aniele", lecz "Pan mój i Bóg mój" J 20.28, kiedy niewierny Tomasz zobaczył i uwierzył. Takie nieprawdy jakie świadkowie próbują serwować, przyprawiają mnie o ból głowy. Nie mogę zrozumieć że ktoś w to wierzy i rozpowszechnia publicznie. Jezus nie jest aniołem bo: Chrystus przyjdzie sądzić świat nie jako anioł, lecz jako Bóg-Człowiek, "dlatego, że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka" Dz 17:31 por. 7:56, 1Tm 2:5. A świadkowie mówią tak że jest napisane: "w owych czasach wystąpi Michał, wielki Książe, który jest opiekunem dzieci twojego narodu" (Dn 12:1). Mówią, że Michał, to Jezus. To nie jest prawda moi drodzy, bo rzeczywiście Michał wystąpi w czasach ostatnich (1Tes 4:16), ale nic nie upoważnia do tego aby utożsamiać go z Jezusem. Króluj nam Panie Jezu Chryste
ZL
z l
13 grudnia 2016, 10:11
Stanowisko Strażnicy: Uczą, że Jezus to ta sama osoba, co Archanioł Michał. Uważają że Chrystus to anioł z Wj 23:20-23, a nie Osoba Boga. Jest On jednorodzonym Synem Bożym, jedynym, który został stworzony bezpośrednio przez Jehowę. Był pierwszym dziełem stwórczym Boga i żył więc w niebie, zanim został poczęty i zrodzony jako człowiek. Czcił swego Ojca jako jedynego, prawdziwego Boga; nigdy nie uważał się za równego Jehowie. Jezus to tylko człowiek i Jego Osoba jest równa Adamowi, tego który jako pierwszy człowiek przebywał z Ewą w raju. (rys. obok) Jezus Chrystus został "stwożony" przez Jehowę, i nim się narodził na ziemi żył już w niebie jako anioł Jehowy. Ta nauka pozwoliła im zaniżyć diametralnie Osobę Chrystusa. Do swych celów ustanowili własną interpretacje Biblii, nazywając ją "Biblią Nowego Świata". Pozmieniali tam wszystko co chcieli np. określenie "Pan" zmienili na "Jehowa", imię Jahwe zastąpiono słowem Jehowa. Ta samowola jest jawną profanacją a zarazem fałszowaniem Słowa Bożego. "Zabieg" ten posłużył im do pomniejszenia godności osoby Chrystusa i sprowadzenia Jego Osoby do roli anioła. W ten sposób wypaczyli wiele wersetów podkreślających Bóstwo Chrystusa, a tym samym zaprzeczają prawdzie mówiącej że Jezus jest Bogiem. Wprawdzie twierdza że jest Synem Bożym, ale zaraz dodają że zawsze Ojciec jest większy od Syna, a nie równy Jemu. Kiedyś o "Stworzeniu" uczyli, że było więcej archaniołów, dziś że obecnie jest tylko jeden i jest nim właśnie Jezus Chrystus. Mało tego wielu aniołów utożsamiają z Chrystusem np. cytują Ap 7:2, 9:11, 10:1, 18:1n., 20:1nn. Aby udowodnić że Jezus jest aniołem przytaczają werset o aniołach którzy posiadają "klucze czeluści", niestety błędnie interpretują ich znaczenie. (Ap 9:1, 20:1)
WS
Werset Skryba
13 grudnia 2016, 10:01
Ponieważ Świadkowie Jehowy żyją niemal w każdym zakątku świata, to w razie zatargu między jakimiś nacjami mogą się nagle znaleźć po dwóch stronach konfliktu. Ale nawet w takiej sytuacji dokładają wszelkich starań, żeby przejawiać miłość, stanowiącą wspomniany znak rozpoznawczy. Na przykład kiedy w roku 1994 w Rwandzie wybuchł konflikt między Hutu a Tutsi, Świadkowie z obu plemion zachowali całkowitą neutralność. Wzajemnie udzielali sobie schronienia, często z narażeniem własnego życia. Gdy dwaj Świadkowie z plemienia Hutu, którzy ukryli swoich braci z plemienia Tutsi, zostali złapani przez Interahamwe (bojówkarzy Hutu), usłyszeli: „Ratowaliście Tutsi — musicie umrzeć”. Obaj zostali zamordowani (Jana 15:13). Jak myślisz: Czy postawa Świadków Jehowy harmonizuje z wypowiedzią Jezusa o ofiarnej miłości? Kto dziś trzyma się tego wzorca: Na temat chrześcijańskiej neutralności w dziele New Catholic Encyclopedia powiedziano: „Odmowa służby wojskowej ze względu na sumienie jest moralnie nieuzasadniona”. Szwajcarska gazeta Reformierte Presse podała, że według raportu African Rights — organizacji zajmującej się obroną praw człowieka — w ruandyjskiej rzezi w roku 1994 uczestniczyły wszystkie kościoły „z wyjątkiem Świadków Jehowy”.  
WS
Werset Skryba
13 grudnia 2016, 10:01
 Według serwisu BBC News w ciągu zaledwie kilku miesięcy zamordowanych zostało około 800 000 Tutsi, a także umiarkowanych Hutu. Pewien badacz ocenia, że w tym masowym mordzie uczestniczyło jakieś 200?000 ludzi. W swym pierwszym liście do Koryntian apostoł Paweł napisał: „Nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz ducha, który jest od Boga, abyśmy znali to, co zostało nam życzliwie dane przez Boga” (1 Kor. 2:12). Takiego właśnie ducha przejawiają Świadkowie Jehowy w Afryce, czym odróżniają się od otaczającego ich samolubnego i niespokojnego świata. Neutralność, bezstronność i miłość okazywana przez Świadków Jehowy przyciąga ludzi do Słowa i organizacji Jehowy. Pewien brat z Zairu pisze na ten temat: „We wsi Monigi, leżącej na przedmieściach Gomy, Hutu i Tutsi już nie chodzą do kościołów chrześcijaństwa, by członkowie drugiego plemienia nie napadli ich podczas nabożeństwa. Większość uchodźców wróciła do Ruandy, a pozostali mieszkańcy dwóch sąsiednich wiosek wiedzą, że jedynym miejscem, gdzie Hutu i Tutsi spokojnie ze sobą przebywają, jest Sala Królestwa Świadków Jehowy. Toteż wielu prosi o studium biblijne”.
WS
Werset Skryba
13 grudnia 2016, 09:56
(Jana 13:35) Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będzie wśród was miłość?. Naśladowcy Chrystusa powinni więc okazywać miłość w sposób tak wyraźny, by mogły to dostrzec nawet osoby postronne (Jana 13:34, 35). Dlatego nie do pomyślenia jest, by prawdziwi chrześcijanie walczyli jeden przeciw drugiemu na wojnie. Czy ludzie uczęszczający do kościołów sprostali temu wymaganiu? Podczas II wojny światowej jedynym ugrupowaniem religijnym, które konsekwentnie i niezłomnie odmawiało wspierania działań wojennych w jakiejkolwiek formie, byli Świadkowie Jehowy. Hanns Lilje, nieżyjący już biskup kościoła luterańskiego w Hanowerze, napisał o nich: "Mają prawo mówić, że stanowili w Trzeciej Rzeszy jedyną większą grupę osób odmawiających pełnienia służby wojskowej". Podczas tego konfliktu zbrojnego Świadkowie woleli narazić się na represje, niż poprzeć wojnę. Według Encyklopedii Powszechnej PWN w drugiej wojnie światowej straciło życie około 55 milionów ludzi. Zabili ich wyznawcy wszystkich większych religii z wyjątkiem Świadków Jehowy. Żadna z tych ofiar nie zginęła z ręki świadka na rzecz Jehowy, przestrzegali oni bowiem przykazania, by się wzajemnie miłować, i odmawiali uczestniczenia w wojnach prowadzonych przez narody. Za tę neutralną postawę wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, ale mogli powtórzyć za apostołem Pawłem: „Jestem czysty od krwi wszystkich ludzi” (Dzieje Apostolskie 20:26). 
WS
Werset Skryba
13 grudnia 2016, 09:56
(Izajasza 2:3, 4) I wiele ludów pójdzie i powie: „Przyjdźcie i wstąpmy na górę Jehowy, do domu Boga Jakubowego; a on będzie nas pouczał o swoich drogach i będziemy chodzić jego ścieżkami”. Z Syjonu bowiem wyjdzie prawo, a słowo Jehowy — z Jerozolimy. 4 "I wyda wyrok wśród narodów oraz uporządkuje sprawy wielu ludów. I przekują swe miecze na lemiesze, a swe włócznie na noże ogrodnicze. Naród nie podniesie miecza przeciw narodowi ani się już nie będą uczyć wojowania. Narody jako całość nigdy nie urzeczywistnią tego szczytnego celu. Po prostu przerasta to ich możliwości. Słowa Izajasza spełniają się na poszczególnych osobach, które pochodzą z wielu narodów i które jednoczy czyste wielbienie Boga. Jehowa "uporządkował sprawy" wśród nich. Nauczył swych sług żyć z innymi w pokoju. W tym podzielonym i rozdartym konfliktami świecie symbolicznie "przekuli swe miecze na lemiesze, a swe włócznie na noże ogrodnicze". W jaki sposób? Przede wszystkim nie opowiadają się po niczyjej stronie w wojnach toczonych przez różne narody. Krótko przed śmiercią Jezusa uzbrojona gromada przyszła go aresztować. Kiedy Piotr chciał mieczem bronić swego Pana, ten powiedział: „Włóż swój miecz z powrotem na jego miejsce, bo wszyscy, którzy chwytają za miecz, od miecza zginą” (Mateusza 26:52). Odtąd naśladowcy Jezusa przekuwają swoje miecze na lemiesze i nie biorą broni do ręki, by zabijać bliźnich, ani w żaden inny sposób nie wspierają działań wojennych. "Dążą do pokoju ze wszystkimi" (Hebrajczyków 12:14) Dążcie do pokoju ze wszystkimi oraz do uświęcenia, bez którego żaden człowiek nie ujrzy Pana.
WS
Werset Skryba
13 grudnia 2016, 09:51
SAME DEKLARACJE TO STANOWCZO ZA MAŁO- Jeśli wszystkie religie uczą pokoju, dlaczego wszystkie nie potrafią pokoju osiągnąć.                                      W czasie wojny zanikają instynkty człowieczeństwa - Człowiek staje się, maszynką do zabijania. Gen. Ścibor-Rylski. (Izajasza 2:4) I wyda wyrok wśród narodów oraz uporządkuje sprawy wielu ludów. I przekują swe miecze na lemiesze, a swe włócznie na noże ogrodnicze. Naród nie podniesie miecza przeciw narodowi ani się już nie będą uczyć wojowania. Najbardziej pokojowo usposobiony lud. link                                                http://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/dlaczego-nie-idziecie-na-wojn%C4%99/      http://www.jw.org/pl/wiadomo%C5%9Bci/sytuacja-prawna/regiony/%C5%9Bwiat/eksperci-o-odmowie-s%C5%82u%C5%BCby-wojskowej-film/