Franciszek rozpoczął wizytę na Sycylii. W Piazza Armerina zachęca do odnowy Kościoła
Franciszek jest pierwszym papieżem, który ją odwiedził. Właśnie od Piazza Armerina rozpoczął swoją wizytę na Sycylii. Tu "bł. ks. Pino Puglisi był na miesiąc przed swą męczeńską śmiercią".
Do zaproponowania na nowo oblicza Kościoła synodalnego i Kościoła Słowa; Kościoła miłosierdzia misyjnego; Kościoła - wspólnoty eucharystycznej zachęcił duchowieństwo i wiernych Ojciec Święty w Piazza Armerina - diecezji która niedawno obchodziła dwustolecie swego istnienia.
Całe przemówienie Franciszka w Piazza Armerina: niełatwo rozwijać wiarę w obliczu tak wielu problemów >>
Na wstępie Franciszek wspomniał o licznych plagach tej diecezji: niedorozwój społeczny i kulturowy; wyzysk pracowników i brak godnej pracy dla ludzi młodych; migracja całych rodzin; lichwa; alkoholizm i inne uzależnienia; hazard; osłabienie więzi rodzinnych. Zachęcił, by w tych ranach dostrzec rany samego Chrystusa i do podjęcia nowej ewangelizacji tego centralnego terytorium Sycylii.
Ojciec Święty wskazał na potrzebę perspektywy Kościoła synodalnego i Kościoła Słowa, aby słuchać się nawzajem, ale przede wszystkim słuchać Słowa Bożego. "Słowo Boże i komunia synodalna są wyciągniętą ręką do tych, którzy żyją między nadziejami a rozczarowaniami i żądają Kościoła miłosiernego, coraz bardziej wiernego Ewangelii i otwartego na przyjęcie tych, którzy czują się przegrani na ciele i duchu, lub są spychani na margines" - stwierdził papież.
Następnie Franciszek podkreślił znaczenie posługi miłosierdzia. "Z prostotą idźcie wąskimi uliczkami, na skrzyżowania, place oraz do miejsc życia powszedniego i zanieście wszystkim dobrą nowinę, że możliwe jest współistnienie sprawiedliwe, miłe i życzliwe, i że życie nie jest mrocznym przekleństwem, które trzeba znosić fatalistycznie, ale zaufaniem w dobroć Boga i w miłość braci" - powiedział Ojciec Święty. Zachęcił do rozwijania konkretnych dzieł miłosierdzia, ale także usuwania przyczyn trudności i otoczenia szczególną troską ludzi młodych.
Papież przypomniał, że Kościół jest także wspólnotą eucharystyczną. "Z Eucharystii czerpiemy miłość Chrystusa, aby ją zanieść na ulice świata, aby wraz z Nim iść na spotkanie z braćmi. Wraz z Nim - to jest tajemnica - możemy poświęcić Bogu całą rzeczywistość, sprawić, aby Jego oblicze odcisnęło się w innych obliczach, aby Jego miłość wypełniła puste przestrzenie miłości" - wskazał Franciszek.
Ojciec Święty zachęcił kapłanów do budowania wspólnoty i współdziałania. "Jesteście powołani, aby pośród powierzonego wam ludu Bożego jako pierwsi pokonywać dzielące bariery, uprzedzenia; pierwsi, aby zatrzymać się w pokornej kontemplacji przed trudną historią tej ziemi, z mądrą pasterską miłością, która jest darem Ducha Świętego; jako pierwsi wskazywać drogi, poprzez które ludzie mogą pójść ku otwartym przestrzeniom odkupienia i prawdziwej wolności. Pocieszeni przez Boga, możecie być pocieszającymi, ocierać łzy, uzdrawiać rany, odbudowywać złamane życie, powierzające się z ufnością waszej posłudze (por. Dz 5,14-16)" - stwierdził papież.
Na zakończenie Franciszek przypomniał, że bł. ks. Józef (Pino) Puglisi był w Piazza Armerina na miesiąc przed swą męczeńską śmiercią, aby spotkać się z seminarzystami, swymi studentami w wyższym seminarium w Palermo. Wskazał, że zostawił on przesłanie nie tylko dla kapłanów, ale dla wszystkich wiernych, aby z miłości dla Jezusa, służyć braciom aż do końca.
Skomentuj artykuł