Franciszek: W Kościół uderzył wiatr Ducha

(fot. EPA/TOLGA BOZOGLU)
slo

Po obiedzie drugiego dnia podróży do Turcji, Papież udał się do katolickiej katedry wikariatu apostolskiego Stambułu, noszącej wezwanie Ducha Świętego. W homilii podczas Mszy mówił o znaczeniu Trzeciej Osoby Boskiej dla życia i jedności Kościoła.

"Kiedy modlimy się, to dlatego, że Duch Święty rozbudza w sercu modlitwę. Kiedy przełamujemy krąg naszego egoizmu, wychodzimy z naszych ograniczeń i podchodzimy do innych [ludzi], aby ich spotkać, słuchać, pomagać im, to dzieje się tak dlatego, że pobudził nas Duch Boży. Gdy odkrywamy w sobie nieznaną nam [dotąd] zdolność przebaczania, miłowania tych, którzy nas nie kochają, to dzieje się tak, bo porwał nas Duch.

Kiedy wychodzimy poza konwencjonalne słówka i zwracamy się do braci z tą czułością, która rozpala serce, to z pewnością dotknął nas Duch. To prawda, że Duch Święty rozbudza różne charyzmaty w Kościele. Pozornie zdaje się to tworzyć nieład, ale w rzeczywistości pod Jego kierownictwem stanowi ogromne bogactwo, ponieważ Duch Święty jest Duchem jedności, która nie oznacza jednolitości. Tylko Duch Święty może wzbudzać różnorodność, wielość, a jednocześnie dokonywać jedności" - powiedział Papież.

DEON.PL POLECA

Franciszek zwrócił uwagę, że kiedy my sami usiłujemy tworzyć różnorodność, wnosimy podziały, popadając w partykularyzm i ekskluzywizm. Kiedy zaś sami chcemy tworzyć jedność według naszych ludzkich planów, prowadzi to do ujednolicenia i homologacji. Natomiast, gdy pozwalamy się kierować Duchowi Świętemu, bogactwo, różnorodność i odmienność nie stają się nigdy konfliktem, bo On nas pobudza do życia różnorodnością w komunii Kościoła.

- Duch Święty sprawia jedność Kościoła: jedność w wierze, jedność w miłości, jedność w wewnętrznej spójności. Kościół i Kościoły są wezwane, by dać się prowadzić przez Ducha Świętego, przybierając postawę otwartości, gotowości uczenia się i posłuszeństwa. Chodzi tu o perspektywę [pełną] nadziei, ale jednocześnie mozolną, skoro zawsze jest w nas pokusa, by opierać się Duchowi Świętemu, ponieważ wstrząsa, porusza z miejsca, każe chodzić, przynagla Kościół, by szedł naprzód. A zawsze łatwiej i wygodnej usadowić się na swoich statycznych, niezmiennych pozycjach. W rzeczywistości Kościół okazuje się wiernym Duchowi Świętemu na tyle, na ile nie usiłuje Go uregulować ani oswoić. A my chrześcijanie stajemy się prawdziwymi uczniami-misjonarzami, zdolnymi do budzenia sumień, jeśli zrezygnujemy ze stylu defensywnego, aby dać się prowadzić Duchowi - powiedział Franciszek.

Papież wskazał, że te mechanizmy obronne mogą się przejawiać w przesadnym przywiązaniu do naszych idei czy własnych sił, albo w ambicji i próżności. To nie pozwala nam zrozumieć innych i otworzyć się na szczery dialog.

- Jednak zrodzonemu z Pięćdziesiątnicy Kościołowi powierzony jest ogień Ducha Świętego. Nie tyle wypełnia on umysł ideami, co rozpala serce. W Kościół uderzył wiatr Ducha, który nie przekazuje władzy, ale zdolność do posługi miłości, język, który każdy może zrozumieć. Im bardziej na naszej drodze wiary i życia braterskiego damy się z pokorą prowadzić Duchowi Pańskiemu, tym bardziej będziemy przezwyciężać nieporozumienia, podziały i kontrowersje, stając się wiarygodnym znakiem jedności i pokoju - stwierdził Franciszek na zakończenie homilii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: W Kościół uderzył wiatr Ducha
Komentarze (14)
Ł
Łukasz
30 listopada 2014, 15:56
Nie, nie...nie tak ! :) Czyż nie wiecie że zło ma taką moc na jaką się mu pozwoli? Naszym zadaniem nie jest potepianie i nawracanie każdego na właściwą drogę z naszego punktu widzenia. My jedyne co powinniśmy zrobić to pozwolić Duchowi Świętemu działać w nas bez przeszkód i skrępowania. Bo to nie my nawracamy lecz Pan Bóg w nas jeśli rzeczywiście trwamy w Nim, przez przyjecie Jego słowa. Pan Jezus wypełnił wolę Ojca przez Krzyż i Smierć i Mękę. Gdyby istniał jaki kolwiek inny skuteczny sposób na zbawienie człowieka, na pociągnięcie go do siebie to Pan Bóg by z niego skorzystał. Ale istniał tylko jeden najskuteczniejszy ze wszystkich i właśnie Bóg go dokonał na Krzyżu, w calkowitym opuszczeniu, uderzony przez Ojca i odrzucony przez ludzi za nasze grzechy. Miłość zwyciężyła szatana któremu człowiek oddał się z własnej woli. A teraz kiedy Pan Jezus przez swoją Mekę, Śmierć i Zmartwychwstanie przywrócił na nowo odwiecznie ustalony porzadek przez Boga - płacąc za niego cenę nieskończoną by wszystko mogło prosperować tak jak Pan Bóg zamyślił, potrzeba z naszej strony jedynie zgody i wypełniania Bożej woli. Pan Bóg na Krzyżu, wszystkiego dokonał i wszystko wykonał , dlatego jest możliwym byśmy w ogóle mogli się zgodzić na Bożą wolę i byśmy według niej postepując osiągneli szczęście wieczne, a to już się teraz zaczyna, w chwili gdy pozwalamy Duchowi Świetemu w nas działać :)
A
Auge
29 listopada 2014, 23:35
"Franciszek: W Kościół uderzył wiatr Ducha" Chyba złego ducha - gdy popatrzeć na owoce działania Bergoglio.
29 listopada 2014, 22:00
Aniu, przerażasz mnie. Chcesz być taka bardzo propapieska, a tymczasem ta wypowiedź jest tak wroga, tak antykatolicka. I to nie jest żart z mojej strony. Tyle wrogości tam,gdzie twierdzisz, że chodzi o coś odwrotnego!
A
Ania
30 listopada 2014, 08:54
To dobrze że przerażają pana/panią moja wypowiedż. Jastem zakochaną w moim Kościele w moim Bogu w moim Papiezu i Świętych Pasterzy , ale jestem p/w wszelkim fanatykom heretykom i sekciarzom dla których Kościół służy tylko do swoich ineresów karierowiczom , tym którzy kpią sobie z Papieża a już nie jestem w stanie znieść że z samego Boga, choć ciągle mająGó na swoich ustach , i przede wszystkim tym którzy ze swojego kapłaństwa robią zmurszałe drewno. Powiem więcej że tym dwom byłoby lepiej by nigdy w swoim życiu nie spotkali Tego wielkiego Jana Pawła 2....!!! . I gdybym mogła to wzięłabym laskę i tłukłabym po grzbiecie za tyle niewinnego cierpienia które ci przynieśli ludziom potwornego cierpienia- ale zrobi to KTOŚ inny. To tak ogólnie a skoro przerażam to znaczy że za mało wiesz przyjacielu i nie potrafisz spojrzeć jasno i trzeżwo Nigdy nie byłam wroga temu którego kocham a słowa  które piszę wiele mnie kosztują.
4 grudnia 2014, 00:15
Proszę o wybaczenie, że nie odpowiedziałam wcześniej, ale teraz spytam: KTO konkretnie zrobił CO? Jestem za walką z patologiami, ale albo nieuważnie czytam, albo nie to samo mam do odczytania. Pytam więc ~Aniu. Co konkretnego Cię spotkało? Bardzo chcę pomóc, ale z powyższego tektu nie wynika nic. 
A
ANIA
7 grudnia 2014, 15:54
Nie pisałam o sobie - skąd taka konkluzja i dedukcja ... zatem zrozumienie było błędne. A wydawało mi się ze pisałam dość jasno! Nie pisałam tez by podejmować jakiekolwiek  dyskusje na forum - tylko pod konkretnym adresem.Skoro pani walczy z patologiami to odsyłam do w/w instytucji i rozejrzeć się "wokoło" i zobaczyć skutki podjętych decyzji.Z ta tylko uwagą - trzeba umieć patrzeć głębiej -pozdrawiam!
A
Ania
29 listopada 2014, 19:43
Podczas gdy Ojciec Św. Franciszek realizował program Swojej pielgrzymki słynne media ks. Rydzyka , które jako jedyne miały z racji umowy z Watykańskimi mediami obowiązek relacjonować uroczystości z ogromnie ważnej pielgrzymki ,cały dzień pokazywały swoje sprawy związane z jakąś ich rocznicą, którą mozna było przenieść. O godz 16 w której Papież odrawiał Mszę Św. sami zaczęli transmitować swoją Mszę którą odprawiali  w jakiejś hali z kard Dziwiszem. Ja powiem tak to są jawne kpiny z Papieża i to już nie po raz pierwszy stawiają siebie ponad Ojca Św.Ciekawe czy znajdzie się ktoś kto pociągnie w końcu ich do odpowiedzialności za takie lekceważenie Głowy Kościoła. Ręce opadają
K
Krikri
29 listopada 2014, 20:32
Aniu brawo! Niestety to prawda. Telewizja i radio o. Rydzyka zamiast skorzystac z okazji iż udostępnione zostało im miejsce na platformie i stać się tubą ewngelizacji skupia się na sobie, na swoich interesach, autoreklamie. Przykro gdyż odpycha to zwłaszcza ludzi młodych, przyszłości Kościoła. Jeden plus: mają dobre programy wędkarskie :-) life4jezus.blogspot.com
J
Jan
29 listopada 2014, 20:53
To szkoła ks. Piórkowskiego czy ks. Kramera? A widziałaś co było po zakończeniu rocznicowej Mszy Świetej z kard. Dziwiszem? Patrzyłas na retransmisję? A widzisz co jest cały czas na portalu Radia Maryja i Tv Trwam z tej wizyty? A widziałas do kogo i jaki wysłali list? A czy wiesz że RM i TV Trwam jako jedyne chcą i robią to - transmitują w całości na żywo wszystkie wizyty papieża Franciszka, wszystkie audiencje generalne w środy i wszystkie Anioł Pański w niedzielę? Widziałaś kto i co mówił na tej rocznicowej mszy świętej i kto i za co dziękował?
A
antymodern
29 listopada 2014, 20:57
Czt to relacja z uroczystości 23. rocznicy powstania Radia Maryja z TVN czy z Wyborczej? A może posłuchasz co mówili w czasie Mszy Świetej dziękczynej duchowni i świccy? za co dziękowali? Tak lekceważysz kard. Dziwisza - duchowego Syna Św. Jana Pawła II - przed Spotkaniem Młodzieży Świata w Krakowie i w Polsce?
M
Marianna
29 listopada 2014, 21:08
Chyba lepiej, że nie transmitowali tego, jak papież kłaniał się przed schizmatyckim patriarchą.
A
Ania
29 listopada 2014, 21:48
Największą tragedią dla Papieża był dzień wktórym ten człowiek staną na progu domu ówczesnego Biskupa Wojtyły - za mało wiesz...!!!
A
Ania
29 listopada 2014, 22:03
To szkoła Papieza Pawła VI ,Jana Pawła 2,  Benedykta VI i Papieża Franciszka.To o czym pan mówi działo sie w czasie w którym powinni relacjonować bezpośrednio wizytę Ojca Św. w Turcji a nie robić retransmisje stawijając siebie ponad - i to są kpiny z Papieża. Tylko że to trzeba chcieć lub umieć zrozumieć - retransmisje to wy możecie robić ze swoich uroczystości -  To wasze uwielbiane przez was medium powinno zostać rozwiązane 2 / 04 / 20005 r. a ks. Rydzyk wysłany daleko od tego Kraju . A ówczesny bp Dziwisz nie powinien wracac do Kraju. Biblia mówi ze po owocach ich poznacie - własnie takie sa owoce ...!!!
K
Krikri
29 listopada 2014, 22:08
Kardynał Dziwisz? - Jedzie od poczatku na autorytecie Jana Pawła II. Co on sobą reprezentuje jako biskup? Radzę zapytać krakowskich księży, niech oni cię oświecą :-)