"Głodu nie usprawiedliwiają skargi na kryzys"

(fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl)
PAP / CTV / psd

"Głodny prosi nas o godność, a nie o jałmużnę" - mówił papież Franciszek na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w czwartek w Rzymie. Dodał, że głodu na świecie nie usprawiedliwiają "żałosne skargi" na kryzys ekonomiczny.

Papież powiedział, że trzeba "nakarmić głodnych, by ratować życie na naszej planecie".

DEON.PL POLECA

W przemówieniu wygłoszonym po hiszpańsku podczas II międzynarodowej konferencji na temat wyżywienia oświadczył: "Żyjemy w czasach, gdy relacje między narodami są zbyt często niszczone przez wzajemną podejrzliwość, która czasem przekształca się w agresję militarną i ekonomiczną, podważa przyjaźń między braćmi i odrzuca lub oddala tego, który już jest wykluczony".

Wie o tym dobrze - dodał - ten, kto nie ma chleba i godnej pracy.

"Dziś dużo mówi się o prawach, często zapominając o obowiązkach; być może zbyt mało troszczyliśmy się o tych, którzy są głodni. Z bólem trzeba też zauważyć, że walka z głodem i niedożywieniem jest utrudniona przez priorytet rynku i wyższość zysku" - podkreślił Franciszek.

Dodał, że w rezultacie tego produkty żywnościowe zostały sprowadzone do poziomu zwykłego towaru, przedmiotu spekulacji, także finansowej.

"I podczas gdy mówi się o nowych prawach, głodny jest tam, na rogu ulicy, i prosi o obywatelstwo, o to, by być uznanym w swoich uwarunkowaniach, otrzymać podstawową, zdrową żywność. Prosi nas o godność, a nie o jałmużnę" - stwierdził.

Następnie w oklaskiwanym przemówieniu w siedzibie FAO Franciszek wskazał: "Ludzie i narody wymagają tego, by sprawiedliwość realizować w praktyce".

Wyraził opinię, że plany rozwoju i pracy organizacji międzynarodowych powinny uwzględniać częste pragnienie zwykłych ludzi, którzy chcą czuć, że w każdych okolicznościach przestrzega się podstawowych praw osoby ludzkiej, również człowieka głodnego.

Papież przypomniał, że Jan Paweł II przemawiając w tym samym miejscu podczas pierwszej konferencji na temat wyżywienia w 1992 roku ostrzegał wspólnotę międzynarodową przed niebezpieczeństwem "paradoksu obfitości", który - jak ocenił - jest nadal aktualny.

"Żywność jest dla wszystkich, ale nie wszyscy mogą jeść, podczas gdy odpady, odrzuty, nadmierne spożycie i wykorzystywanie żywności do innych celów mają miejsce na naszych oczach" - zauważył Franciszek.

Jego zdaniem sprawa głodu na świecie jest wyjątkowo podatna na manipulację poprzez dane, statystyki, wymagania bezpieczeństwa narodowego, korupcję i "żałosne skargi na kryzys ekonomiczny".

Apelował o solidarność i sprawiedliwość w społeczeństwach, w których dominuje obecnie indywidualizm i podziały.

"Prowadzi to do pozbawienia najsłabszych godnego życia i rodzi bunt przeciw instytucjom" - przestrzegł.

W opinii papieża gdy w kraju brakuje solidarności, cierpią wszyscy. Zwrócił uwagę na to, że kryteriami legislacji muszą być prawo do wyżywienia, do życia i godnej egzystencji i bliskość z tymi, którzy cierpią głód oraz moralny obowiązek, by dzielić się bogactwem ekonomicznym świata.

Nie można, mówił Franciszek, zaakceptować żadnej formy presji politycznej czy gospodarczej, posługującej się dysponowaniem żywnością.

"Żaden system dyskryminacji, faktyczny czy prawny, związany z możliwością dostępu do rynku żywności, nie może być brany za wzór dla wysiłków międzynarodowych, których celem jest wyeliminowanie głodu" - powiedział papież na forum FAO.

Na zakończenie zaapelował o to, by chronić "Matkę Ziemię" i przytoczył argentyńskie powiedzienie: "Bóg zawsze przebacza, ludzie czasem, a natura nie przebacza nigdy"

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Głodu nie usprawiedliwiają skargi na kryzys"
Komentarze (1)
I
Iza
20 listopada 2014, 19:04
PAP?.... a ktoś jeszcze przetłumaczy całość?...