"Jak Maryja stawajmy się darem dla innych"

(fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO)
KAI / CTV / ptsj

Do pozwolenia, by Pan Bóg przekształcił nasze życie i stawania się narzędziami gościnności, pojednania i przebaczenia zachęcił Ojciec Święty wiernych podczas modlitwy "Anioł Pański" odmawianej w dzisiejszą uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zapowiedział, że po południu uda się do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie odda hołd Maryi czczonej jako "Salus Populi Romani", a następnie na Plac Hiszpański, gdzie tradycyjnie złoży kwiaty pod kolumną Niepokalanie Poczętej.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry, dobrego święta,

Przesłanie dzisiejszej uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny można streścić w słowach: wszystko jest łaską, wszystko jest darem Boga i Jego miłości względem nas. Anioł Gabriel nazywa Maryję "pełną łaski" (Łk 1,28): nie ma w niej miejsca dla grzechu, ponieważ Bóg wybrał ją przed wiekami na matkę Jezusa, i zachował ją od grzechu pierworodnego. A Maryja odpowiada na łaskę i powierza się jej mówiąc aniołowi: "Niech mi się stanie według twego słowa!" (w. 38). Nie mówi: "Zrobię tak jak powiedziałeś!", ale: "Niech mi się stanie....". A Słowo stało się ciałem w Jej łonie. Także my jesteśmy wezwani do słuchania Boga, który do nas mówi i przyjęcia Jego woli; według logiki Ewangelii nic nie jest bardziej skuteczne i owocne, jak wysłuchanie i przyjęcie Słowa Pana! Które przychodzi z Ewangelii, Biblii. Pan mówi do nas zawsze.

Postawa Maryi z Nazaretu ukazuje nam, że byt uprzedza czyn, i że trzeba pozwolić Bogu działać, aby być naprawdę takim, jakimi On nas pragnie mieć. To On w nas czyni tak wiele cudów. Maria nasłuchuje, ale nie jest bierna. Tak jak na poziomie fizycznym otrzymuje moc Ducha Świętego, ale następie daje ciało i krew Synowi Bożemu, który w Niej się tworzy, tak na płaszczyźnie duchowej przyjmuje łaskę i odpowiada na nią z wiarą. Dlatego św. Augustyn mówi, że Dziewica "najpierw poczęła w sercu, a potem w ciele"(Kazanie 215,4). Najpierw poczęła wiarę, a następnie Pana. Ta tajemnica przyjęcia łaski, które w Maryi, ze względu na wyjątkowy przywilej nastąpiło bez przeszkód grzechu, jest możliwością dla każdego. Bowiem św. Paweł rozpoczyna swój List do Efezjan następującymi słowami uwielbienia: "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie" (Ef 1, 3). Tak jak Maryja zostaje pozdrowiona przez św. Elżbietę jako "błogosławiona między niewiastami", (Łk 1,42), tak też i my od zawsze jesteśmy "błogosławieni", to znaczy umiłowani i dlatego "wybrani przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani"(Ef 1,4). Maryja została zachowana, natomiast my zostaliśmy zbawieni, przez chrzest i wiarę. Jednakże wszyscy, zarówno Ona jak i my, przez Chrystusa "ku chwale majestatu swej łaski" (w.6), tej łaski, którą Niepokalana została wypełniona całkowicie.

W obliczu miłości, miłosierdzia, Bożej łaski rozlanej w naszych sercach, narzuca się jedna jedyna konsekwencja: darmowość. Nikt nie może kupić zbawienia. Zbawienie jest darmowym darem Pana, darmowym darem, że Pan w nas wstępuje i w nas mieszka. Tak, jak darmo otrzymaliśmy tak też jesteśmy wezwani, by darmo dawać (por Mt 10,8); na wzór Maryi, która zaraz po przyjęciu zwiastowania anioła poszła, by dzielić dar płodności z kuzynką Elżbietą. Bo, jeśli wszystko zostało nam dane, to wszystko powinno być oddane innym. W jaki sposób? Pozwalając, by Duch Święty uczynił nas darem dla innych. Duch Święty jest dla nas darem, a my mocą Ducha Świętego powinniśmy być darem dla innych. Niech nas uczyni narzędziami gościnności, pojednania i przebaczenia. Jeśli nasze życie daje się przekształcić przez łaskę Pana - bo łaska Pana nas przemienia - to nie możemy zachować dla siebie światła, które pochodzi z Jego oblicza, ale pozwolimy, by szło dalej i oświecało innych. Uczmy się od Maryi, która nieustannie kierowała swoje spojrzenie ku swojemu Synowi, a Jej oblicze stało się "obliczem, które najbardziej jest podobne do Chrystusa" (Dante, Raj XXXII, 87). A teraz zwracamy się do Niej z modlitwą, która przypomina zwiastowanie anielskie.

 

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jak Maryja stawajmy się darem dla innych"
Komentarze (6)
O
ondej
9 grudnia 2014, 18:39
Ciężko się to czyta. Może tłumacz miał kiepski dzień? Postawa Maryi z Nazaretu ukazuje nam, że byt uprzedza czyn, i że trzeba pozwolić Bogu działać, aby być naprawdę takim, jakimi On nas pragnie mieć. To On w nas czyni tak wiele cudów. Maria nasłuchuje, ale nie jest bierna. Tak jak na poziomie fizycznym otrzymuje moc Ducha Świętego, ale następie daje ciało i krew Synowi Bożemu, który w Niej się tworzy, tak na płaszczyźnie duchowej przyjmuje łaskę i odpowiada na nią z wiarą. O co chodzi w ostatnim zdaniu? 
R
rafi
9 grudnia 2014, 18:54
Eee... że Jezus począł się z Ducha Świętego, ale Jego ciało było normalnym, ludzkim ciałem, które od momentu poczęcia wzrastało tak samo jak każdy inny płód. A na płaszczyźnie duchowej - Maryja była zwykłym człowiekiem, jak każdy z nas, i tak samo jak każdy z nas była zdolna do otrzymywania łask duchowych. I niepokalane poczęcie było taką specjalną łaską duchową.
A
Ania
9 grudnia 2014, 20:04
To jest bardzo proste. Najpierw trzeba uświadomić sobie że Maryja nie byłą zwykłą osoba.Co widać w Hymnie Jej uwielbienia gdy poszła odwiedzić Elzbietę by dzielić jej radość ze swoją znacznie potężniejszą łaską.W tym hymnie widac jak bardzo oczekiwała Mesjasza - modliła się o Niego dla cierpiącego świata. I jest w tym Uwielbieniu pełna nadziei - ale pewnie nigdy nie myślała że to Jej właśnie przypadnie mieć udział w historii Zbawienia. Była pełna Łaski ,czyli cała wypełnina tak iż więcej nie można.Niepokalana czyli bez skutków pierworodnego grzechu i gdzie nawet cień grzechu nie miał do Niej dostępu.Na poziomie fizycznym tzn. Duch Sw. poczyna w Jej łonie Boga .Panu Jezusowi daje swoje Ciało i krew - to co każda mama która spodziewa się dziecka. I Duch Św. kształtuje w Niej Boga. A Ona przyjmuje to wszystko z wiarą pokornej Służebnicy.Tak myślę i tak odebrałam to co mówił Papież.Myslę sobie że od rówieśników i Jej współczesnych nie odrózniała sie zewnętrznie - chociaż kto wie.Myślę że nie przechodziła objętnie wobec ludzkiej nędzy i biedy.Nie jestem teologiem - tak myślę moim zwykłym nic nie znaczącym sercem. Pozdrawiam
A
Ania
8 grudnia 2014, 19:38
Jasne proste i przejżyste przesłanie o Niepokalanie Poczętej - pamiętam tak mówił Jan Paweł 2 , Benedykt XVI. Niech Matka Boża Niepokalana ma Papieża Franciszka w swojej szczególnej opiece Matczynej
J
Jan
8 grudnia 2014, 15:22
Całość na żywo w TV Trwam i Radio Maryja i nadal do zobaczenia na ich portalach. O 16 kolejna transmisja na żywo z Placu Hiszpańskiego
A
Ania
8 grudnia 2014, 19:30
Jakże mi ciebie człowieku ŻAL...!!!