Jeden Franciszek i 50 gwiazd futbolu

Swój udział w meczu, który zostanie rozegrany z inicjatywy papieża Franciszka, zapowiedziało ponad 50 międzynarodowych gwiazd futbolu. Są wśród Lionel Messi z Argentyny (fot. EPA/Alejandro Garcia)
KAI / drr

Z udziałem piłkarzy reprezentacji Niemiec, złotego medalisty Mundialu 2014, Lukasa Podolskiego i Mesuta Özila, odbędzie się 1 września na Stadionie Olimpijskim w Rzymie międzyreligijny mecz piłki nożnej na rzecz pokoju. Jak poinformowano dziś w Rzymie, swój udział w meczu, który zostanie rozegrany z inicjatywy papieża Franciszka, zapowiedziało ponad 50 międzynarodowych gwiazd futbolu.

Są wśród Lionel Messi z Argentyny, bramkarz włoskiej kadry narodowej Gianluigi Buffon, wieloletni kapitan "Inter Mediolan" Javier Zanetti oraz jego dawny kolega klubowy Samuel Eto’o. Zanetti jest jednocześnie jednym z głównych organizatorów meczu.

Według organizatorów, w obu zespołach zagrają przedstawiciele różnych kultur i religii: chrześcijanie, muzułmanie, hindusi, buddyści, szintoiści i żydzi. Przed meczem, który rozpocznie się o godz. 20.45, na rzymskim Stadionie Olimpijskim, piłkarzy zaprosił na spotkanie do Watykanu papież Franciszek. Ojciec Święty nie przybędzie jednak na stadion, aby osobiście kibicować "w dobrych zawodach".

Mecz jest przygotowywany przez organizację Scholar. Wspierana przez papieża, znana jest z aktywności na rzecz "kultury spotkania" w różnych dziedzinach życia. Współorganizatorem jest założona przez Zanettiego i jego żonę fundacja P.U.P.I., która pomaga dzieciom i młodzieży w Argentynie.

- To będzie wielka przyjemność, gdy na murawę wybiegnie tylu wspaniałych zawodników światowej klasy, "śmietanki futbolistów" - cieszy się Zanetti, obecnie wiceprezes Interu Mediolan. - Gra nie jest tu najważniejsza, ale przesłanie, jakie chce nam przez to przekazać papież - dodaje.

Wieczorny mecz 1 września będzie transmitowała na żywo włoska telewizja RAI 1.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jeden Franciszek i 50 gwiazd futbolu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.