List Apostolski Franciszka "Misericordia et Misera"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI/ ed

- Nie ma żadnego grzechu, którego nie mogłoby objąć i zniszczyć Boże miłosierdzie - pisze papież Franciszek w dokumencie opublikowanym na zakończenie Roku Miłosierdzia.

W dokumencie opublikowanym na zakończenie Jubileuszu Ojciec Święty postanawia, by aż do odwołania swoją posługę pełnili misjonarze miłosierdzia, aby wszyscy kapłani mogli zwalniać z ekskomuniki związanej z popełnieniem aborcji, a księża należący do Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X mogli ważnie udzielać rozgrzeszenia. Ponadto Franciszek ogłosił XXXIII Niedzielę Zwykłą Światowym Dniem Ubogich.

W swoim liście Ojciec Święty wychodzi od sceny spotkania Pana Jezusa z cudzołożnicą, o którym św. Augustyn mówił, że było to spotkanie Miłosierdzia i nieszczęśliwej. Zaznaczył, że ta karta Ewangelii może być ikoną tego, co Kościół przeżył w Roku Świętym, celebrując i przeżywając miłosierdzie.

DEON.PL POLECA

Przebaczenie to najbardziej widoczny znak miłości Boga

Wierni zostali zachęceni do "postępowania drogą miłości", zaś najbardziej widocznym znakiem miłości Ojca jest przebaczenie, przekształcające życie. Franciszek wskazał, że miłosierdzie rodzi radość i zachęcił, by była ona głęboko zakorzeniona w naszych sercach.

Tym bardziej, że "Potrzebni są świadkowie nadziei i prawdziwej radości, aby odpędzić iluzje, które obiecują łatwe szczęście ze sztucznymi rajami" (n. 3)- stwierdził papież.

Księżą mogą rozgrzeszać z aborcji

Ojciec Święty udzielił wszystkim kapłanom władzy rozgrzeszania osób, które popełniły grzech aborcji, zaznaczając iż "jest to grzech ciężki, ponieważ kładzie kres niewinnemu życiu. Jednakże z równą siłą mogę i muszę stwierdzić, że nie ma żadnego grzechu, którego nie mogłoby objąć i zniszczyć Boże miłosierdzie, gdy znajduje serce skruszone, które prosi o pojednanie się z Ojcem".

"Niech więc każdy kapłan stanie się przewodnikiem, wsparciem i pociechą, towarzysząc penitentom na tej drodze specjalnego pojednania" (n. 12) - stwierdza papież.

Franciszek zachęca do "lectio divina"

Mówiąc o wyzwaniach stojących przed Kościołem w świetle przeżytego Jubileuszu Ojciec Święty wskazał w pierwszym rzędzie na celebrowanie miłosierdzia. Podkreślił, iż ma ono swój szczyt w Eucharystii, choć dokonuje się także w całym życiu sakramentalnym, a zwłaszcza w sakramencie pojednania i namaszczenia chorych. Następnie Franciszek zwrócił uwagę na słuchanie Słowa Bożego zarówno podczas Mszy św. jak i nabożeństwach Słowa Bożego.

Zaproponował, aby każda wspólnota wierzących w jedną niedzielę roku poświęciła jedną niedzielę Słowu Bożemu. Zachęcił do upowszechnienia lectio divina. Papież podkreślił również znaczenie Sakramentu Pojednania jako szczególnego doświadczenia Bożego Miłosierdzia i zachęty, by przebaczyć innym.

Niech kapłan w konfesjonale będzie "wielkoduszny sercem"

Papież zachęca spowiedników do otwartości na wszystkich, do bycia świadkami ojcowskiej czułości; gorliwości w pomaganiu w refleksji nad popełnionym złem; jasności w przedstawianiu zasad moralnych; gotowości do towarzyszenia wiernym w procesie pokutnym; dalekowzroczności w rozeznawaniu każdego poszczególnego przypadku; szczodrości w udzielaniu Bożego przebaczenia.

Niech kapłan w konfesjonale "będzie wielkoduszny sercem, wiedząc, że każdy penitent przypomina mu o jego osobistej kondycji: grzesznika, ale szafarza miłosierdzia" (n. 10) - pisze Franciszek.

Zaznacza, że "Sakrament Pojednania musi ponownie odnaleźć swoje centralne miejsce w życiu chrześcijańskim" (n. 11).

Posługa misjonarzy miłosierdzia się nie kończy

Ojciec Święty podkreślił znaczenie posługi misjonarzy miłosierdzia i wyraził wdzięczność kapłanom, którzy ją podjęli. "Jednakże ta nadzwyczajna posługa nie kończy się wraz z zamknięciem Drzwi Świętych.

Pragnę bowiem, aby jeszcze trwała, aż do odwołania, jako konkretny znak, że łaska Jubileuszu nadal w różnych częściach świata jest żywa i skuteczna. Opiekę nad misjonarzami miłosierdzia w tym okresie sprawować będzie Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji" (n. 9) - czytamy w Liście Apostolskim.

Księża z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X mogą ważnie udzielać rozgrzeszenia

Podobnie Franciszek wyraził zgodę, by wierni uczęszczający do kościołów, w których odprawiają kapłani Bractwa Świętego Piusa X, mogli ważnie i zgodnie z prawem otrzymać sakramentalne odpuszczenie grzechów.

"Dla duszpasterskiego dobra tych wiernych i ufając w dobrą wolę ich kapłanów, aby można było odzyskać, z Bożą pomocą, pełną jedność w Kościele katolickim, mocą mojej własnej decyzji postanawiam przedłużyć tę możliwość poza okres jubileuszowy, aż do wydania nowych postanowień w tej sprawie, aby nikomu nigdy nie zabrakło sakramentalnego znaku pojednania poprzez przebaczenie Kościoła" - czytamy w liście apostolskim "Misericordia et Misera".

Podejmując związaną z Jubileuszem Miłosierdzia kwestię pocieszenia papież zachęcił kapłanów, by nieśli je we wszystkie sytuacje życiowe, aby każdy "mógł się poczuć konkretnie przyjęty przez Boga, mógł aktywnie uczestniczyć w życiu wspólnoty i być włączonym do tego Ludu Bożego, który niestrudzenie podąża ku pełni królestwa Bożego, królestwa sprawiedliwości, miłości, przebaczenia i miłosierdzia" (n. 14).

"Pozwólmy odczuć, że znaki liturgiczne to wyraz miłosierdzia Boga"

Ojciec Święty wskazał na szczególne znaczenie chwili śmierci i potrzeby przygotowania się na to wydarzenie. "Jestem przekonany, że w działaniu duszpasterskim ożywianym żywą wiarą musimy pozwolić namacalnie odczuć, jak bardzo znaki liturgiczne i nasze modlitwy są wyrazem miłosierdzia Pana" (n. 15) - stwierdził papież.

Franciszek podkreślił, że chociaż Jubileusz dobiega końca i zamykają się Drzwi Święte, to "Jednak drzwi miłosierdzia naszego serca są zawsze szeroko otwarte" (n.16). Zachęca wiernych by stawali się bliźnimi wobec braci, dostrzegając w ten sposób, iż stają się "nowym stworzeniem. Jednocześnie wyraził wdzięczność wszystkim, którzy okazują solidarność ubogim i opuszczonym, wielu wolontariuszom, którzy codziennie oddają swój czas, aby swoim poświęceniem ukazać obecność i bliskość Boga. "Ich służba jest prawdziwym dziełem miłosierdzia, które pomaga wielu ludziom zbliżyć się do Kościoła"(n. 17) - napisał Ojciec Święty.

Światowy Dzień Ubogich

Papież zachęcił do rozbudzania wyobraźni miłosierdzia w obliczu nowych wyzwań, przed jakimi stają wierzący, podkreślając jego społeczny charakter i zachęcając do rozwijania kultury miłosierdzia. Jest to bowiem "czas miłosierdzia dla wszystkich, dla osób słabych i bezbronnych, oddalonych i samotnych, aby mogły natrafić na obecność braci i sióstr, którzy wesprą ich w potrzebie. Jest to czas miłosierdzia dla ubogich, aby odczuli na sobie pełne szacunku i uważne spojrzenie osób, które przezwyciężywszy obojętność, odkrywają to, co w życiu istotne. Jest to czas miłosierdzia dla każdego grzesznika, aby niestrudzenie prosił o przebaczenie i poczuł rękę Ojca, który zawsze wita i przytula do siebie" (n.21).

Franciszek jednocześnie zaproponował, aby w całym Kościele z okazji XXXIII Niedzieli Zwykłej obchodzono Światowy Dzień Ubogich. "Będzie to najbardziej godne przygotowanie do przeżycia uroczystości naszego Pana Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, który utożsamiał się z maluczkimi i ubogimi, a osądzi nas z uczynków miłosierdzia (por. Mt 25,31-46). Będzie to dzień, który pomoże wspólnotom i każdemu ochrzczonemu w refleksji nad tym, że ubóstwo znajduje się w samym centrum Ewangelii oraz nad faktem, że dopóki Łazarz leży u drzwi naszego domu (por. Łk 16,19-21), nie może być sprawiedliwości ani też pokoju społecznego. Ten dzień będzie również autentyczną formą nowej ewangelizacji (por. Mt 11,5), przy pomocy której trzeba odnowić oblicze Kościoła w jego odwiecznym dziele nawrócenia duszpasterskiego, aby być świadkiem miłosierdzia" - stwierdził Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

List Apostolski Franciszka "Misericordia et Misera"
Komentarze (2)
M
Memento
22 listopada 2016, 09:02
Nie ma żadnego grzechu, którego by boże miłosiercie nie odpuściło, to przecież nonsens, i mówi to głowa kościoła?, a grzechy przeciwko Duchowi Świętemu nie są możliwe do odpuszczenia, i sam Chrystus to powiedział... co wy na to?
A
Antoni
22 listopada 2016, 21:46
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu polega na trwałej postawie zuchwałego odrzucenia Boga i jego Miłosierdzia. Stąd nie może on być odpuszczony, bo grzesznik odrzuca nawróceniu lub nie uznaje swojej grzeszności - na taką postawę nie ma Miłosierdzia, ani w tym życiu ani w przyszłym. Jeśli jednak sumienie się obudzi i człowiek zrozumie, uzna swój grzech, wtedy Boże Miłosierdzie wskrzesza go w całej pełni. Na tym polega egzystencja autentyczna - uznaję, że potrzebuję Odkupiciela. Jezus mówi: "tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę" (J 6, 37).