Logika zysku i logika podziału dóbr

Logika zysku i logika podziału dóbr
Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy Bracia i Siostry!

Dziś rano złożyłem wizytę w diecezji Velletri, której kardynałem tytularnym byłem przez wiele lat. Dzięki temu rodzinnemu spotkaniu odżyły w mojej pamięci momenty bogatych doświadczeń duchowych i duszpasterskich z przeszłości. Komentując podczas uroczystej Eucharystii teksty liturgiczne, poświęciłem rozważania właściwemu korzystaniu z dóbr doczesnych, tematowi, na który ewangelista Łukasz na różne sposoby zwraca naszą uwagę w ostatnie niedziele. Opowiadając przypowieść o nieuczciwym, lecz przebiegłym rządcy, Chrystus poucza swoich uczniów o najlepszym sposobie użytkowania pieniędzy i bogactw materialnych, jakim jest dzielenie się nimi z ubogimi i pozyskiwanie ich przyjaźni z myślą o Królestwie niebieskim. «Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną — mówi — aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków» (Łk 16, 9). Pieniądz sam w sobie nie jest «niegodziwy», ale bardziej niż cokolwiek innego może sprowadzić człowieka na drogę ślepego egoizmu. Trzeba zatem dokonać swoistego «nawrócenia» dóbr ekonomicznych: zamiast używać ich tylko dla własnej korzyści, należy myśleć także o potrzebach ubogich, naśladując Chrystusa, który — jak pisze św. Paweł — «będąc bogatym, dla nas stał się ubogim, aby nas ubóstwem swoim ubogacić» (por. 2 Kor 8, 9). Wydaje się to paradoksalne: Chrystus nas ubogacił nie swoim bogactwem, ale ubóstwem, czyli swoją miłością, która sprawiła, że oddał się nam bez reszty.

Od tego można by rozpocząć obszerne i skomplikowane rozważania na temat bogactwa i ubóstwa, również w skali światowej, gdzie ścierają się ze sobą dwa rodzaje logiki ekonomicznej: logika zysku i logika sprawiedliwego rozdziału dóbr, które nie są ze sobą sprzeczne, o ile ich stosunek jest uregulowany. Według niezmiennego stanowiska katolickiej nauki społecznej, sprawiedliwy podział dóbr jest priorytetem. Zysk jest naturalnie uzasadniony i — w słusznej mierze — konieczny z punktu widzenia rozwoju ekonomicznego. Jan Paweł II napisał w Encyklice Centesimus annus: «Współczesna ekonomia przedsiębiorstwa zawiera aspekty pozytywne, których korzeniem jest wolność osoby, wyrażająca się w wielu dziedzinach, między innymi w dziedzinie gospodarczej» (n. 32). Dodał jednakże, że kapitalizmu nie należy uważać za jedyny skuteczny model organizacji gospodarczej (por. tamże, 35). Palący problem głodu i zagrożenie środowiska w coraz bardziej oczywisty sposób pokazują, że kiedy dominuje logika zysku, zwiększa się przepaść między bogatymi i ubogimi i coraz większych rozmiarów nabiera rujnujący wyzysk planety. Kiedy zaś bierze górę logika dzielenia się i solidarności, można zmienić tendencję i wejść na drogę zrównoważonego i sprawiedliwego rozwoju.

Niech Najświętsza Maryja Panna, która w Magnificat mówi: Pan «głodnych syci dobrami, a bogaczy odprawia z niczym» (Łk 1, 53), pomoże chrześcijanom użytkować z ewangeliczną mądrością, a zatem z wielkoduszną solidarnością, dobra ziemskie i wskaże rządzącym i ekonomistom dalekowzroczne perspektywy autentycznego postępu wszystkich narodów.

W służbie narodu cygańskiego

W tych dniach odbyło się w Rzymie I Światowe Spotkanie Cygańskich Kapłanów, Diakonów, Zakonników i Zakonnic, zorganizowane przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących. Serdecznie pozdrawiam jego uczestników, którzy połączyli się z nami na «Anioł Pański» z placu św. Piotra. Drodzy bracia i siostry, niech temat waszego zgromadzenia: «Z Chrystusem w służbie narodu cygańskigo», realizuje się coraz pełniej w życiu każdego z was. Modlę się o to i zawierzam was opiece Najświętszej Maryi Panny.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Logika zysku i logika podziału dóbr
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.