Niech będzie pokój na Bliskim Wschodzie! - modlitwa ekumeniczna w Bari

(fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO)
KAI / ms
- Niech będzie pokój! "Bóg wszelkiej pociechy", który leczy serca złamane i opatruje rany, niech wysłucha naszej modlitwy - wezwał Franciszek we wprowadzeniu do Dnia Refleksji i Modlitwy o Pokój na Bliskim Wschodzie w Rotundzie przy Promenadzie w Bari.
Solidarność z chrześcijanami na Bliskim Wschodzie
Papieskie zaproszenie do wspólnej modlitwy przyjął m.in. Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej I, przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS) metropolita wołokołamski Hilarion a także papież koptyjski Tawadros II oraz patriarchowie katolickich Kościołów Wschodnich. Obecni byli także przedstawiciele Kościoła luterańskiego w Ziemi Świętej oraz Bliskowschodniej Rady Kościołów. W modlitwie wzięło udział ok. 50 tys. osób.

We wprowadzeniu do modlitwy papież podkreślił, że spotkanie w Bari ma charakter pielgrzymki i jest wyrazem solidarności z chrześcijanami żyjącymi na Bliskim Wschodzie. Wielu z nich doświadcza cierpień. Zaznaczył, że pielgrzymka ta wspierana jest przez Maryję czczoną w Bari jako Ta, która wskazuje drogę. W tym mieście znajdują się również relikwie św. Mikołaja, biskupa Wschodu, czczonego w całym Kościele.

Franciszek przypomniał również znaczenie Bliskiego Wschodu dla cywilizacji, całego chrześcijaństwa i szerzej religii monoteistycznych. Jednocześnie podkreślił, że region ten jest dziś teatrem wojen, przemocy, zniszczenia, okupacji i form fundamentalizmu, przymusowych migracji i opuszczenia, ziemią ludzi opuszczających swą ojczyznę. "Istnieje zagrożenie, że obecność naszych braci i sióstr w wierze zostanie przekreślona, oszpecając samo oblicze regionu, ponieważ bez chrześcijan Bliski Wschód nie byłby Bliskim Wschodem" - powiedział Ojciec Święty.

"Lampada uniflamma"

DEON.PL POLECA

Papież nawiązał do dokonanego już wcześniej przed św. Mikołajem zapalenia lampy oliwnej, w której dwa płomienie łączą się w jeden - tzw. "lampada uniflamma" będącej symbolem jednego Kościoła.

"Wspólnie chcemy dziś rozpalić płomień nadziei. Lampy, które złożymy będą znakiem światła, które wciąż świeci w nocy. Chrześcijanie są bowiem światłem świata (por. Mt 5,14), nie tylko wtedy, gdy wszystko wokół jest jasne, lecz również kiedy w mrocznych momentach historii nie ulegają ciemnościom, które ogarniają wszystko, i posilają knotek nadziei oliwą modlitwy i miłości. Gdy bowiem wyciągamy ręce ku niebu w modlitwie i kiedy wyciągamy rękę do brata, nie szukając własnej korzyści, wówczas płonie i świeci ogień Ducha, Ducha jedności, Ducha pokoju" - stwierdził Franciszek.

Następnie Ojciec Święty nawiązał do zaczerpniętego z psalmu 122 hasła spotkania Niech będzie w tobie pokój! Zaapelował o modlitwę w intencji pokoju w Jerozolimie i n całym Bliskim Wschodzie.

Stawić czoła obojętności

"Obojętność zabija, a my chcemy być głosem, który przeciwstawia się morderstwu obojętności. Chcemy udzielić głosu tym, którzy nie mają głosu, tym, którzy mogą tylko przełknąć łzy, ponieważ Bliski Wschód dziś płacze, cierpi i milczy, podczas gdy inni go znieważają, dążąc do władzy i bogactwa. Dla maluczkich, prostych, zranionych, dla tych, po których stronie staje Bóg, prosimy: Niech będzie pokój! «Bóg wszelkiej pociechy» (2 Kor 1, 3), który leczy serca złamane i opatruje rany (por. Ps 147, 3), niech wysłucha naszej modlitwy" - zakończył swoje wprowadzenie papież.

W modlitwie wzięli udział m.in.: patriarchowie prawosławni - konstantynopolski Bartłomiej I oraz Aleksandrii i całej Afryki Teodor II, metropolita wołokołamski Hilarion, przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), syryjski patriarcha Antiochii Ignacy Efrem II i patriarcha-katolikos Asyryjskiego Kościoła Wschodu Mar Gewargis II.

Jest też pięciu patriarchów katolickich Kościołów wschodnich oraz administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa a także biskup Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Jordanii i Ziemi Świętej - Sani Ibrahim Azar i sekretarz generalny Bliskowschodniej Rady Kościołów - dr Souraya Bechealany.

Prośba o łaskę spokoju

Po wprowadzeniu papieża słowa modlitwy wypowiadali kolejni patriarchowie. Ich słowa były przeplatane śpiewem zgromadzonych wiernych. Dziękowano za spotkanie, proszono o łaskę pokoju we wszystkich regionach dotkniętych konfliktami, wzywano do pamięci o wszystkich męczennikach, rannych i chorych.

Podczas Liturgii Słowa odprawionej m.in. w językach: angielskim, francuskim, greckim, arabskim, asyryjskim i koptyjskim. Odczytano m.in. fragment 12 rozdziału Listu do Rzymian dotyczący miłości nieprzyjaciół oraz odśpiewano fragment Ewangelii św. Marka, w którym Jezus wypowiada osiem błogosławieństw.

W modlitwie wiernych modlono się m. in. za wszystkie kraje i wspólnoty Bliskiego Wschodu cierpiące z powodu konfliktów i przemocy aby zapanował w nich duch jedności i pojednania, za chrześcijan Bliskiego Wschodu by budowali żywe i mocne wspólnoty, za całą rodzinę ludzką, chorych, ubogich, młodzież, uchodźców, prześladowanych i rządzących by Bóg natchnął ich duchem pokoju i sprawiedliwości.

Zgromadzeni, każdy w swoim języku, odmówili modlitwę "Ojcze nasz" i swoje prywatne modlitwy. Po ich zakończeniu grupa młodych ludzi wręczyła patriarchom zapalone lampy, umieszczone na podstawach na których znajdował się rysunek gałązki oliwnej i słowo "pokój", które następnie zostały ustawiano na świeczniku. Spotkanie przy śpiewie hymnu ku czci św. Mikołaja zakończył znak pokoju.

Z nadbrzeża papież i patriarchowie pojechali ponownie do bazyliki, gdzie zaplanowano ponad dwugodzinne spotkanie przy drzwiach zamkniętych.

Franciszek jest szóstym papieżem, który odwiedza Bari. Ostatni raz był tam trzynaście lat temu Benedykt XVI, który przewodniczył zakończeniu XXIV Krajowego Kongresu Eucharystycznego (29 maja 2005 r.).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niech będzie pokój na Bliskim Wschodzie! - modlitwa ekumeniczna w Bari
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.