Papieskie nauczanie o migrantach napotyka opór, również w Kościele
Nauczanie Franciszka o migrantach z trudem dociera do katolików we Francji. Jego wypowiedzi na ten temat przyjmowane są z niezrozumieniem, nieufnością czy wręcz wrogością - ostrzega w swym weekendowym (13/14 stycznia) wydaniu katolicki dziennik "La Croix".
W związku z przypadającym dziś Dniem Migranta i Uchodźcy jego dziennikarze spotkali się z wiernymi, którzy nie podzielają papieskiej opinii na temat kryzysu migracyjnego. Okazuje się, że są to ludzie praktykujący, z wielkich rodzin, a nawet osobiście zaangażowani w pomoc migrantom w swoich parafiach.
Niedyplomatyczna dyplomacja >>
Zastrzegają oni, że we francuskim społeczeństwie istnieje dość powszechna zgoda na przyjmowanie uchodźców i azylantów. Czym innym jest jednak napływ migrantów, których integracja okazuje się problematyczna. Według rozmówców pisma obecny papież nie zdaje sobie w pełni sprawy z trudności, jakie ma dzisiaj Europa i jej społeczeństwa z islamem, jaka jest sytuacja w muzułmańskich dzielnicach europejskich miast, jak są tam traktowane kobiety.
Staram się zachęcać do nawrócenia
"Domagać się tak szerokiego otwarcia i integracji oznacza osłabić nasz sposób życia i naszą kulturę" - zauważa 43-letni Gabriel Roquebert, ojciec dziewięciorga dzieci, zaangażowany w pomoc irackim migrantom w swej parafii.
Bp Zadarko: papież i biskupi nie wzywają do niekontrolowanego przyjmowania uchodźców >>
Świadkami wewnętrznego rozdarcia francuskich katolików są też ich duszpasterze. Ks. Eric de Nattes przyznaje, że zamiast dyskutować o przyczynach napływu migrantów, woli opcję ewangeliczną: "Tymi, którzy już są we Francji, którzy żyją na ulicy, trzeba się po prostu zająć".
Podkreśla, że do pomocy migrantom zobowiązuje nas sam Chrystus. Przyznaje jednak, że nie wszystkim głosi to w ten sam sposób. "Staram się zachęcać do nawrócenia, tam gdzie jest to konieczne" - dodaje paryski kapłan.
Skomentuj artykuł