Papież: chrześcijanie pozbawieni pamięci nie spotykają Jezusa

Papież: chrześcijanie pozbawieni pamięci nie spotykają Jezusa
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

Aby iść naprzód w życiu chrześcijańskim, musimy pamiętać o pierwszych spotkaniach z Jezusem, pamiętać o tych, którzy przekazali nam wiarę i prawo miłości - powiedział Franciszek w homilii podczas porannej Mszy św. w Domu św. Marty w Watykanie.

 

W swoim rozważaniu Ojciec Święty wyszedł od słów zawartych w pierwszym czytaniu dzisiejszej liturgii z Drugiego Listu św. Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 2,8-15): "Pamiętaj na Jezusa Chrystusa".

Papież podkreślił, że chodzi o powrót pamięcią, by spotkać Chrystusa, aby znaleźć siłę i móc iść naprzód. "Pamięć chrześcijańska zawsze jest spotkaniem z Jezusem Chrystusem" - wskazał Franciszek.

"Pamięć chrześcijańska jest jak sól życia. Bez pamięci nie możemy iść naprzód. Kiedy spotykamy chrześcijan pozbawionych pamięci, od razu widzimy, że stracili smak życia chrześcijańskiego i są ostatecznie ludźmi, którzy wypełniają przykazania, ale bez mistyki, bez spotkania z Jezusem Chrystusem. A Jezusa Chrystusa musimy spotykać w życiu" - powiedział Ojciec Święty.

DEON.PL POLECA

Papież zauważył, że Jezusa Chrystusa możemy spotkać: w pierwszych chwilach, w naszych przodkach i w prawie Bożym. Zacytował słowa z Listu do Hebrajczyków: "Przypomnijcie sobie dawniejsze dni, kiedyście to po oświeceniu wytrzymali wielką nawałę cierpień, już to będąc wystawieni publicznie na szyderstwa i prześladowania, już to stawszy się uczestnikami tych, którzy takie udręki znosili. Albowiem współcierpieliście z uwięzionymi, z radością przyjęliście rabunek waszego mienia, wiedząc, że sami posiadacie majętność lepszą i trwającą. Nie pozbywajcie się więc nadziei waszej, która ma wielką zapłatę" (Hbr 10,32-35). Franciszek zaznaczył, że każdy z nas miał co najmniej dwa-trzy spotkania z Jezusem niezwykle ważne dla naszego życia wiarą, osobistego nawrócenia, powołania i zachęcił, byśmy kontemplowali te chwile, przypominali je sobie.

Ojciec Święty podkreślił, że drugie spotkanie z Jezusem to wspomnienie osób, które poprzedziły nas w wierze. Przytoczył ponownie słowa zachęty z Listu do Hebrajczyków: "Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!" (Hbr 13,7). Zacytował też słowa św. Pawła, który mówiąc o wierze Tymoteusza zaznaczył, że zamieszkała ona wcześniej w jego babce Lois i w matce Eunice. "Wiary nie otrzymaliśmy pocztą" - podkreślił Franciszek i przypomniał inny cytat z Listu do Hebrajczyków: "mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach" (Hbr 12,1).

Ojciec Święty zachęcił, aby zawsze gdy woda życia staje się nieco mętna, wracać do źródła i odnaleźć siłę, by iść naprzód. Jednocześnie, by stawiać sobie pytanie o nasze zakorzenienie w wierze.

Wreszcie, nawiązując do słów czytanego dziś fragmentu z Ewangelii św. Marka (Mk 12,28b-34) Franciszek przypomniał, że pierwsze przykazanie brzmi: "Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą".

"Pamięć o prawie. Prawo jest gestem miłości, który Pan uczynił wobec nas, ponieważ wskazał nam drogę, powiedział nam: tą drogą nie pobłądzisz. Trzeba odesłać do pamięci o prawie. Nie o prawie zimnym, które wydaje się jedynie ściśle jurydyczne. Nie. Prawa miłości, prawa, które Pan wypisał w naszych sercach" - stwierdził papież.

Ojciec Święty zachęcił do postawienia sobie pytania: "Czy jestem wierny prawu, pamiętam jego nakazy, powtarzam je? Zauważył, że czasami my, chrześcijanie, nawet konsekrowani, nie pamiętamy przykazań Bożych".

Na zakończenie Franciszek stwierdził, że słowa "Pamiętaj na Jezusa Chrystusa" oznaczają utkwienie spojrzenia w Jezusie Chrystusie, w chwilach mego życia, kiedy Go spotkałem, w chwilach próby, w moich przodkach i w prawie. A pamięć "to nie tylko cofanie się wstecz". To cofanie się wstecz, aby pójść naprzód. Pamięć i nadzieja idą w parze. Są komplementarne, uzupełniają się nawzajem. "Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, na Pana, który przyszedł, zapłacił za mnie okup i który przyjdzie. Pana pamięci, Pana nadziei" - powiedział papież.

Ojciec Święty zachęcił, aby każdy poświęcił kilka chwil na zastanowienie się nad pamięcią o chwilach, w których spotkał Pana, o swoich przodkach, pamięci Prawa. A następnie jak to jest z naszą nadzieją, w czym pokładam nadzieję. "Niech Pan nam pomoże w tym dziele pamięci i nadziei" - zakończył Franciszek swoje rozważanie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Papież: chrześcijanie pozbawieni pamięci nie spotykają Jezusa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.