Papież: ci ludzie musieli uciekać i zostawić "nawet najdroższe i najświętsze dla nich rzeczy"

(fot. PAP/EPA/LUCA ZENNARO / POOL)
KAI / mp

Wasza historia, bogata duchowością i kulturą, została niestety naznaczona niewypowiedzianym łamaniem podstawowych praw osoby ludzkiej - powiedział Franciszek do przedstawicieli wspólnoty jezydów z Niemiec.

24 stycznia przyjął ich w bocznej sali Auli Pawła VI przed środową audiencją ogólną. "To niedopuszczalne, że ludzie są prześladowani i zabijani z powodu swej przynależności religijnej" - podkreślił papież.

Ojciec Święty podziękował swoim gościom za to spotkanie, przez które, jak zaznaczył, łączy się duchowo "ze wszystkim członkami wspólnoty jezydów, zwłaszcza żyjącymi w Iraku i Syrii". Zapewnił, że jego myśli i modlitwy biegną do "niewinnych ofiar tego bezsensownego i nieludzkiego barbarzyństwa", podkreślając, że "jest czymś niedopuszczalnym, aby prześladować i mordować ludzi z powodu ich przynależności religijnej". Każda osoba ma prawo do swobodnego i nieograniczonego wyznawania swej wiary - zaznaczył gospodarz spotkania.

DEON.PL POLECA

Franciszek wyraził uznanie dla historii jezydów, bogatej pod względem duchowym i kulturalnym, dodając, że "została ona niestety naznaczona niewypowiedzianymi przypadkami łamania podstawowych praw osoby ludzkiej". Wymienił w tym kontekście uprowadzenia ludzi, niewolnictwo, tortury, przymusowe nawrócenia i zabójstwa, zniszczenia świątyń jezydzkich. Zwrócił uwagę, że ci, którym najbardziej się poszczęściło, mogli uciec przed prześladowaniami, ale pozostawili wszystko, co mieli, "nawet najdroższe i najświętsze dla nich rzeczy".

Ojciec Święty zaznaczył, że "w wielu częściach świata ciągle jeszcze mniejszości religijne i etniczne, w tym także chrześcijanie, są prześladowane za wiarę" i zapewnił, że Stolica Apostolska niestrudzenie interweniuje, aby ujawniać tego rodzaju sytuacje, "prosząc o ochronę i szacunek, a zarazem zachęca do dialogu i pojednania, aby uleczyć każdą ranę". Podkreślił, że w obliczu tragedii i szkód, dotykających tę społeczność, staje się zrozumiałe, jak mówi Ewangelia, że "z serca człowieka mogą wypływać najbardziej mroczne siły, prowadzące do unicestwienia brata, uważania go za nieprzyjaciela czy wręcz za pozbawionego godności ludzkiej".

"Jeszcze raz wołam głośno o prawa jezydów, przede wszystkim prawa do istnienia jako wspólnota religijna: nikt nie może przypisywać sobie możliwości likwidacji jakiejś grupy religijnej, gdyż nie jest ona częścią tych [wspólnot], zwanych «tolerowanymi»" - oświadczył Franciszek. Dodał, że myśli także o tych ich współwyznawcach, którzy nadal pozostają w rękach terrorystów i gorąco życzy, aby podjęto wszelkie możliwe działania na rzecz uwolnienia ich, jak również odszukania zaginionych oraz ustalenia i godnego pochówku zamordowanych.

"Wspólnota międzynarodowa nie może pozostawać niemym i bezbronnym widzem waszego dramatu" - zaznaczył papież. Zachęcił instytucje i ludzi dobrej woli z różnych wspólnot do wniesienia swego wkładu do odbudowy "waszych domów i waszych miejsc kultu". Niech nie ustają konkretne wysiłki na rzecz stworzenia warunków sprzyjających powrotowi uchodźców do ich domów oraz zachowania tożsamości wspólnoty jezydów - zaapelował Ojciec Święty i życzył, aby "Bóg pomógł nam budować wspólnie świat, w którym można żyć w pokoju i braterstwie".

Jezydyzm (lub jazydyzm) jest bliskowschodnią religią synkretyczną, którą w XII wieku utworzył szejch Adi ibn Mustafa z dynastii Umajjadów. Jej nazwa wywodzi się od jednego z pierwszych przedstawicieli tej dynastii - Jazyda ibn Muawiji Adiego, choć ma też związek z perskim słowem jazdan/ized ‘bóg’.

Większość jej wyznawców stanowią Kurdowie, mieszkający na pograniczu Iraku (najwięcej w okolicach Mosulu), Iranu, Turcji, Syrii, Armenii, Gruzji a od wielu lat, wskutek prześladowań, także na emigracji (głównie w Niemczech). Ocenia się, że żyje ich na świecie ok. 600 tysięcy, choć oni sami twierdzą, że jest ich nawet do 3 milionów.

Niektórzy religioznawcy uważają, że jezydyzm powstał w wyniku wymieszania się elementów islamu szyickiego z zaratusztrianizmem (zoroastryzmem), a także z chrześcijaństwem nestoriańskim, pierwotnymi wierzeniami indoirańskimi, kurdyjskimi i z judaizmem.

Jezydzi wierzą w bóstwo zwane Szajtan, Xweda, Izad, Jazdan lub Khoda, podobne nieco do zoroastriańskiego Ormuzda. Głoszą też, że wywodzą się od najstarszego potomka Adama, podczas gdy cała reszta ludzkości - od jego młodszych potomków, toteż uważają się za naród wybrany przez Boga. Modlą się pięć razy dziennie, zwracając się ku słońcu, czczą święte drzewa, składanie ofiar z byków, praktykują obrzezanie, chrzest, wypowiadanie szahady (wyznania wiary) do ucha niemowlętom, wierzą w wędrówkę dusz do kolejnych wcieleń oraz że dzięki ciągłemu odradzaniu możliwe jest stopniowe oczyszczanie, przez co piekło jest niepotrzebne. Wierni nie mogą jeść niektórych warzyw i gatunków mięsa oraz nosić ubrań w kolorze granatowym, a kobiety nie mogą obcinać włosów. Czczą Biblię i Koran oraz planety, w tym Ziemię, której nie wolno bezcześcić (np. przez śmiecenie).

Ten synkretyczny charakter jezydyzmu, zwłaszcza elementy szyizmu w jego nauczaniu, sprawia, że od dawna jego wyznawcy padają ofiarami prześladowań głównie ze strony muzułmanów sunnitów, uważających jezydów nie tylko za heretyków, ale wręcz za czcicieli diabła (ze względu na nazwę ich bóstwa - Szajtan, podobnego do arabskiego szejtana, czyli szatana). Według samych jezydów do 2013 dokonano na nich 72 wielkich masakr, a jedną z ostatnich była zagłada ponad 500 z nich przez Państwo Islamskie po zajęciu Sindżaru (w płn.-zach. Iraku) 3 sierpnia 2014. Terroryści zamordowali ich przez ścięcie, spalenie lub rozstrzelenie a od pozostałych zażądali przejścia na islam.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: ci ludzie musieli uciekać i zostawić "nawet najdroższe i najświętsze dla nich rzeczy"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.