Papież do dyplomatów: bądźcie głosem migrantów

Papież do dyplomatów: bądźcie głosem migrantów
(fot. giulio napolitano / Shutterstock.com)
KAI / pk

Dyplomacja może nagłośnić krzyk ludzi, doświadczających przymusowej migracji. Mówił o tym papież Franciszek przyjmując listy uwierzytelniające od nowych ambasadorów Estonii, Malawi, Namibii, Seszeli, Tajlandii i Zambii przy Stolicy Apostolskiej.

Zwrócił uwagę, że wielu ludzi cierpi z powodu konfliktów i wojen, migracji i przymusowych przesiedleń, a także niepewności, spowodowanej trudnościami gospodarczymi. - Problemy te wymagają nie tylko tego, byśmy się nad nimi zastanawiali i o nich dyskutowali, ale także byśmy okazywali konkretne znaki solidarności z naszymi braćmi i siostrami w potrzebie - stwierdził papież.

Aby ta "służba solidarności" była skuteczna, konieczne jest podejmowanie wspólnych, skoordynowanych wysiłków na rzecz pokoju, zapewniającego zarówno prawa indywidualne, jak i integralny rozwój. Jest to jednak o tyle trudne, że "nasz świat jest coraz bardziej podzielony i spolaryzowany", wielu ludzi izoluje się w obliczu trudów życia, boi się terroryzmu i tego, że "wzrastający napływ migrantów radykalnie zmieni ich kulturę, ich stabilność ekonomiczną, ich styl życia". - Rozumiemy te lęki i nie możemy ich lekkomyślnie lekceważyć, ale trzeba im stawić czoła z mądrością i współczuciem, aby prawa i potrzeby wszystkich były szanowane i wspierane - zaznaczył Franciszek.

Gdy chodzi o osoby doświadczające "tragedii przemocy i przymusowej migracji", powinniśmy bardziej zdecydowanie mówić światu "o ich krytycznym położeniu, tak aby za pośrednictwem naszego, mógł być słyszalny ich głos, zbyt słaby i niezdolny do głośnego krzyku". - Droga dyplomacji pomaga nam nagłośnić i przekazać ten krzyk poprzez poszukiwanie rozwiązań wielorakich przyczyn, leżących u podstaw obecnych konfliktów. Dzieje się to szczególnie poprzez wysiłki na rzecz pozbawienia broni tych, którzy używają przemocy, jak też przez położenie kresu pladze handlu ludźmi i handlu narkotykami, który często towarzyszy temu złu - zauważył Ojciec Święty.

Podkreślił, że choć "nasze inicjatywy pokojowe powinny pomóc ludziom pozostać w ojczyźnie", to w chwili obecnej musimy "pomagać migrantom i tym, którzy się o nich troszczą".

Konieczna jest tu "kultura dialogu", traktująca obcokrajowca jak podmiot. Umożliwi to jego integrację, wzbogacającą obie strony. Dialog i solidarność są, zdaniem papieża, najlepszą drogą do trwałego pokoju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do dyplomatów: bądźcie głosem migrantów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.